Skąd Rosjanie wiedzieli, że w Smoleńsku spadnie samolot?
Retoryczne pytanie. Ale skoro w 4 minuty po katastrofie Rosjanie wyciągali już informacje z komórki przezydenta RP, to znaczy, że na tę chwilę czekali.
Nie karetki pogotowia przyjechały w pierwszej kolejności na teren katastrofy, lecz służby specjalne. Dlaczego, o tym pisał tuż po katastrofie Gene Poteat, emerytowany pracownik CIA. W ręce Rosjan wpadły liczne nośniki informacji, telefony komórkowe polityków, generalicji, laptopy – wszystkie one wzięli Rosjanie pod lupę. Normalnie dla zdobycia aż tylu
ważnych i tajnych
informacji potrzeba by armii doskonale ulokowanych agentów. Tymczasem informacje te spadły z nieba dokładnie tam, gdzie stali eksperci rosyjskich służb tajnych. Jakby czekali na ten dar. Rosyjska „akcja ratunkowa” miała na celu tylko i wyłącznie zabezpieczenie zdobyczy przez służby tajne, a nie życia czy zdrowia pasażerów ostatniego lotu TU154M.
http://www.wykop.pl/ramka/519465/rosjanie-przejeli-laptopy-generalow-ktorzy-zgineli-pod-smolenskiem/
http://smolensk-2010.pl/2010-06-17-oficer-cia-to-nie-byl-wypadek.html
http://www.charlestonmercury.com/articles/2010/06/15/news/doc4c17d3f5734b3292394378.txt
Post scriptum: w prawie rzymskim, obcym Rosjanom, a bliskim polskiej filozofii prawa (do 1939 roku) poszukiwaniu sprawcy towarzyszyło pytanie: „a kto odniósł korzyść?”. No kto?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7510 odsłon
Komentarze
Wielkim szacunkiem
8 Maja, 2012 - 10:57
darzę tych wszystkich Ludzi, którzy z ogromną determinacją, wyszydzani, opluwani, gnębieni, uparcie dążą do Prawdy.
Wielkie dzięki składam wspaniałym blogerom /również i Panu, Panie Janku/ za Wasze teksty, które dodają otuchy i nadziei bezsilnym, oszukanym i często osamotnionym w swoich poglądach prowincjuszom. Tak trudno jest żyć ze świadomością smoleńskiej hańby ...tak trudno żyć w poczuciu zniewolenia...
******************************************************
Jeszcze Polska nie zginęła /Isten, áldd meg a magyart
Sybilla
8 Maja, 2012 - 11:05
Jan Bogatko Nie ma nic cenniejszego od prawdy. Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Sybilla
8 Maja, 2012 - 11:06
Jan Bogatko
Nie ma nic cenniejszego od prawdy.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
reductio ad absurdum
8 Maja, 2012 - 11:15
sprowadzenie do niedorzeczności jest metodą dowodzenia .
Dzisiaj Matematyka !
teza: 30% zaliczonego testu = Matura :)
Kierowco ! Znajomość 30% przepisów wystarczy .
Harcerz
8 Maja, 2012 - 13:38
Jan Bogatko
Niebawem dyplomy będą rozdawane, by nikt nich nie kupował na czarnym rynku (uzasadnienie),
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Na logikę biorąc, to chyba normalne
8 Maja, 2012 - 11:26
że na miejscu, które odwiedza (niechętny gospodarzowi)przywódca obcego państwa, aż się roi do rodzimych agentów i służb wszelakich.
Mnie bardziej dziwi, zastanawia i niepokoi fakt, że NASZYCH ich odpowiedników tam nie było...a powinni byli być!
Drugi wniosek zdaje się przeczyć pierwszemu, czyli...racja po stronie Autora.
Pozdrawiam:)
poprawka: miało być "od rodzimych agentów"
8 Maja, 2012 - 11:31
Elżbieta
matka trzech córek
8 Maja, 2012 - 13:42
Jan Bogatko
...nieobecność BOR-u w Smoleńsku też mówi wiele,
pozdrawiam,
ps: może się roić, ale co to za cud, by w 4 minuty po katastrofie miały one już w ręku telefon prezydenta?! ( a dokładniej mogły już odczytywać informacje, czyli samą komórkę musiały mieć nawet wcześniej!!!!!)
Jan Bogatko
wlasnie ,czy to nie jest pomylka z ta 10.46
8 Maja, 2012 - 12:05
jedni mowia ze to wg czasu polskiego.czy Pan bedac blizej moze to zweryfikowac?ND nie podal wg. jakiego to czasu.
jesli jednak to prawda to bardziej prawdopodobna wydaje sie wersja fyma.w 4 minuty ciezko byloby sie dostac w terenie podmoklym ,zlokalizowac ,odsluchac.chyba ze mieli 100%pewnosci ze samolot w tym miejscu sie rozpadnie ,albo tez ,co tez prawdopodobne,godzine zamachu trzeba przesunac o kolejne minuty(20min?)jakby nie bylo poraz kolejny tusk zostal zlapany na klamstwie
@ odpowiedź Jedno pytanie w sprawie katastrofy a może dwa
8 Maja, 2012 - 12:19
Mix
Jeżeli duża część ciał ofiar się spaliła to jak wytłumaczyć że wszystkie telefony komórkowe w ilości 122 szt zostały odnalezione nieuszkodzone?
Ciała się paliły a telefonów ogień nie strawił?
Zaraz po katastrofie była potworna cisza, słychać było tylko śpiew ptaków.? /takie są relacje świadków /
zastanawiająca rzecz
Przy takiej eksplozji i uderzeniu w ziemie wielkiego samolotu
wszystkie ptaki zostały na drzewach i ćwierkały.
pozdrawiam
Mix
Stalin twierdził że nikogo w katyniu nie zamordowano
8 Maja, 2012 - 13:13
a polscy oficerowie uciekli widac do Mandżurii.
Ergo tam szukajcie.
Marny agencino - szukaj "porwanego" samolotu w Mandżurii.
Jak najdalej od miejsca w którym ich zamordowano.
@ nurni Dlaczego nie potrafisz podjąć rozmowy tylko oskarżasz
8 Maja, 2012 - 13:53
Mix
o to że ktoś jest agentem.
Dlaczego jawnie nie napiszesz o kogo Ci chodzi.
Nie potrafisz podjąć dyskusji tylko piszesz nie na temat i bez merytorycznej rozmowy nazywasz kogoś agentem.
Jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie,
a twoją odpowiedzią jest atak, oskarżenia i obrażanie
pisząc że ktoś jest agentem i w dodatku zachowujesz się nie w porządku bo nie mówisz wprost o kogo Ci chodzi.
To nie jesteś partnerem do rozmowy.
Wal prosto z mostu kto jest tym ,, marnym agenciną ,,?
Swoim wpisem dajesz o sobie świadectwo.
Jeżeli należysz do elity nieporawnych to nie wiem co myśleć.
Mix
MIx
8 Maja, 2012 - 13:56
Jan Bogatko
...ja odbieram ten komentarz jako głos sarkastyczny, bez woli obrazy, czy się mylę?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
@ jan Bogatko daleki jestem od tego
8 Maja, 2012 - 14:11
Mix
Widzisz jak jest. Tak jak wczoraj pod moim wpisie tak dziś pod twoim nie ma spokojnej dyskusji merytorycznej tyko atak i niejasne odpowiedzi oraz oskarżenia o agenturę.
Uważam że w Smoleńskim zamachu trzeba brać wszystkie możliwości i badać wszystkie kierunki.
Nie można odrzucać jednych możliwości a przy innych trwać.
Dlatego zadaję pytania, by poznać prawdę.
