Konsekwencje rozbudowanego państwa - Smoleńsk, powódź itd.
Za dużo państwa, tam gdzie go być nie powinno, za mało tam gdzie jest potrzebne. Mówiąc; za dużo państwa, mam na myśli rozbudowany aparat administracyjno-urzędniczy, który to krok po kroku utrudnia życie zwykłego obywatela; szczególnie przedsiębiorcom, i innym tego typu ludziom, którzy mają pomysł na swoje życie, którzy wykazują się inicjatywą, pomagając przy okazji innym. Państwo, takim ludziom kładzie kolejne kłody pod nogi, w postaci rozbudowanego, skomplikowanego prawa, i wysokich podatków czy parapodatków. Tam jednak gdzie państwo powinno działać; bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne – tam to państwo jest nieudolne.Za mało pieniędzy w wojsku, za mało pieniędzy w policji, za mało pieniędzy na infrastrukturę itd. Dlatego też mamy katastrofę pod Smoleńskiem, dlatego też mamy rozpadające się komisariaty policji i tragedie tysięcy obywateli, którym dobytek całego życia odpływa wraz z wielką falą powodziową.
NIE WAŻNE JEST TO, JAKA EKIPA POLITYCZNA JEST U WŁADZY. WAŻNE JEST TO, JAKIE TA WŁADZA DAJE KOMPETENCJE. JEŻELI JEST ICH ZBYT DUŻO, WŁADZA TA BĘDZIE NIEUDOLNA I UCIĄŻLIWA DLA ZWYKŁEGO OBYWATELA.
PAŃSTWO POWINNO PRZEDE WSZYSTKIM DBAĆ O BEZPIECZEŃSTWO SWOICH OBYWATELI. PAŃSTWO MINIMALNE NIE OZNACZA PAŃSTWA SŁABEGO, WRĘCZ PRZECIWIE JEGO OGRANICZONE KOMPETENCJE POWODUJĄ, ŻE W REJONACH KTÓRYCH TO PAŃSTWO POWINNO DZIAŁAĆ, BĘDZIE TO ROBIĆ SPRAWNIEJ I EFEKTYWNIEJ.
Wolność, Własność, Sprawiedliwość!!!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1125 odsłon
Komentarze
Twobeerplease - Racja!
23 Maja, 2010 - 16:55
Administracja w Polsce jest nazbyt rozbudowana. To zwykły paśnik dla coraz to większej rzeszy krewnych i znajomych królika. Policja, urzędy, wojsko - wszędzie jest nadmiar ludzi, bo m.in. trzeba przerabiać tony niepotrzebnych nikomu papierków. Ponadto duża liczba urzędników zawsze oznacza ich marną jakość. Wynika to z prostego faktu - mało jest tam ludzi inteligentnych. Sprzyja to popełnianiu błędów i absurdy się mnożą. Czy akurat jedną z konsekwencji rozbudowanego państwa jest smoleńsk? Tego nie wiem. Na pewno to odegrało jakąś rolę, bo ktoś podjął błędną decyzję i na pokładzie jednego samolotu znalazło się tyle ważnych osobistości. Wiadomo, że urzędnicy tylko przewracają papierki i mają mało czasu na myślenie. Im prostsze procedury i im mniej urzędasów, tym dla wszystkich lepiej. Decyzje trafniejsze, nikt nie pląta się w szczegółach etc.