Podejrzana demokracja

Obrazek użytkownika ligia10
Kraj

Jak Polska dluga i szeroka wszedzie widzimy zmiany a wiec nowe budynki, rezydencje, wiecej wygodnych drog dla kierowcow no i oczywiscie pelne polki kolorowych towarow. Wydaje sie ze jest juz prawie tak jak w zamoznych krajach Unii Europejskiej jednak nie.....czegos mocno brakuje. Wystarczy wejsc do sklepu po zakupy albo sprobowac cos zalatwic w banku, w jakiej agencji, w jakims biurze i od razu doznajemy uczucia zdenerwowania.
Niestety, klimat zachowan ludzkich ma ciagle charakter z czasow komuny. Mozna zapytac dlaczego?? Odpowiedz jest prosta. Posolidarnosciowe spoleczenstwo poddane bylo intensywnej propagandzie liberalno-komunistycznej czyli wolnosc TAK ale pod scisla kontrola ludzi sprawujacych wladze z pomoca wiadomych mediow.
Demokracja jest trudna sprawa do zrozumienia jej sensu i do nauczenia sie tej sztuki. Wymaga to wielu lat doswiadczen.
Spoleczestwo polskie jest niedoksztalcone spolecznie. Polscy politycy szastaja slowem demokracja a tak naprawde chca tylko wladzy i pieniedzy dla siebie. Partie polityczne skladaja sie z politykow amatorow ktorzy (widac i slychac) ktorzy nie czuja odpowiedzialnosci przed spoleczenstwem. Wybrancy narodu udaja ze troszcza sie o spoleczenstwo a ludzie udaja ze wierza swoim wybrancom.
Jednak kazdy obywatel Rzeczpospolitej wie ze musi sie troszczyc o siebie sam (a to lapoweczka, a to prezencik, a to znajomosci) i tak to zycie nienormalnie sie kreci.
Kiedy doszlo do narodowej tragedii to byl wielki zryw rozpaczy i co dalej? WIELKIE NIC; spoleczenstwo chociaz nie wierzy w rzad ale czeka jak to obecna wladza wyjasni. Obawiam sie ze to bedzie wielkie rozczarowanie i impotencja spoleczna.
Mlodzi Polacy wyksztalceni, efektywnie pracujacy, pelni sil i zapalu oraz wlasnych osiagniec wydaje sie ze sa zadowoleni, nie mysla o przyszlosci, nie maja wiedzy spolecznej, nie rozumieja co mowia "ich " politycy, nie sa w stanie wyczuc zagrozen spoleczno-prawnych we wlasnym kraju. Oczywiscie uwazaja sie za demokratow tylko nie rozumieja co to oznacza.
W zadnym kraju demokratycznym nie oddaje sie wladzy jednej partii. W zadnym kraju demokratycznym nie wybiera sie ludzi z podejrzana przeszloscia. W zadnym kraju demokratycznym nie wybiera sie ludzi ktorzy ewidentnie klamia. W zadnym kraju demokratycznym nie wybiera sie ludzi ktorzy zle mowia o wlasnym panstwie. W zadnym kraju demokratycznym nie wybiera sie ludzi ktorzy walcza na kazdym kroku z opozycja. I tak dalej......dlatego napisalam ze w Polsce demokracja jest podejrzana.
Mysle, ze Polska ma szczescie byc w Unii Europejskiej bo czuje sie, widzi sie ze Rosja znowu chce nasz kraj scisnac "za gardlo". Wszystko to sie dzieje za sprawa braku umiejetnosci korzystania z prawa wyborczego Polakow.
Okazuje sie ze ta najwieksza grupa wyborcza (ludzie w wieku 24-40 lat) jest niedouczona, nie ma autorytetow, nie ma jak sie uczyc demokracji. Kto w Polsce znajdzie droge do tych ludzi, kto potrafi odtruc ich umysly i serca? Nowy prezydent RP umie dbac o swoje piecioro dzieci ale nie widac jego i jego ugrupowania dbalosci i troski o mlodych Polakow. "Robta co chceta" ciagle straszy.

Brak głosów