Czy jesteś w 100 procentach pewien że to ty masz rację?
szukajmy prawdy ale rozmawiajmy i dyskutujmy a nie negujmy.
pozdrawiam
Mix
Mix
8 Maja, 2012 - 14:17
Jan Bogatko
...oczywiście nie twierdzę, że znam całą prawdę - to byłby nonsens. Mówię tylko, jaki tok rozumowania uważam za słuszny. Oskarżenia o agenturę są oczywiście nie na miejscu - to poważny zarzut, wymagający utzasadnienia,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
rozmowy w klimatach mandżurskich czyli dezinformacyjnych
8 Maja, 2012 - 15:21
nie interesuja mnie w ogóle.
Watek Autora traktuje o tym o czym z jednej strony większości jakby umyka, dla nielicznych jest oczywiste.
Niebywała koncentracja rosyjskich formacji wokół lotniska Siewierny nie miała nic wspólnego z troską Rosjan o zabezpieczenie wizyty prezydenta RP. Takiej koncentracji nie było wszak nawet wówczas gdy trzy dni wczesniej ladował tam sam pułkownik Putin.
Hmm.. to pewnie ruski bałagan, leci sam Putin i ochrona koncentruje się na cmentarzu w Katyniu. Leci prezydent RP i zabezpieczenie, kilka formacji - w tym wyłacznie ofensywny Specnaz - akurat jest tam gdzie wydarzyło się coś co dla wszystkich było szokiem.
To jest wątek bardzo ciekawy i bardzo celny.
Nie dziwi mnie że uruchomiłeś się natychmiast z jakimis bredniami. Obserwacja Autora przynosi stronie rosyjskiej spore szkody.
Twierdze ze tylko jedno państwo zdało 10.04 egzamin.
Uruchamiając zresztą natychmiast kampanie dezinformacyjną.
To nie jesteś partnerem do rozmowy.
Wykuj sobie to na blaszkę. Do mandżurskich opowieści nie miałem nigdy serca.
Ja wiem,co myśleć
8 Maja, 2012 - 16:22
To ja zgłosiłem komentarz "nurniego".Widocznie po wczorajszym pokazie swoistych "salonowych" manier,litościwie zdjętych przez Huna,pan "nurni" jeszcze nie ochłonął.
"Nie lękajcie się!" J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II
jak zwykle mało ogarniasz Kurczaczku
8 Maja, 2012 - 21:04
Namawiam jednak do ciagłego zgłaszania moich skrzydlatych myśli, postów. To zawsze wszystkim wychodziło na dobre gdy okazywała się kto czego chce.
Wiem że nie kapujesz, ale to tylko pozornie post do Ciebie - co najwyżej przecinku w każdej dyskusji.
MIx
8 Maja, 2012 - 13:49
Jan Bogatko
Kłamsto na kłamstwie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
@ Jan Bogatko Może trochę jaśniej, chcę poznać prawdę
8 Maja, 2012 - 14:01
Mix
Co jest kłamstwem i jakie są dowody na kłamstwo.
Trzeba wyraźnie pisać co jest kłamstwem i to udowodnić.
Liczę że napiszesz w następnej odpowiedzi konkretnie co jest kłamstwem i się pod tym podpiszesz.
Nie precyzując stwierdzenia kłamstwo na kłamstwie dasz o sobie świadectwo.
Brak odpowiedzi na moją odpowiedź dużo mi wyjaśni.
pozdrawiam
Mix
Mix
8 Maja, 2012 - 14:14
Jan Bogatko
...moja słowa kłamstwo na kłamstwie odnoszą się do majnstremowych i peowskich informacji nt zamachu w Smoleńsku.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
@ Jan Bogatko Czy nie zastanawia Cię sprawa stanu i ilości
8 Maja, 2012 - 14:31
Mix
i ilości telefonów komórkowych.
