Drodzy Rodacy! Piszę do Was z Tokio...
Japonię nawiedziła straszna klęska. Wielu straciło domy, wielu zostało ewakuowanych. To skromni, bezkonfliktowi, mili i uczciwi ludzie. Zaprośmy ich do naszych domów! Pokażmy nasza gościnność, serdeczność i serce! Zaprośmy dzieci, młodzież, kobiety i rodziny japońskie!
Japończycy nie są narodem, który wyciąga ręce po pomoc. Kulturalni i subtelni, którzy nie chcąc nikomu zawadzać - nie błagają o pomoc, nie lamentują, nie uważają, ze im się coś należy od świata. Z godnością i pokora przyjmują swój los, i za to należy im się głęboki szacunek. Nie ma krzyku, lamentu, narzekania, wołania o pomoc. A pomoc jest potrzebna.
Zaprośmy ich wspólnie do Polski, by poczuli, ze nie są sami. Mogą przebywać w naszym kraju bezproblemowo do 90 dni. Jesteśmy w stanie, wspólnymi silami zapewnić tym wspaniałym ludziom schronienie i poczucie bezpieczeństwa, solidarności, do czasu, aż Japonia się odbuduje, i ogólna sytuacja ustabilizuje.
Im więcej osób zgłosi swoja chęć pomocy, tym większa szansa, ze japoński rząd zorganizuje transport dla naszych Japońskich przyjaciół.
Dla wszystkich to wspaniała szansa na nawiązanie nowych znajomości i przyjaźni, poznanie nowej kultury i obyczajów. Dla Was to także okazja, by pokazać jak miłymi, serdecznymi i nieobojętnymi ludźmi jesteśmy, my.. Polacy...
Wysyłajcie proszę Wasze zgłoszenia na maila: nihon-poland@go2.pl
załączając dane osobowe, kontaktowe, krótki opis dotyczący warunków pobytu, czy jesteście w stanie zapewnić posiłki, częściowo zorganizować czas lub osoby, które Wam w tym pomogą. Także proszę o Wasze zdjęcia, lub zdjęcia pokoju/mieszkania i wiadomości, które będzie można zamieścić na tej stronie.
Wystarczy 100 Waszych zaproszeń, aby moc apelować o transport! Czekamy na Twoja gościnność!
Jeśli możesz pomoc w inny sposób - przy nadzorze, komunikacji, moderacji, sieci kontaktów itp.. czekam na Twoją wiadomość!
Jeszcze coś... Wiem.. spora cześć z Was jest przekonana o sile, potędze i bogactwie tego kraju. Nic bardziej mylnego. Wielu ludzi żyje tu bardzo skromnie i bardziej oszczędnie, niż to sobie wyobrażacie. Tu jest właśnie problem - świat widzi statystyki i osiągnięcia biznesowe, liczby, loga wielkich firm. Pokażmy, ze widzimy Człowieka - może tu jest nasza ludzka pierwotna, prawie zapomniana moc i siła...
Pozdrawiam Was i czekam na Wasz odzew!
Z wyrazami szacunku,(敬具)
Gosia V.
Podaje też mój nr kontaktowy, gdyby były pytania: (0) 512 572 903
http://www.nihon2011.pl/viewtopic.php?f=2&t=2&sid=a87b92327944f71af831b40f3bd37c44
Nie wiem, czy słyszeliście o "dzieciach syberyjskich". Były to polskie dzieci, które przeżyły dzięki pomocy ze strony Japonii. Bodajże dwa transporty dzieci, w roku 1920 i 1921 trafiły do Nihon.
Było też wiele innych, dobrych wydarzeń. Niestety, niewielu Polaków ma jakiekolwiek pojęcie o przyjaznych stosunkach Polski z Japonią. Niewątpliwie zaszkodziła w tym rusyfikacja i niekorzystne warunki polityczne, ale na szczęście, w ostatnich latach to sie zmienia.
"Na Syberii mieszkało wielu Polaków, którzy zostali tam zesłani w charakterze więźniów politycznych za czasów caratu. Na początku lat dwudziestych XX wieku wiele dzieci, które straciły rodziców w trakcie porewolucyjnej zawieruchy, cierpiało od głodu i chorób. Rząd Japonii oraz Japoński Czerwony Krzyż wyciągnęły do nich pomocną dłoń. 765 dzieci zostało przetransportowanych do Tokio i Osaki. W trakcie ich pobytu w Japonii odwiedziła je nawet babka obecnego cesarza, cesarzowa Teimei. Dzięki wysiłkom Narodu Japońskiego, wszystkie dzieci wróciły do zdrowia, lecz młoda japońska pielęgniarka, z oddaniem opiekująca się dziećmi chorymi na dur brzuszny, zmarła w wyniku zakażenia. Po wyleczeniu dzieci zostały odesłane do Polski, bardzo wzruszające było pożegnanie, pod czas którego dzieci wyrażały wdzięczność dla swoich wybawicieli wołając po japońsku „arigatō“ oraz śpiewając hymn Japonii.
