Na wybory marsz!

To nie tyle blog, co list: czytałem tu opinie, przekonujące, że należy zbojkotować wybory. To być może nawet i szlachetne, ale dla mnie zbyt teatralne. Słabość prawicy polega na zaniechaniu uaktywnienia elektoratu.

Dlatego marsz do wyborów! Zmieńmy oblicze tej ziemi! Przecież nas do tego wezwano! Nie stójmy z boku. Nie przyglądajmy się. Róbmy. Wybór należy do nas. Naprawdę. To Ty możesz zadecydować o tym, czy w  naszym (unikam pisania „w tym”) kraju będzie lepiej, czy po staremu.

Bądźmy uczciwi

słowa mają znaczenie tylko wtedy, jak idzie za nimi czyn. Wiemy, co chcemy, a czego nie. Piszemy  o tym. Spieramy się o to. To dobrze. Tylko w sporze rodzi się Nowe. Rozbijmy Nowe Oświecenie. Przywróćmy wiarę w godność człowieka. W dobro. Pozostańmy niepoprawni!

http://www.youtube.com/watch?v=epTrBK0LniM

Post scriptum: uwaga osobista. Nie mogę wziąć udziału w wyborach. Ale gdzie się da popieram kandydatów, moim zdaniem na to zasługujących.