Telefony , aparaty fotograficzne kamery nie uległy destrukcji i zniszczeniu a 7 cm podłoga rozpadła się w drobny mak.
Dodatkowo były też telefony zalogowane i używane po katastrofie.
Pozdrawiam
Nie odpowiedziałeś o które kłamstwa chodzi o napisałeś kłamstwo na kłamstwie kierując słowa w odpowiedzi do mnie.
Mix
Mix
8 Maja, 2012 - 14:32
Jan Bogatko
...oczywiście, że zastanawia, stąd należy badać sprawę we wszystkich kierunkach,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
MIx
8 Maja, 2012 - 14:37
Jan Bogatko
...raz jeszcze - stwierdzenie kłamsto na kłamstwie było w mym zamiarze potwiedzeniem Pańsich słów o wybuchu i śpiewających ptakach - jako sprzeciw wobec manipulacji informacjami,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
W swietle tego wszystkiego ...
8 Maja, 2012 - 19:01
... co nam serwowano ( do wierzenia) nalezy postawic jeszcze jedno ale zasadnicze pytanie : czy tam rzeczywiscie byla katastrofa ? ( czy moze tylko, a'la Geremek medialny fakt).
ps. co by nam wtedy (10.04) pokazywali w tivi gdyby nie filmik przypadkowego, jak go okreslono swiadka jakim byl p.Wisniewski ( a moze "przypadkowego" ) albo filmik "Koli" ( z tym spiewem ptakow tle - ... przy takim buuum wszelkie ptactwo natychmiast wynosi sie z takiego miejsca jak nie na amen to na bardzo dluuuugi czas - to powie kazdy ornitolog ... co wiec pokazywal ten filmik ?!).
veri
Ptaki na miejscu katastrofy...
8 Maja, 2012 - 23:43
Przecież to jest nieprawdopodobnie ważna informacja. Nie pamiętam, żeby ktoś wcześniej zwrócił na to uwagę. Może przeoczyłam? Przecież ptaki powinny zostać wypłoszone stamtąd.
Wiem, że słyszany wyraźnie na filmie Koli śmiech, a właściwie rechot, tłumaczono odgłosem jakiegoś przypadkowego ptaka.To była konferencja prasowa, albo zwykły wywiad z kimś z prokuratury...
matka trzech córek
9 Maja, 2012 - 07:28
Jan Bogatko
...całkiem serio: to pytanie do ornitologa.Odpowiedź na nie może wiele wyjaśnić.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
pss
8 Maja, 2012 - 13:47
Jan Bogatko
...coraz więcej pytań:odpowiedź może przynieść tylko proces przed Trybunałem Stanu,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
1) trzeba miec DOWODY a one sa w Smolensku !!
8 Maja, 2012 - 21:36
2) JESZCZE SKLAD SEDZIOWSKI SIE LICZY -czy oni byli zweryfikowani, ci sedziowie, czy moze zachowaja sie jak sedziowie skazujacy Kiszczaka, poblazliwie mowiaca o palikocie,ze " no bo on filozoficznie..."
a wojewodzki " artystycznie...." sie wyrazili lub podeszli do tematu.....
Wsciekle psy ujadaja i tocza piane ochydnych pyskow.
To ja mam gdzies takie wyroki,ze
"sprawiedliwosc jest po ich stronie" mowiac Pawlakiem i Kargulem.
Bo jesli tacy sa sedziowie i komisje jak z Kaliszem/ Blida lub z tym doopkiem, ktory ( no zapomnialem nazwiska )
rozwadnia winy i umarza hazardzistom sprawy to na nic nam by bylo oddawac ich do TS...
Bo po co - by uslyszec, ze :
- nie ma dowodow
- sa niewinni - my juz to wiemy, juz kilka min po katastrofie DOWIEDZIELISMY sie, ze wini sa piloci....
Ino ja w toto nie wierze !
Jak to skąd?