Wśród uratowanych dzieci był również Jerzy Strzałkowski. Po wstąpieniu na uniwersytet nawoływał do utworzenia organizacji zrzeszającą dzieci syberyjskie i założył Związek Młodzieży z Dalekiego Wschodu (ZMzDW). Związek rozwijał się wraz z tym, jak dorastały dzieci syberyjskie, utworzono pododdziały w 9 miastach, a w szczytowym momencie rozwoju, pod koniec lat trzydziestych liczba członków przekroczyła 640 osób. Utrzymywano również bliskie związki z ówczesną ambasadą Japonii, której wszyscy członkowie aktywnie wspierali Związek, uczestnicząc w organizowanych przezeń uroczystościach.
Para Cesarska, podczas oficjalnej wizyty w Polsce w 2002 r., spotkała się z pozostałymi przy życiu dziećmi syberyjskimi. Było to bardzo wzruszające wydarzenie."
więcej :
http://blogbiszopa.blog.onet.pl/Syberyjskie-dzieci-Cesarzowej,2,ID416810634,n
O zaproszeniu do Polski dzieci, które ucierpiały podczas wielkiego trzęsienia ziemi w Kobe
Profesor Stanisław Filipek (w 1995 r. radca handlowy Ambasady RP w Tokio, obecnie profesor PAN) z wielkim zapałem prowadzi działania na rzecz wymiany obywatelskiej pomiędzy Japonią i Polską. Założył Komitet Przyjaźni Japońsko Polskiej, a następnie w 1995 i 1996 (co roku w lipcu i w sierpniu) zaprosił łącznie około 60 dzieci, które ucierpiały w wyniku wielkiego trzęsienia ziemi w Kobe. Celem zaproszenia było wyleczenie ran, jakie trzęsienie ziemi zrobiło w psychice dzieci. Za sprawą profesora Filipka do inicjatywy dołączyły się samorządy, dzięki czemu możliwa była organizacja różnych imprez na szczeblu lokalnym jak również pobytu dzieci w domach polskich rodzin. Profesor Filipek zorganizował także ich spotkanie z osobami uratowanymi jako sieroty syberyjskie przez Japonię w 1920 i 1921 r. Był to wręcz nieoceniony wkład w wymianę obywatelską pomiędzy Japonią i Polską.
W sierpniu 2005 roku, po dziesięciu latach, profesor Filipek ponownie zaprosił niemal dorosłe już dzieci do Polski i zorganizował w Warszawie wystawę fotograficzną „Za serce – serce”, na której pokazano zdjęcia dzieci z Kobe podczas ich pobytu w Polsce. Na otwarciu wystawy wystąpił Harcerski Zespół Dziecięcy „Dzieci Płocka”, przybyli także przedstawiciele sierot syberyjskich.
W 2006 r., w uznaniu zasług profesora Filipka dla promowania wymiany naukowej pomiędzy Japonią i Polską, a także jego działalności dobroczynnej rząd Japonii odznaczył go Orderem Wschodzącego Słońca, Złote Promienie ze Wstęgą.
Więcej o kontaktach polsko-japońskich :
http://www.pl.emb-japan.go.jp/kultura/r ... pizody.htm
Data przebita na 4-IV@danz.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9488 odsłon
Komentarze
I niech się Wam nie wydaje, ze to taki bogaty kraj itepe.
30 Marca, 2011 - 18:56
Przez porównanie - my też som tom zielonom wyspom. A terozki wyjrzyjcie Panocki przez okno... Na obdrapane domy, bezrobotnych, stareńkie auta itp. No to tam jest tak samo z tą ekonomiczną "zielonością". - Więc nie patrzcie na ekonomiczne wskaźniki-pierniki, tylko ruszcie głowami - ktoś może ma większy dom, a ktoś więcej czasu (na zakupy z takim gościem trzeba pójść, zwyczajnie na spacer, żeby gospodarz mógł sam pobyć w domu albo zrobić większe sprzątanie itp.), ktoś może podzielić się żarciem z goszczącymi takiego ocaleńca, ktoś zabrać na rodzinne party (a co, niech poznają naszą kulturę) albo na wycieczkę, czy też zwyczajnie - z dziećmi do szkoły (na angielski czy matmę, to by mali/młodzi Japończycy mogli chodzić, już choćby dla kontaktu z rówieśnikami) itp.
DRUGA SPRAWA: A teraz przypomnijcie sobie, czemu niektórzy z nas gościli swego czasu dzieci z Białorusi czy Ukrainy (tak, te z zasięgu czarnobylskiej chmury)... Ano temu żeśmy je gościli, coby młode organizmy przeszły "detoks" z radionuklidów. Nie trzeba do tego cudów a "tylko" powietrza bez promieniotwórczych pyłów oraz wody i żarcia z promieniowaniem tła (bez sztucznych radionuklidów). To była duża rzecz dla ich zdrowia. Teraz ci z Japonii mogą potrzebować tego samego...
TRZECIA SPRAWA: brutalna prawda jest taka, że osoby słabsze (dzieci, młoda młodzież, osoby starsze), które nie są w stanie pomóc w usuwaniu skutków klęski a potem w odbudowie zniszczonych regionów stanowią kulę u nogi dla ratowników i odbudowujących. Usunięcie tych osób z dotkniętego klęską regionu jest rutynowym działaniem, bo jest potrzebne... ratownikom i tamtejszym władzom. Po prostu.
(Demonico - dzięki!!!)
bez kropki
30 Marca, 2011 - 19:30
dzięki za ludzkie wytłumaczenie , własnie tak powinno byc, żeby człowiek człowiekowi podał ręke, kiedy trzeba, i kiedy może.
To prawda, goscilismy dzieci poczarnobylskie, sama jeździłam do Warszawy po odbiór Dimy, i potem denerwowałam się, że nie chciał pić majeranku (oczyszcza wątrobę) ani jeść buraków (wzmacniaja krew). Chce dodac, że niektórzy znajomi, którzy nie wiedzieli o tej akcji, żałowali ale wspomagali mnie, zapraszali chłopca do swych domów, gdzie były dzieci w jego wieku. Znosili dla niego prezenty. Chłopiec płakał, kiedy odjeżdżał.Ja cieszyłam się, że mogłam chociaż jednemu dziecku pomóc. Tym razem nie moge zaprosic kogos z Japonii, mam trudną sytuacje rodzinną. Ale można umówic sie w kilka osób, ktos daje pokój, ktos wspomaga finansowo. Jeśli sie chce, można zmienic świat.
Trzeba mieć SERCE. _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
@demonica - AMEN.
31 Marca, 2011 - 07:45
I jeszcze jedno: zdajcie sobie ludzie sprawę, że tam się zdarzyły trzy katastrofy na raz: duże trzęsienie ziemi, tsunami i katastrofa jądrowa. Już każde pojedyncze z tych wydarzeń by wystarczyło do tego, by mówic o klęsce... A na nich spadły istne plagi egipskie, jak w starej reklamie (3 w 1).
Trzeba też trochę znać ich kulturę, by wiedzieć, że Japończyk się NIE poskarży, NIE poprosi o pomoc, choćby umierał z głodu i zimna, siostrę mu gwałcili i burzyli świątynię. No kultura taka. Trzeba więc "przefiltorwać" oficjalne doniesienia, uruchomić mózg (wyobraźcie sobie jak tam teraz jest...) i się zastanowić na ile moge pomóc. Nie każdy musi dac ten pokój. Potrzebne będzie szersze wsparcie dla gospodarzy - dokładnie tak, jak pisze demonica.
Ja bym sie troche bal o nich
31 Marca, 2011 - 19:28
Bal bym sie, ze gdyby ci biedni dotknieci tyloma kataklizmami ludzie przyjechali do Polski i zobaczyli ja od srodka, taka na krawedzi smierci z glodu i desperacji, zaplakaliby na nowo, ale nad tym tutejszym ludem i jego dola. Toz tutaj od lat juz trwa trzesienie ziemi, ludzie tysiacami pozbawieni domow, dzieci bez posilkow po pol dnia i wiecej, rodzice szarpia sie aby zaplacic za komorne, starcy spia i zamarzaja w ogrodkach dzialkowych, ... .
Ale obok przejezdzaja wspaniale, drogie auta, w telewizorni pokazuja Polakow pekajacych od pieniedzy, brylujacych najdrozszym zachodnim szpanem. Pewnie o tych mysli Demonica. Tylko czy oni czytaja te strone?
Jednakowoz, jesli ktos nie przymiera glodem, jesli ma taka stope, jaka wyobraza sobie Demonica, pewnie, ze nich zaprasza. Powinien.
Re: Ja bym sie troche bal o nich
4 Kwietnia, 2011 - 06:03
I jeszcze niech tych Japonczykow ktos uprzedzi, ze w Polsce, praktycznie nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, czyli za wszystko sie placi. Niech im wczesniej powiedza, ze nie wszystkich na to stac i najczesciej ludzie lecza sie jak moga, na ile ich stac, albo umieraja. To sie nazywa, ze jestesmy liberalami i nie wtracamy sie do cudzych pogladow, cudzego zycia, jednym slowem: jestesmy w Unii Europejskiej i dlatego tak to wyglada.
Demonico, powiedz o tym Japonczykom, zanim tu przyjada bo powinni wiedziec co ich czeka, szczegolnie jesli chcieliby miec opieke lekarska.
Demonico, powiedz im, ze w dziedzinie prawa, znajda sie na lasce i nielasce przestepcow, ktorzy maja w Polsce o wiele wiecej do powiedzenia, niz ludzie uczciwi.
A, w ogole, powiedz im, ze znajda sie w kraju, ktory z zewnatrz wydaje sie byc panstwem prawa, zas od wewnatrz bardziej przypomina bezprawie i stan przed lub po rewolucyjny, ale nigdy stabilny i bezpieczny, a zas ci ktorzy Polska rzadza, sa jej wrogami i nienawidza jej obywateli.
To nie powinno powstrzymywac ludzi dobrego serca i majacych srodki do zapewnienia biednym ludziom pomocy.
@Moimzdaniem - NIe marudź!
4 Kwietnia, 2011 - 07:59
W Japonii to samo: leczenie płatne, na ulicach jakuza, w rządzie - kolesie, kolaps ekonomiczny pomimo "bogactwa" kraju itp.
Założenia akcji są dwa:
1. Do domów przyjmujemy ludzi względnie zdrowych (nie potrzebujących specjalistycznej pomocy) - było o tym wyżej;
2. Akcja jest charytatywna, więc jak się który gość rozchoruje, to przychodzi do niego lekarz (do domciu) i leczy go społecznie za free:) - Już to przerabiałam w innej akcji (dzieci Czarnobyla) - lekarze bardzo chętnie się angażują, sponsporzy kupują leki i szafa gra.
@ bez kropki - to nie marudzenie
4 Kwietnia, 2011 - 20:02
Ot i musze sie tlumaczyc, ze domagam sie poinformowania biednych ludzi dokad beda przybywac przyjmujac zaproszenie.
To nalezy do obowiazkow zapraszajacego aby osobom z innej cywilizacji przedstawic realia do ktorych mieliby zawitac i nie odczuwac, ze wpadli z deszczu pod rynne. To chyba naturalne aby nie bylo pozniej niepotrzebnych napiec.
To tak jakbys Ty wybrajac sie do np. Mongolii nie zostala poinformowana o stopie zyciowej i warunkach zycia tam panujacych. Mozesz naczytac sie przewodnikow, ale zycie i tak zawsze, pokaze sie inne. Wczoraj wrocilem z podrozy, gdzie mieszkalem na 23 pietrze Hiltona w Chicago. Wszystko zaplacone, ale w praktyce wygladalo nieco inaczej. Niby jest w apartamencie b. duzy ekran komputera i duzo wiekszy ekran tv. Jedna godzina dostepu do internetu, bagatela 7.5 dollara, ogladniecie jednego filmu 17$, ze nie pamietam ile dostep do jakiegos kanalu tv. Zyjesz w palacu, ale za kazda drobnostke placisz, az czasami wyglada smiesznie, jakbys mieszkala nie na 23 pietrze z widokiem na jezioro Michigan, ale w jakiejs Mongolii, gdzie wiele podstawowych rzeczy jest czyms niezwyklym.
Pozdrawiam
@Moimzdaniem - NIe marudź!
4 Kwietnia, 2011 - 08:02
W Japonii to samo: leczenie płatne, na ulicach jakuza, w rządzie - kolesie, kolaps ekonomiczny pomimo "bogactwa" kraju itp.
Założenia akcji są dwa:
1. Do domów przyjmujemy ludzi względnie zdrowych (nie potrzebujących specjalistycznej pomocy) - było o tym wyżej;
2. Akcja jest charytatywna, więc jak się który gość rozchoruje, to przychodzi do niego lekarz (do domciu) i leczy go społecznie za free:) - Już to przerabiałam w innej akcji (dzieci Czarnobyla) - lekarze bardzo chętnie się angażują, sponsporzy kupują leki i szafa gra.
Super!
30 Marca, 2011 - 20:58
Zapraszanie poszkodowanych Japończyków do Polski to bardzo dobry pomysł.Chciałam przypomnieć ,że na Hokkaido badania kultury Anjów prowadził brat naszego Wielkiego Marszałka Bronisław Piłsudski.Założył tam rodzinę i do dziś żyją tam jego potomkowie.Pozdrawiam.
<p>strychninka</p>
Świetny pomysł.
30 Marca, 2011 - 21:26
Może niektórzy się nawrócą i przejdą na chrześcijaństwo?
Ech...
30 Marca, 2011 - 21:45
Ech, wzięłoby się całą armię Japońskiej dziatwy, gdyby tylko więcej niż te 40 m do kwadratu.
***
Nie jest moim zamiarem straszyć kogokolwiek, tylko informuję, że obywatele Japonii przybywający z okolic Tokio do USA na lotniskach uruchamiają detektory promieniowania :-O
@Agent Smith - kolejny, który usiłuje straszyć;)
31 Marca, 2011 - 07:32
Ta ilość promieniowania szkodzi im (bo mają radionuklidy "siedzące" np. w kościach, albo inna bajka - pył na ubraniu) a nie nam. Tu wystarczy prosta kąpiel, pranie ciuchów i takie banalne sposoby, o jakich wyżej pisze Demonica. Nie mówimy bowiem o chorych, cierpiących z powodu promieniowania (bo tymi powinna się zająć służba zdrowia a nie "cywilbanda").
