Prima aprilis w marcu?!
Od jakiej liczby uczestników uważa się ankietę za reprezentatywną? 500? 1000? 10 000? Przeważnie ankiety „poważnych” instytutów badania opinii publicznej podają albo 999, albo 1999 respondentów. I słupki wykazują przewagę klienta, PO. Zbieg okoliczności?
A co powiedzą Państwo, kiedy 21043 (dwadzieścia jeden tysięcy czterdziestu trzech) ankietowanych tak podsumowuje pracę rządu lidera PO, prezesa Donalda Tuska: na pytanie, jak oceniasz pracę rządu, odpowiedziało 665 (3%) - doskonale! Poza rodziną p. prezesa na pewno
ministrowie
z Platformy z najbliższymi składają się na tę grupę. Dobrze ocenia pracę p. Tuska 20% (4082). To chyba już pracownicy różnych kancelarii. Średnio – 2697 (12%). Źle – 4312 (21%). Katastrofalnie – uwaga – 9117 (43 procent). A zatem, o ile znam się na arytmetyce, 64 procent
ankietowanych
(nie piszę Polaków) ma ten rząd w poważaniu. A z rankingu popularności wynika co innego! Po lekturze tych danych muszę postawić pytanie, czy Polacy, to masochiści, skoro wolą kij od marchewki. Nasuwa się podejrzenie: że manipulacja nie tyle stała się systemem, co nim już jest.
Od ostatnich wyborów.
http://www.youtube.com/watch?v=v5e9sFyfBV8&feature=related
Post scriptum: tekst na stronie www.onet.pl który posłużył mi za źródło (wiadomości, Premier Tusk rozlicza się z obietnic wyborczych) był z godziny 13.39.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2244 odsłony
Komentarze
Re: Prima aprilis w marcu?!
12 Marca, 2011 - 20:50
Litości! Poważny ,inteligentny mężczyzna cytuje ł-Onet?
To tak,jakby z pietyzmem odnosić się do mądrości WSI24.Sorry,"obciach"!
"Nie lękajcie się!"J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II
...tak, cytuje...
13 Marca, 2011 - 12:03
Jan Bogatko
...i to żaden obciach. Trzeba umieć czytać - w dzieciństwie czytałem też Trybunę Ludu, dochodząc do zupełnie innych wniosków, niż bezkrytyczni odkrzykiwacze literek. Wszystkie te media zawierają mnóstwo pożytecznych wiadomości, tylko trzeba je umieć wyłuskać. A wtedy - tak, jak w moim tekście - wyczytamy, że sondaże to bujda - i mamy to do tego czarno na białym!
Na onep.pl publikuję też i ten felieton. I polecam Państwu lekturę komentarzy czytelników - to pozwoli pepiej poznać stopień zatrucia umysłów.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Z tego wynika,
12 Marca, 2011 - 21:58
że Polacy po prostu dają sobą manipulować. Z czego to wynika? Nie wiem. Może z lenistwa aby uruchomić swoje własne szare komórki i chociaż na chwilę przestać myśleć o niedogodnościach życia codziennego? Może z wiary w cuda? A może lubią być ciągle ćwiczeni batem aż im się to w końcu znudzi? Najwyższy czas aby te 64% podniosło w końcu tyłki i poszło do urn.
Szpilka
Chciałabym jeszcze dodać,
12 Marca, 2011 - 23:00
że manipulowanie sondażami jest wpisane w globalny program tzw. przejmowania krajów. Bardzo ciekawy artykuł na ten temat na portalu www.prisonplanet.pl
"W momencie gdy kraj jest doprowadzony do poziomu pełnej demoralizacji, gdzie nic już nie działa w tak jak powinno, kiedy ludzie nie są pewni czy coś jest dobre czy złe, białe czy czarne, kiedy zatarte są różnice pomiędzy dobrem a złem, rozpoczyna się proces ”destabilizacji”. http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/przejecie_kraju_jak_to,p1300811002
Szpilka
...dokładnie tak jest,
13 Marca, 2011 - 12:06
Jan Bogatko
...dziękuję za przypomnienie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Polacy po prostu dają sobą manipulować
13 Marca, 2011 - 12:05
Jan Bogatko
...tak i z tym walczę na codzień. I dlatego publikuję mój felieton także na onet.pl.
Nawiasem mówic, w przeciwieństwie do Salon24 nikt nie odważył się tam na cenzurę jakiegokolwiek mojego tekstu.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko