Tu mówi Polska!
10.11.2010. Warszawa. Pałac Prezydencki. Wielotysięczna demonstracja prawdy. Transparenty i pochodnie. Jutro żółte media podadzą, że byli to „faszyści”. Tak też i bolszewicy mówili o obrońcach Warszawy w 1920 roku. I o obrońcach Kresów w 1939.
Na uczestnikach demonstracji z udziałem Jarosława Kaczyńskiego opublikowane rankingi poparcia dla partii politycznych nie robią wrażenia. Dla nich liczy się Prawda. Prawda o katastrofie smoleńskiej, o niszczeniu dowodów, o jej przebiegu. O tym też powiedział na wiecu
Jarosław Kaczyński
„My będziemy tu przychodzić po to, by bronić prawdy”. I dodał, że - przeprowadzono cały szereg operacji zmierzających do tego, aby przestano zajmować się katastrofą w Smoleńsku. „Jest naród polski, są prawa polskiego narodu, jest prawo do wolności, do suwerenności i
prawo do godności
i te prawa są dzisiaj deptane przez tych, którzy ukrywają prawdę i boją się prawdy, którzy chcą przed prawdą uciec. Musimy tych wszystkich wartości bronić, nawet wtedy, gdy obrona jest trudna”. Warszawa dawno nie była świadkiem takich akcji protestacyjnych. Nadchodzi gorąca zima.
Byłem tam owego 10 kwietnia. Do końca życia nie zapomnę tego nastroju.
Post scriptum: demonstracje 10. każdego miesiąca to krople, drążące mur milczenia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1443 odsłony
Komentarze
Czekam na relacje Niepoprawnych,
10 Listopada, 2010 - 23:54
którzy byli dziś na Krakowskim Przedmieściu....
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Jan Bogatko ... i
11 Listopada, 2010 - 07:03
Jan Bogatko
... i oczywiście na komentarze mediów,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
tu Łódż
11 Listopada, 2010 - 09:30
Zazdroszczę Wam,w Łodzi na mszy w katedrze było nas niewiele,a jeszcze mniej na pięknym koncercie Kery Band"Między Ojczyzną a bluesem".Na mszy ,poświęconej Panu Prezydentowi nie był nikogo z lokalnego PIS-u.Przykre!
Jan Bogatko ...to trzeba im
11 Listopada, 2010 - 10:32
Jan Bogatko
...to trzeba im wyraźnie przypomnieć, napisać do biura, niech ruszą czterema literami,
Pozdrawiam,
Jan Bogatko