Na prawdę, ten poziom promieniowania, który uruchamia detektory na lotniskach nie jest groźny dla nas. Jeśłi nosisz zegarek ze "świecącymi" wskazówkami, to podejrzewam, że więcej "łapiesz" promieniowania niż od tego gościa, co byś go wykąpał, wyprał i odkarmił:). Zwłaszcza, że gościa byś raczej nie trzymal tak blisko siebie jak zegarka;)
@ Agent - PS. A ja się od dawna
31 Marca, 2011 - 07:37
(bo dawo temu była akcja Pablo Pakero na Ekranie) biję z myslami, czy nie wziąć jednej osoby na moje 36 m2... Japończycy przywykli do ścisku;) a jeden pokój to ostatecznie moge gościowi na tych kilka miesięcy "odpalić". A co?:) Oni (jeśli przyjadą), to przybędą tu nie na wczasy, czy dla rozrywki i zażycia luksusu. Potrzebne im będzie (taktowne!) wsparcie psychiczne (np. namiastka życia rodzinnego poprzez bycie gościem danej rodziny), niektórym "detoks" i po prostu czas na to, by właściwe ekipy zdążyły tam trochę uporządkować u nich. Więc to nie muszą być wielkie rzeczy - łóżko, szafka, miska ryżu:), dostęp do łazienki, kuchni, mediów. No, z niektórymi pewnie trzbe będzie na zakupy pójść (bielizna, buty, trochę odzieży, podstawowe kosmetyki), ale może znajdą się ofiarodawcy?
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika demonica nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
może znajdą się ofiarodawcy?31 Marca, 2011 - 09:58
znajdą się, myślę, że ci, którzy w inny sposób nie mogą pomóc. Na mnie możesz liczyć.( słowo honoru , z ręka na sercu).
Rozmawiałam telefonicznie z inicjatorką akcji. Nasze "wspaniałe" Ministerstwo Spraw Zagranicznych żąda powołania Stowarzyszenia , opracowania wszystkiego, wtedy pod tym sie podpisze.
No cóź: jaki pan, taki kram. _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
I jeszcze prosba do Admina:
31 Marca, 2011 - 07:30
Apel demonicy to ważna rzecz, jeśli można, to neich to proszę powisi na górze przez jakiś czas. To nie polityczna czy medialna (czy inna) publicystyka, którą samo życe dezaktualizuje po paru godzinach/dniach. To sprawa na dłużej.
Tak. Ja się też
2 Kwietnia, 2011 - 23:54
dołączam do prośby. Niech powisi dłużej, bo trudno się tak decydować od razu. Chociaż serce mówi PRZYJMIJ ale warunki trzeba zorganizować. A to już wymaga czasu. pzdr.
List od dr Masaru Emoto
31 Marca, 2011 - 09:35
Do wszystkich ludzi na całym świecie,
Proszę wysłać swoje modlitwy miłości i wdzięczności do wody w elektrowni atomowej w Fukushima, Japonia.
Podczas ponad dwudziestoletnich badań Hado, pomiaru i technologii wody, fotografując kryształy wody, byłem świadkiem, że woda może po otrzymaniu czystej wibracji człowieka zmienić swoją strukturę za pomocą modlitwy i to nie ważne, jak daleko ta woda jest.
Formuła Energii Alberta Einsteina E = MC2 naprawdę oznacza, że zużycie energii = liczba osób i świadomości ludzi.
Teraz jest czas, aby zrozumieć prawdziwe znaczenie tego faktu. Weź udział w ceremonii modlitwy, jako współobywateli planety Ziemia. Proszę wszystkich ludzi, nie tylko w Japonii, ale na całym świecie, by pomogli nam znaleźć wyjście z kryzysu planety!
Procedura modlitwy jest następująca:
Dzień i godzina:
31 marca 2011 (czwartek)
12:00 w każdej strefie czasowej
Proszę powiedzieć następujące zdanie:
Wodo z Fukushima,
Przykro nam, że tak cierpisz.
Wybacz nam. Dziękujemy, kochamy cię.
Proszę powiedzieć te słowa na głos lub w myślach. Można je powtórzyć trzy razy, trzymając swoje ręce w pozycji modlitwy.
Dziękuję bardzo z całego serca.
Z miłością i wdzięcznością – Masaru Emoto, Wysłannik wody
http://piotrbein.wordpress.com/2011/03/29/list-od-dr-masaru-emoto/
_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Cytat J ozefa Becka jest piękny , ale
31 Marca, 2011 - 13:41
honorem nie nakarmisz i nie ubierzesz czy to będzie japończyk czy chińczyk , osobiście nigdy nie byłem po za granicami naszego kraju , o kulturze japończyków wiem tylko z filmów lub seriali o Japoni.Zaproszenie japończyka do polski to nie problem , problem będzie wtedy gdy się nie potrafimy porozumieć, dogadać .Zupelnie inna kuchnia , czy brak komponentów do do przygotowania potraw dla japończyka. Ludzie pochodzące np.z Rosji, Białorusi ,Ukrainy , łatwiej się porozumieć a po za tym mamy bardziej zbliżone menu do naszego , natomiast samo kupno japońskich pałeczek , już stanowi problem , bo tego przecież wymaga japoński rytuał jedzenia czy picia herbaty.Osobiście chętnie gościłbym rodzinę z japonii , mam duży dom mieszkam tylko z żoną ,ale zdaję sobię sprawę że , to nie jest takie proste jak na pierwszy rzut oka się wydaje, po za tym nie znam języków obcych bo jestem tzw. " moherem "
spokojnie
31 Marca, 2011 - 17:04
spokojnie Kliparów...obejzyj sobie film "Ostatni Samuraj" , byc może zrozumiesz że bariera językowa jest do pokonania nawet pomiedzy moherem polskim i japońskim..Ponadto młodziez japońska zna j. angielski...polska młodziez w wiekszosci także...Nie mówie o młodiezy tej z Krakowskiego Przedmiescia kiepujacej papierosy na głowach modlacych sie..Ci znają tylko język Tusko-Komoruski którego Japończycy na pewno nie zrozumieją....
