Car Rosji przygarnia osieroconą Polskę

Ambasador rosyjski Nikołaj Szaronow 2 września 1939 roku pytał Becka dlaczego nie skorzysta z radzieckich dostaw z pomocą dla Polski oferowanych przez Woroszyłowa.W tym celu do Moskwy wyruszył mjr. Zarębski i dotarł tam dopiero 17 września rano(!).Szaronow opuścił Warszawę 11 września.
W tych dniach łatwo zapomnieć że prawdziwa polityka płynie innym nurtem niż spontaniczne i szczere gesty zwykłych ludzi.Ale fakty pomagają odczytywać politykę a te które poprzedzały katastrofę składają się na złowieszczy ciąg.

- luty 2010 – prorosyjski prezydent Janukowycz obejmuje fotel prezydenta na Ukrainie
- marzec 2010 – Francja sprzedaje Rosji 4 okręty typu Mistral – to pierwszy przypadek dozbrajania
Rosji przez członka NATO
- kwiecień 2010 – przewrót w Kirgistanie dokonany przez prorosyjską „opozycję”
- 7 kwiecień 2010 – złożenie hołdu pomordowanym w Katyniu przez Tuska i Putina
- 8 kwiecień 2010 – Rosja i USA podpisują układ o redukcji broni nuklearnej
- 9 kwiecień 2010 – oficjalna uroczystość z okazji otwarcia budowy gazociągu Nordstream
- 10 kwiecień 2010 – ginie prezydent Kaczyński wraz ze swoimi „pułkownikami” który jako jedyny potrafił przeciwstawić się rosyjskiej polityce , kręgosłup polskiej polityki zagranicznej został złamany

Rosja odcięła się od dziedzictwa Stalina co w Polsce odczytano jako wielki krok naprzód.Ale co tak naprawdę się stało?Rosja pozbyła się resztek zadżumionych łachmanów co tylko otworzyło jej szerzej drzwi na polityczne salony świata.Jesteśmy świadkami odradzania się imperium carów które jest jeszcze groźniejsze niż Rosja bolszewicka co widać w wyścigu umizgujących się do niej , jak o pannę na wydaniu, Obamy i Sarkozego.W 1918 Piłsudski mógł poprzeć białych w walce o władzę ale nie zrobił tego gdyż doskonale wiedział że z bolszewicką Rosją nikt na zachodzie nie będzie chciał rozmawiać i nie znajdzie ona poparcia dla rewizji polskich granic wschodnich.A ten scenariusz spełnia się na naszych oczach ale w odwrotną stronę . NATO rozpada się na naszych oczach , traci rację bytu , następuje przetasowanie sił na świecie i nowy podział stref wpływów .Na takim tle wiara że katastrofa w Smoleńsku to wypadek wymaga nadludzkich możliwości.