Zanim poleje się na Śląsku krew

Sympatyk Ruchu Autonomii Śląska napisał wprost „Czas skończyć tylko gadać. Niech poleje się krew, polska krew”. Umieścił to na profilu wicewojewody śląskiego Piotra Spyry.

Stało się to po tym, kiedy Jerzy Gorzelik wysłał do Prezydenta list, w którym napisał; „…wyczerpał się udzielony przez naszych przodków kredyt zaufania. Krytycznego stosunku do Rzeczpospolitej nie można tłumaczyć rzekomym antypolonizmem. To byłoby wątpliwym alibi, zwykłą wymówką, usprawiedliwiającą brak dialogu, którego mieszkańcy Górnego Śląska domagają się od lat.” Na to pismo postanowił odpowiedzieć wicewojewoda śląski Piotr Spyra i na swoim profilu zamieścił: „Dla wielu Ślązaków Polska utraciła wiarygodność - napisał Gorzelik do Prezydenta RP. Koalicja z RAŚ straciła wiarygodność u wielu członków PO”. Wtedy to doszło do zapowiedzi ze strony RAŚ przystąpienia do działań - czyli rozlewu polskiej krwi. Piotr Spyra jest liderem Ruchu Polski Śląsk.

Przypominam, że kilka miesięcy temu, po tym jak zaprotestowałam publicznie przeciwko nazywaniu łagrów tworzonych na Śląsku od 1945r. – „Polskimi Obozami Koncentracyjnymi”, wyrażono w komentarzu na portalu niepoprawni.pl zdziwienie, że jeszcze żyję. Niejaki Sieger napisał 4 lutego, 2012 - 20:23: „Fakt, że z takim widzeniem rzeczywistości nie wpadła Pani jeszcze pod tramwaj, albo polsko-narodowy wóz z naturalnym nawozem należy przypisać Najwyższemu, którego zamiarów nie jesteśmy w stanie pojąć, w szczególności gdy odbiera komuś rozum.” Wtedy nie nagłośniono sprawy. Odezwali się tylko blogerzy i „Gazeta Śląska”. Reszta milcząc dawała przyzwolenie. Teraz na szczęście jest o zamiarach RAŚ głośno.

Prof. Franciszek Marek z dziada pradziada pochodzący z Opolszczyzny, został poproszony przez portal polityce.pl o komentarz – cyt.:
„ - Gdzie jest granica tej nienawiści do Polski i polskości?

Gdybyśmy byli państwem w pełni praworządnym to z RAŚ-iem nie rozmawiały by władze, a przedstawiciele polskich władz kontaktowaliby się z nimi wyłącznie za pośrednictwem prokuratora.

- Ha, kiedy oni decyzją PO współrządzą województwem Śląskim i z tych pozycji urządzają kolejne antypolskie prowokacje.

Niestety. To jest rozwalanie Polski. To jest szyderstwo ze wszystkich państwowców. I to się powinno skończyć. Liczę tu na prezydenta Komorowskiego, który wyraźnie ostatnio dostrzegł zagrożenie ze strony RAŚ. Widać też wyraźną mobilizację sił polskich na Śląsku i Opolszczyźnie. Ale powinna być większa, to obowiązek każdego Polaka.”

Wreszcie może Polska zrozumie, że sytuacja na Śląsku coraz szybciej wymyka się spod kontroli. Muzea - placówki kultury podległe pod Członka Zarządu Województwa Śląskiego J. Gorzelika, organizują spotkania pro- RAŚ-owe. Boją się likwidacji tak jak spotkało to Muzeum Śląskie w Bytomiu. Za edukację i kulturę odpowiada na Śląsku RAŚ!
A może tak Bóg chce, by Ślązacy znów musieli walczyć o Polskę. Może tak rozpocznie się bitwa o Polskę niepodległą – naszych marzeń?
Jadwiga Chmielowska

Tekst ukazał się w ŚLĄSKIEJ GAZECIE z 29 czerwca 2012r.
w kioskach województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego do czwartku POLECAM!