O menu
3 Kwietnia, 2011 - 00:05
się nie martw. Przecież my też jemy [ja bardzo lubię] "chińszczyznę", więc jak Japończyk zje bigos, lub "schabowego" to będzie dla niego nowe [mam nadzieję - smaczne] doświadczenie. Rzeczywiście gorzej z porozumiewaniem się, ale ktoś z młodszych na pewno Cię odwiedzi i będzie tłumaczył z angielskiego.
Pzdr
@Kliparów i inni - dajcie spokój z tym żarciem:)
3 Kwietnia, 2011 - 13:50
Z moich doświadczeń pt. gość z Japonii w domu (miałam raz takiego), wynika, że taki gość zje wszystko co nie jest za bardzo: smażone, wędzone, pieprzne, ostre. Gotowane jarzyny z wody z odrobiną masła, soli i kminku (bez zasmażki) jedli jak tralala, do kasz (jaglanej, gryczanej i jęczmiennej) najpierw podchodzili nieufnie, potem jedli to tak, że im się uszy trzęsły:), zwł. jęcznienna moim gościom podchodziła - Do tego lekki "gulasz" (mięso duszone w sosie własnym z odrobiną jarzyn) i surówka (polubili kisozne ogórki i kapustę) i smakowało. Tradycyjny rosół - jedli chętnie, kurczaka z rosołu też jedli nie na siłę, tylko chętnie.
Zwł. kasze i jarzyny to nie są rzeczy drogie. Znakomicie za to służą zdrowiu (w tym także odtruwaniu organizmu). Łagodne, delikatne smaki (czyli przypraw mało i raczej ziołowe a nie "ostre"), lekkie dania (gotowanie, duszenie zamiast smażenia i opiekania) będą w sam raz dla chyba większości gości z tego kraju. Oczywiście sucha krakowska, kabanos i schabowy - jako ciekawostka - też im smakowało:). Ale zasadniczo miałam wrażenie, że wolą przewagę jarzyn. Piuree z ziemniaków i marchewkę z groszkiem na gorąco:) - takoż jedli. Nasza tradycyjna "sałatka jarzynowa" - pochwalili.
Do picia - trochę soków, woda minieralna, herbata (z wyrozumiałością przyjęli moje przeprosiny, że po barbarzyńsku parzona) :) Ale tradycyjne kompoty (zwł, jabłkowy MAŁO słodzony) też pili.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika wilre nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
- BOHATERSKIM Japończykom,2 Kwietnia, 2011 - 19:57
-
tzn sobie pomóżmy...
STEIN-
,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.
@ Demonico....
31 Marca, 2011 - 18:27
............ no znakomicie,że pobudziłaś naszą, słowiańską Duszę > tylko czy jesteś w stanie podjąć się organizacji ?? mam na myśli całą logistykę.
A wszyscy którzy są zainteresowani , muszą najpierw uruchomić intelekt a następnie Serce.
To można zrealizować tylko i wyłącznie w porozumieniu z Ambasadą Cesarstwa Japonii.
Następnie należy nawiązać kontakt z Japończykami, którzy już są w Polsce . Podobno jest to grupa ponad 1000 osób- pracownicy polskiego oddziału Toyota.
Masz poparcie całej mojej Rodziny !
Pozdrawiam
Marek
@maruś i inni
31 Marca, 2011 - 18:54
Nie jestem organizatorem ! Wpadłam na ten wpis i postanowiłam tę akcję upublicznić. Podpowiedzieć ludziom o wrażliwych sercach, że mogą pomóc komus, kto tej pomocy potrzebuje.
Była akcja pani Ochojskiej , związana z dziećmi po Czarnobylu. W Japonii sytuacja jest wielokroć tragiczniejsza. Czy pamiętamy o polskich dzieciach, którym pomogli Japończycy? Maharadża hinduski? A pomoc Szwecji Polakom po wyzwoleniu obozów koncentracyjnych?
Czy nie nadszedł czas abysmy i my pomogli innym? Zwyczjnie, jak człowiek - człowiekowi?
Jeśli jest ktoś zainteresowany tematem, chce pomóc, prosze wejść na niżej zalinkowane strony, tam już są zgłoszenia, tam, na forum, ludzie piszą wymieniają zdania na temat pomocy, jak to widzą, jak to powinno wyglądać.
http://www.nihon2011.pl/viewtopic.php?f=2&t=2&si...
http://www.help-for-japan.org/viewforum.php?f=2
e-mail : nihon-poland@go2.pl
tel.kom. w Polsce do Gosi : 512 572 903
_Popieram zdanie "bez kropki" potrzebne jest miejsce, materac, miska ryżu i najważniejsze - SERCE. Dogadac sie też można, na migi, zapisac sobie kilka słówek japońskich (fonetycznie), nauczyc kilku słówek polskich. Wszystko można - trzeba tylko chcieć. _______________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Re: @maruś i inni
31 Marca, 2011 - 20:42
Naczytałem się wczoraj o tym apelu i w nocy dręczyły mnie koszmary związane z tą tragedią ! ;)
Taką akcje najkorzystniej byłoby rozhuśtać na Facebooku ! nabrała by międzynarodowego wymiaru ...
