Rosja krzyczy do świata - co wolno mnie wojewodzie to nie tobie smrodzie
Rosja krzyczy do świata -co wolno mnie wojewodzie to nie tobie smrodzie.
News:-Rosja mająca największy na świecie ofensywny arsenał nuklearny, grozi jego użyciem w wypadku, zainstalowania konwencjonalnych rakiet obronnych przeciw jej broni atomowej w Polsce!!!.
Szokując oburzające jak daleko właściwy kraj zła posuwa się w swojej bucie i bezczelności. Widocznie brak reakcji na zamach smoleński całkowicie ich rozzuchwalił.
Świat oburzony na zamach moskiewski milczy na bezgranicznie tragiczniejszy o skali międzynarodowej zamach smoleński.
USA nie proszona zadeklarowała publicznie pomoc w krajowym śledztwie, co nie uczyniła w zamachu smoleńskim.
No cóż kraj który zdradzają wybrani demokratycznie przywódcy, jest lekceważony, a hańba przywódców spływa też na tych którzy ich wybrali.
Rosja ciągle testuje jak daleko może posunąć się w swojej bezczelności i ciągle nie ma tamy w eskalacji ich buty.
Mocarstwa milczą tak jak kiedyś milczały po znanej im zbrodni katyńskiej. Mocarstwa i światowa opinia milczała po porwaniu i zamordowaniu, w czasie rokowań przywódców sojuszniczego -Polski.
Ameryka nawet wtedy gdy miała monopol nuklearny nie pogroziła palcem Moskwie.
Najnowsze podane przez TV, poxdaje rozważania mediów o niebezpieczeństwie linczów w Moskwie
osób o azjatyckim wyglądzie.
"O świecie obojętny dokąd zmierzasz z obłędnym tańcu co prowadzą czarty" -cytat wygnańca RP -M.Hemara
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1265 odsłon
Komentarze
Tak było zawsze w naszej historii.
25 Stycznia, 2011 - 12:32
Mocarstwa przemilczały prawdę w imię jakichś wyższych celów.
Tego nas uczy przeszłość.
Jeśli sami nie zaczniemy się szanować, dbać o swój interes narodowy i o polska rację stanu, a będziemy dawać d...py na prawo i lewo - to ten sposób traktowania Polski NIGDY się nie zmieni!
Re: Tak było zawsze w naszej historii.
25 Stycznia, 2011 - 14:31
O tak, a alfonsy Polską zawiadujący, dzielnie stoją na straży statusu prostytutki nadanego Polsce przez nich samych.
Pozdrawiam.
Ossala , HP ..
25 Stycznia, 2011 - 15:55
Dyplomacja to nie włażenie komukolwiek w odwłok jak to czynią nasi pożal się Boże dyplomaci ..
Dyplomacja to nie prostytucja , owszem , to sztuka kompromisu ale wyraźnie obwarowana pewnymi niepisanymi zasadami.
Ktoś powie że nie ma zasad . Jeśli tak to wówczas mamy do czynienia już nie z dyplomacją ale zimną wojną , w której to jak wiemy brak reguł.
Przyrównywać obecną dyplomacje do poczynań np: w Tbilisi prez.Kaczyńskiego to tak jakby jego pamięć zanurzyć w psich odchodach.
Szczycenie się zaś przebiegłością i mądrością dyplomacji amerykańskiej choćby w wykonaniu Roosvelta nie ma wiele wspólnego z prawdą , prawdziwym natomiast jest fakt iż jego najbliższy współpracownik i osobisty doradca był bezpośrednio nadzorowany i instruowany przez Stalina i jego służby.
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
uczmy się dyplomacji ... musimy kiedyś się nauczyć
25 Stycznia, 2011 - 15:14
na początek credo T Roosevelta
"Speak softly and carry a big stick; you will go far."
nie mamy big stick ale jeśli będziemy speak softly zdobędziemy go
jak narazie polska dyplomacja zwłaszcza w wydaniu patriotyczno-mocarstwowym LK robiła odwrtonie