Jak doKOPACZ ofiarom katastrofy smoleńskiej?
Pani minister Ewa Kopacz w "Kropce nad i" w TVN24 stara się ukryć własną indolencję w związku z tragedią i opowiada o omedze, kiedy chodzi o alfę. Dla lepszego efektu atakuje ona prasowe doniesienia, nie mające nic wspólnego ze stawianym jej zarzutem.
Potrzeby jest nowy program: Znak zapytania...
Oczywiście pani minister zrobiła wszystko, winni są inni. Jak na przykład to prokuratura winna, że protokoły sekcji zwłok (które zdaniem minister MUSIANO przeprowadzić, bo taka jest procedura) nie dotarły do rodzin ofiar. Musiano, to wiadomo, ale czy zrobiono, tego nie wiadomo, bo
protokołów brak
nadal. Pani minister Kopacz dąsa się na rodziny ofiar katastrofy. Te, zamiast wierzyć rządowi (Rosji?), ciągle zawracają głowę. Minister zapewnia, że lekarze, którzy identyfikowali ciała ( a i wokół tej sprawy pojawiają się wątpliwości) „na pewno widzieli ślady po sekcji na ciałach”. Lecz
słowo minister
to za mało; opowiadała ona przecież już o tym, jak starannie przeczesano teren, na którym nadal znajduje się kości. Jej wiarygodność utrzymuje się zatem w dość wąskich granicach. A rząd w obliczu katastrofy tysiąclecia z całą pewnością wykazał, że to zadanie go przerosło.
http://www.youtube.com/watch?v=3fWvBnJBbqg&feature=related
Post scriptum: haniebne są zarzuty minister rządu PO, że żądania ujawnienia prawdy o okolicznościach akcji po katastrofie stanowią element jakiejś walki politycznej. Takie stwierdzenie kompromituje i ją, i rząd, i Polskę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3457 odsłon
Komentarze
Przestaje Was rozumieć
4 Listopada, 2010 - 13:16
Jestem pewien podziwu. Naprawdę są jeszcze ludzie, którzy oglądają jakąś "kropke nad i " i mają przy tym nadzieję na to, że dowiedzą się czegoś innego poza kolejnym łgarstwem ? Przecież to zakrawa na masochizm, oby nie gorzej.
Przestaję Was rozumieć.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Jan Bogatko ...jeżeli chcę
4 Listopada, 2010 - 13:27
Jan Bogatko
...jeżeli chcę zmienić świat, to muszę się jemu dokładnie przyglądać. Muszę - jak brzmi moje motto - trzymać rękę na pulsie wydarzeń. Inaczej nie wiem, co chcę zmienić. Przyznaję, że to czasem nie do zniesienia.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jeżeli Pan chce.............
4 Listopada, 2010 - 14:22
Wydaje mi się, że świat najprościej zmieniać poprzez realizację swoich wizji, swoich zamierzeń i planów, bez oglądania sie na innych. Innym można się i owszem krótko przyjrzeć ale koncelebracja każdego słowa wypowiedzianego przez Kopacz, Klicha czy innego Lisa to spora przesada i przede wszystkim strata czasu.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Tańczący z widłami
4 Listopada, 2010 - 14:36
Tak na oślep??? To bez sensu... Lepiej przyjrzeć się "drugiej stronie barykady" by w sprzyjającym momencie uzależnić jej działania od swoich. ;P;P
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contessa
4 Listopada, 2010 - 14:49
Jeśli ktoś nie ma swoich sprecyzowanych wizji, to rzeczywiście wygląda na to, że pozostaje mu na pocieszenie obserwacja wroga i działanie na oślep, jak również walenie we wszystko i we wszystkich byle pozbyć się frustracji.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Jan Bogatko ...obserwacja
4 Listopada, 2010 - 16:27
Jan Bogatko
...obserwacja wroga, w mej opinii, wyklucza właśnie działania na ożlep: lepiej trafiam w to, co widze, widzi mi się,
pozdrawiam,
ps: ale to też prawda: najkrótszą drogą, łączącą a i b, nie jest linia prosta, lecz linia znana.
Jan Bogatko
Obserwacja
4 Listopada, 2010 - 16:46
Z tą linią to chyba akurat odwrotnie ale niech będzie.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Jan Bogatko ...obserwacja
4 Listopada, 2010 - 16:27
Jan Bogatko
...obserwacja wroga, w mej opinii, wyklucza właśnie działania na ożlep: lepiej trafiam w to, co widze, widzi mi się,
pozdrawiam,
ps: ale to też prawda: najkrótszą drogą, łączącą a i b, nie jest linia prosta, lecz linia znana.
Jan Bogatko
Jan Bogatko ...obserwacja
4 Listopada, 2010 - 16:28
Jan Bogatko
...obserwacja wroga, w mej opinii, wyklucza właśnie działania na oślep: lepiej trafiam w to, co widze, widzi mi się. Poza tym nie jestem politykiem...
pozdrawiam,
ps: ale to też prawda: najkrótszą drogą, łączącą a i b, nie jest linia prosta, lecz linia znana.
Jan Bogatko
Tanczący,moze nie na temat,ale wywołując pewne nazwiska
4 Listopada, 2010 - 16:59
przypomniałes mi casus pana Tomasza ARABSKIEGO,ktory kuglując samolotem dla urzedujacego PREZYDENTA.juz w Grudniu,2009 był mocno zastanawiajacym człekiem......a jaka jego jest rola w tym rzadzie......?Jaka była rowniez gdy odbierał sobie życie Grzegorz Michniewicz.....?
ale to tak na marginesie giełdy Nazwisk,nazwisk,ktore powinny zejsc ze SCENY..
niczym cienie w Weselu Wyspianskiego.......
gość z drogi
gość z drogi
4 Listopada, 2010 - 17:29
Jaka jest jego rola ? Bardzo dobre pytanie.
Odpowiedź jest prawdopodobnie równie prosta, krótka co precyzyjna. SŁUCHAĆ POLECEŃ DONALDA TUSKA.
Co tych dwóch panów łączy ? Miejsce zamieszkania i Gdański Niezależny Związek Studentów. To tam między innymi kuto a raczej knuto oblicze dzisiejszej Polski.
Pozdrawiam
P.S. Nadejdzie dzień
gdy cienie zejdą w cień.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
dzięki,cos mi to przypomina
4 Listopada, 2010 - 17:33
a mianowicie młodych,szkolonych PO to, by lali pałkami
Kuronia.....czy aby to nie te OKOLICE ?
bo jesli tak,to kiepsko.....
gość z drogi
Jan Bogatkonie, to raczej
4 Listopada, 2010 - 18:17
Jan Bogatko
nie, to raczej ich koniec - uciekanie się do przemocy oznacza przyznanie się do klęski (w warunkach cywilizacji, rzecz jasna),
pozdrawiam,
Jan Bogatko