K-pax
31 Marca, 2011 - 20:54
rozhustaj, mnie tam nie ma ! _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Wykazujesz piękną inicjatywę;
31 Marca, 2011 - 22:16
jednakowoż..jeśli sięgasz do historii-to..sięgaj sprawiedliwie!Dzieciom poszkodowanego kraju-tak,czy inaczej-należy pomagać i to jest bezsporne..Ale..co robili Japończycy dzieciom Nankingu w zimie-na przełomie 37 i 38 roku?Gdy..wyrżnęli niemal pół miliona ludności cywilnej-bez względu na płeć i wiek?Gwałcone trzyletnie dziewczynki,rzucane z poderżniętymi gardłami i rozszarpanymi,okrwawionymi kroczami,jak bezużyteczne lalki-na ulicy?KTO to robił?Ten.."skromny i pokorny naród",dla jakiego wołasz o pomoc i miłosierdzie!Obozy koncentracyjne,z doświadczeniami broni biologicznej na chińskiej ludności;z wiwisekcjami ciężarnych kobiet..Od tamtego czasu..niegdysiejsza stolica Chin..znana jest w historii z "Masakry Nankijskiej",nie z powodu istnienia,jako stolica..
Ja nie mam warunków;bo dziecko z Japonii bym przyjęła;na mieszkanie ,utrzymanie i kształcenie w Polsce-dopóki będzie chciało i zgodzą się jego rodzice-jeśli żyją..Gdybym mogła-tak bym zrobiła..Tylko..jeśli mówimy o historii-mówmy..szczerze i o ..KAŻDEJ historii!A..TAMTA..Japończykom chwały nie przynosi..
Patria Opressa
lotos
31 Marca, 2011 - 22:40
jesli siegam do historii, to do historii pomocy, pomocy ludzkiej,nie rządowej, pomocy człowiek - człowiekowi. I ten wpis nie dotyczy ani historii Chin, Japonii, Polski czy Ukrainy.
W przypadku tego wpisu - dotyczy człowieczeństwa. Nie wyobrażam sobie Twego spojrzenia na dziecko, które przyjęłabyś pamiętając o straszliwej rzezi, która opisujesz. Może dobrze, że nie masz warunków ?_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
I po co ta gorączka?
31 Marca, 2011 - 23:45
"Pomoc międzyludzka"-ależ oczywiście! Tak to wygląda-jakby..druga część mojej dygresji-usunęła z Twej pamięci..pierwszą! Na widok dzieci-;niewątpliwie -nie..Ale..na Twoje pienie na temat ..narodu japońskiego-mnie tamte obrazy z Nankingu-się przypomniały..Bo..w Nankingu nikt w rocznicę tych wydarzeń-wszak to Boże Narodzenie! czy Świat..zechciałby w te Święta..obchodzić rocznicę rzezi?-nikt w rocznicę tego mordu-nie bije wobec opinii całego świata-w Dzwon Pamięci-jak w Hiroszimie,czy Nagasaki..O tym,do czego zdolni byli Japończycy-z błogosławieństwem ich cesarza-panuje cisza! A..gorsi byli od hitlerowców w ich obozach koncentracyjnych!Tylko o tym chciałam przypomnieć.
Patria Opressa
Za "masakre nankijską"
1 Kwietnia, 2011 - 02:34
Za "masakre nankijską" Japończycy odpokutowali w Hiroshimie i Nagasaki..I nie robią z siebie ofiary 2 wojny światowej tak jak to czynią Niemcy. Nie słyszałem aby Japończycy tworzyli centra wypedzonych, nie słyszałem aby np. z Koreańczykami oskarzali Chińczyków o holokaust Filipińczyków tak jak to dzis w Polsce robia Niemcy z Żydami w stosunku do Polaków! O Chińczyków proszę sie nie martwić...oni o swoje krzywdy umieja sie upomnieć i ich rząd na pewno nie będzie kolaborował przeciw Chińczykom za nawet najwieksze pieniadze z Japończykami aby zafałszować historie tak jak to czyni w Polsce Tusku z Bul-Komorusku... Pana rząd Tusku / Bul-Komorusku jawnie uczestniczy w kłamstwach historycznych budując miedzy innymi pomniki bolszewickim zbrodniarzom w Osowie! Żydzi z Niemcami i Rosja jawnie i to na całym świecie z Japonia włącznie prowadza kampanie antypolską, winę za wybuch 2 wojny światowej zwalaja na nasze barki, oskarżajac nas o holoakust ..Reasumując...co by nie powiedziec o zbrodniach Jpończyków na innych narodach, nie słyszałem aby komukolwiek skrytobójczo zamordowali w warunkach pokojowych prezydenta wraz z delegacją na oczach całego świata! Nie znam państwa na świecie i to w całej historii ludzkosci aby w ciagu dwóch lat w dziwny sposób spadły 4 samoloty w których zgineło kilkudziesieciu pilotów bojowych, sztab armii z prezydetem i czołowymi politykami w państwie i połowa tegoż narodu uwierzyła iz były to wypadki lotnicze!! Dlatego zostawmy animozje japońsko-chińskie im samym, i zajmijmy się zbrodniami i kłamstwami historycznymi uskutecznianymi przeciw nam przez naszych sąsiadów i braci Żydów..Zajmijmy się nasza okłamana i oszukana młodzieżą, bo jako naród już dziś ponosimy wieksze straty niz Japończycy z powodu tsunami, trzęsienia ziemi i kataklizmów nuklearnych!! 