8 Maja, 2012 - 13:02
http://www.youtube.com/watch?v=3GPWDFbF78E
Anker
8 Maja, 2012 - 13:50
Jan Bogatko
...no tak,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
No to zabawmy się w rozprawę przed sądem 3RP.
8 Maja, 2012 - 13:04
Skład sędziowski: Jacek Żakowski, Janina Paradowska, Dorota Rabczewska
Adwokat: Seweryn Blumsztajn
Oskarżyciel: anonimowy student pierwszego roku prawa (żaden z prokuratorów nie odważył się prowadzić tej sprawy)
Sędzia Jacek Żakowski: więc twierdzi pan, panie prokuratorze...
Prokurator: skoro w 4 minuty po katastrofie Rosjanie wyciągali już informacje z komórki prezydenta RP, to znaczy, że na tę chwilę czekali.
Adwokat: sprzeciw! To są insynuacje!
Sędzia Janina Paradowska: panie mecenasie, może pan wyjaśnić?
Adwokat: owszem, wysoki sądzie. Jak wiadomo Rosjanie opracowują plany zamachów na różnych polityków na świecie, w tym także na polskich.
Sędzia Paradowska: a więc?
Adwokat: istnieje domniemanie - na korzyść oskarżonego - że taki plan mieli i tym razem.
Sędzia Rabczewska: i to jest argument na korzyść oskarżonego? Mam to w dupie! Kompletnie.
Adwokat: tak, wysoki sądzie. Fakt odczytywania komórki prezydenta nie świadczy o tym, że Rosjanie przeprowadzili zamach, ale że go rutynowo planowali. Gdy doszło do tego splotu okoliczności, w wyniku których doszło do katastrofy, po prostu uruchomili procedury przewidziane na wypadek gdyby sami taki zamach spowodowali.
Sędzia Żakowski (z westchnieniem ulgi): no, teraz wszystko jasne... a już myślałem... Czy ma pan coś do dodania, panie prokuratorze?
Prokurator (osuwa się na ziemię z powodu niespodziewanego udaru mózgu - typowej choroby ksenofobicznych rusofobów).
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyar
alchymista
8 Maja, 2012 - 13:52
Jan Bogatko
...jak bym był na sali,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
.........
8 Maja, 2012 - 13:08
Rosjanie czekali na prezydenta tam, gdzie samolot upadł.
http://zascianek.salon24.pl/374336,towarzyszu-generale-podchodzi-do-trawersu-wszystko-wlaczone
Często pokreśla sie ruski balagan, ale wiekszości komentatorów umyka czemu owe państwo działające w tym bałaganie juz sto lat - jednak wciąż jest potęgą.
Ano dlatego że bałagan moze byc wszędzie i widoczny gołym okiem. Ale tam gdzie sa najżywotniesze interesu ojczyzny pułkownika Putina - tam bałaganu ni ebyło i nie ma.
Dlatego to imperium wciąż zyje.
Nie ma przypadków, słuzby tego państwa są tam gdzie być powinny.
nurni
8 Maja, 2012 - 13:53
Jan Bogatko
...słusza uwaga.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
BRAWO!!! BÓG ZAPŁAć!!!
8 Maja, 2012 - 18:37
Serdeczne Brawa Przyjacielu!
Jesteś bardziej śmiały ode mnie!!! Mnie już od dwóch lat nurtuje ta odpowiedź, ale bałem się, że POważni ludzie wyśmieją mnie! Albo podzielę los Litwinienki, czy moich wspaniałych przyjaciół: ks.J.Popiełuszki, ks.hr.Istvána Keglevicha, Prof.Dr.Jánosza Elberta, Grácji Kerényi, Prof.Dr.Płk.Istvána Hajdu, reż.Gábora Bódy, Zoltána Fábiána, posła Dénesa Csengey, Lajosa Kizmana itd...
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Roland von Bagr...,
8 Maja, 2012 - 19:18
Jan Bogatko
...stokrotne dzięki, Przyjacielu, nie jestem odważny, po prostu staram się robić to, co do mnie należy,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
8 Maja, 2012 - 20:17
Sprawa nie jest tak prosta. Dobiegam do siedemdziesiątki, przed zupełnym ogłupieniem, w tym wieku człowiek zaczyna być "mędrcem". Przez całe życie byłem odważny, tak jak poległy w wojnie polsko-bolszewickiej dziad, jak ojciec, który za dobroć trafił do więzienia UB itd. nigdy nie bałem się i kiedy czerwoni naziści nadeptnęli mnie na odcisk, dług oddawałem z potężnym procentem. Tak, jak wtedy, kiedy zrobiłem bezkrwawy atak przeciwko Prezesowo Telewizji Węgierskiej, który po pół roku poleciał na zbity pysk, ciągnąc za sobą w przepaść całe Biuro Polityczne itd! Ale teraz ONI odpłacili się! A ja już straciłem siły. Zmęczyłem się i długo-długo gwizdaŁem na wszystko. A ONI zacierali ręce. A ja wegetuję z emerytury nieco większej niż 100 Euro! Gwiżdże na mnie polski i węgierski ZUS, Urząd d/s Kombatantów i Powtórnego Represjonowania itd! Warto było robić to wszystko, kiedy ci sami esbecy i komuniści dziś są miliarderami i kiedy spotykam ichna ulicy, cynicznie śmieją się w oczy, mówiąc: "A nie powiedzieliśmy, że będziecie nikim"!? Od 20 lat moje wspomnienia (ponoć sensacja wedŁug wielu którzy czytali) oczekują na wydawcę i wydanie, a ja tylko z dumy nie staję (siadam) na schodach kościelnych żebrać... Bezdomni i bezrobotni mają lepsze życie.
Mnie rodzice i krewni nauczyli, co to jest patriotyzm, Ojczyzna (Ojczyzny, bo mam ich 3!), ale co ja powiem dzieciom, wnukom, prawnukom? Wyśmieją mnie! Bo kaci mają lepiej! Bohaterowie? Kogo interesują losy tych cudownych Węgrów, którzy w pułku mojego dziadka, jako ochotnicy wzięli udział w wojnie polsko-bolszewickiej?! W Budapeszcie mają pomnik. A w Polsce?! A przecież wielu z nich oddało życie za Polskę, Za Naszą Wolność i Waszą! W PRL Munk zrobił Eroicę. Cudowny film. Na Węgrzech do dzisiaj nie puszczono! Zbioru nowel Stawińskiego Kanał nie wydano!!! Chociaż napisałem wspaniałą opinię lektorską. Trafiła do bezpieki.
Węgierska Rewolucja 1956 zaczęła się w czerwcu w Poznaniu i tak powinna być nauczana! Tak jak II wojna światowa zaczęła się jesienią 1920 r w Konfederacji Królewstwa Armenii Zachodniej i wschodniej Republiki Armenia, przeciwko której dwóch towarzyszy: Stalin i Atatürk dokonali takie same przestępstwo, jak Hitler i Stalin przeciwko Polsce, Litwie, Estonii, Łotwie i Finlandii! I kto wie o tym? Mądrzy i poważniludzie zajęci są swoimi prywatnymi sprawami, domem, rodziną, a ja stale nadrabiam Donkiszota i walczę przeciwko czerwononazistowskim wiatrakom. A przecież jest to tylko maskowanie rzeczywisztości, bo są to elektrownie atomowe, milionkroć groźniejsze i większe! Kogo obchodzi historia?! A przecież powtarza się — vo Sikorski-Kaczyński! Tam Churchill poszedł na lep, tu Tusk i Komorowski! Przecież wydaje im się, że to co "ściśle tajne" to nim pozostanie! Ale w dobie internetu, telewizji sputnikowej, komórek itd, to już tylko historia o faraonach! Nie ma już ściśle tajnych tajemnic! I nie będzie! Dziś już 8-letni szczeniak potrafi włamać się do archiwum CIA i z tamtejszych komputerów wypompować wszystkie tajemnice! To samo dotyczy tajemnic Kremla, Belwederu, naddunajskiego Parlamentu itd! Tylko kwesta czasu, kiedy znajdzie się jakiś tutejszy Julian Assange, który założy nasz WikiLeaks! Wtedy dopiero będzie uciecha, kiedy taśmy z rozmowami Putin-Komorowski (-Tusk)itd trafią w eter czy na YouTube albo na الجزيرة (al Jazeera - Al-Dżazira)!
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
a skad te 4 min?
8 Maja, 2012 - 20:42
bo w Naszym Dzienniku podali :
"NPW potwierdza, że według opinii Departamentu Bezpieczeństwa Teleinformatycznego ABW z lipca 2011 r. doszło do uruchomienia telefonu należącego do prezydenta Lecha Kaczyńskiego już po katastrofie. Telefon ten został znaleziony na miejscu wypadku, a następnie 13 kwietnia 2010 r. przekazany stronie polskiej.
"W wyniku przeprowadzonych czynności procesowych ustalono, że w dniu 10 kwietnia 2010 r., po katastrofie, miały miejsce dwa połączenia wychodzące (pierwsze o godz. 12.46, a drugie o godz. 16.24 czasu polskiego), a w dniu 11 kwietnia 2010 r. jedno połączenie wychodzące (o godz. 12.18 czasu polskiego) z telefonu użytkowanego przez śp. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego (którego właścicielem była Kancelaria Prezydenta RP) i były to połączenia z pocztą głosową" - przyznaje płk Rzepa."
godz 12ta jest 4 godz po 8-mej ( czas polski katastrofy i polaczenia )
jak sie maja 4 min do 4h - jak 1 do 60ciu
[ ilosc min w godzinie ].
Jesli prezydenci do siebie dzwonia - czy jest mozliwe:
- znana jest lista pasazerow
- nie jest trudno ustalic do tych pasazerow liste telefonow, to mogli udostepnic rosjanom "nasi"....
- nastepnie na "pobojowisku " tylko wybierac poszczegolne nry by wiedziec skad odzywa sie zgubiony telefon - no przeciez tak sie szka zawieruszonego pod kocem tel komorkowego - czyz nie?
Moze wiec sprytni z ABW / NPW powinni ustalic od operatorow do kogo i z jakich numerow wybierano polaczenia tuz po katastrofie aby pozniej moz ustalic - ile z tych tel BYLO ROBIONYCH od rosjan poszukujacych zagubionych tel.
Zreszta czy to tak trudno przegrzebac kieszenie i znalezione nesesery,damskie torebki?
Emir,sprawdzilem jeszcze raz
9 Maja, 2012 - 10:50
w tekscie ND z soboty nie ma konkretnego wskazania czy chodzi o polski czas czy moskiewski.na to naklada sie, jak dzis wyczytalem ,zmiana czasu w smolensku akurat 10 kwietnia.wiec jest prosba do na prawde dobrze zorientowanych o sprostowanie lub potwierdzenie tego pierwszego odsluchu.swieczkowski podaje ze to bylo 2 godziny po katastrofie natomias wojciechowski mowi o 4 minutach po katastrofie.w dyskusji trzeba trzymac sie najlepiej faktow..kto pomoze?
Skąd Rosjanie wiedzieli...?
8 Maja, 2012 - 23:15
Pewnie Lenin wiecznie żywy w podziękowaniu za systematyczny makijaż im podszepnął.
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
9 Maja, 2012 - 07:30
Jan Bogatko
...o tak, Lenin wiecznie żywy. I oczywiście Iwan Groźny,
pozdrawiam,
Jan Bogatko