5 kolumna żydowsko-niemiecko-ruska w Polsce czyni wieksze spustoszenie niz u nich wszystkie te żywioły razem wzięte!! Dlatego tez, jesli możemy pomóc Japończykom w tym nieszczęsciu jakie ich dotkneło, trzeba to uczynić...bo to nie tylko sprawa SERCA ale także chłodnej kalkulacji!! Jesli nie możemy liczyć na przyjaźń sąsiedzka, szukajmy jej dalej...Jesli nie możemy liczyc na kolejne rządy aby znalazły skuteczne sojusze w walce z naszymi wrogami, szukajmy ich sami! Inaczej mówiąc, jesli nie potrafimy słuchać głosu serca, posłuchajmy głosu zdrowego rozsadku, chłodnej kalkulacji!! Poza tym kontakty Polaków z Japończykami by nas czegos nauczyły!! Nauczyły z jednej strony pokory..z drugiej prawdziwego patriotyzmu i dumy!! Nauczyli by nas od nowa tego co nam zaborcy , najeźcy a przede wszyskim Żydzi zabrali!! Przywrócili by nam te cechy które być może uczyniły by nas ponownie NARODEM!
Re: Za "masakre nankijską"
4 Kwietnia, 2011 - 00:05
No ciekawe - "za masakrę nankińską odpokutowali w Hiroshimie i Nagasaki" - trudno o większe dyletanctwo. Jak mozna w ogóle chcieć zrównać śmierć japońskich obywateli w ciągu ułamku sekundy znajdujących się w tych miastach czy choćby nawet dłużej ( w wyniku choroby popromiennej)- po kilku godzinach do bestialskiego konania w wyniku choćby obdarcia ze skóry czy gotowania we wrzątku bo takich okropności masowo dopuszczały się te potwory z Japonii.
Nie twierdzę że akcja nie jest słuszna, pochwalam pomoc dzieciom japońskim, może nie wszyscy obywatele tego kraju są tak wypaczeni jak ich ojcowie czy dziadkowie, jednak bezspornym faktem jest iż Japonia to kraj który nigdy nie rozliczył się ze swoją zbrodniczą przeszłością. Porównanie przedmówcy z Republiką Federalną Niemiec jest co najmniej cyniiczne gdyż pewnie nie wie on ilu ludzi wymordowali Japończycy - ponad 17 mln (!!)osób w krajach takich jak Chinz, Korea, Wietnam cyz Indonezja.
To sa potwory
Dla niewierzacych link do artykulu o jednostce 711, to co oni wzprawiali z cywilami i jencami wojennymi to eksperymenty hitlerowcow w Auschwitz to maly pikus
Re: Za "masakre nankijską"
4 Kwietnia, 2011 - 00:25
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostka_731
Japonia nigdy nie osądziła zbrodniarzy, którzy np. odcinali powoli ludziom kończyny by sprawdzić po jakim czasie się wykrwawią lub zaszywali usta i mierzyli ile dni przerzyją bez jedzenia. Ci "lekarze"(bo mieli tytuł doktora medycyny) którzy pracowali w tej jednostce 711 a były ich setka nigdy nie zostali postawienie przed sądem ani japońskim ani międzynarodowym z tego względy iż gen. McArthur nalegał aby sprawy nie nagłaśniać (makabryczne znaleziska po zajęciu budynków jednostki 711 pod Harbinem gdzie przeprowadzano od końca lat 30. do 1945 owe makabryczne eksperymenty i testowano broń biologiczną na ludziach) za udostępnienie zgromadzonych wyników "badań", które Amerykanie mieli nadzieję wykorzystać w następnych konfliktach.
Wielu z tych potworów przeprowadzajcych owe vivisekcje, gwałty na więźniarkach i następcze aborcje, wszczepianie np. bakterii dzumy czy cholery bezpośrenio do gałki ocznej żywego człowieka itd. pracowało po wojnie w szpitalach jako lekarze w USA i Japonii.
Przypominam sobie film jaki w liceum nauczyciel historii puścił nam o II WŚ ba Dalekim Wschodzie- była to produkcja japońska opierająca się gł. na relacjach byłych żołnierzy Cesarskliej Armii Japonii- żyjących dzisiaj w specjalnych domach dla weteranów, otoczonych troską i dostatkiem jak by byli bohaterami.
Owi starsi wydawałoby się sympatyczni panowie opowiadali na tym dokumencie bez ŻADNEGO śladu żalu czy wstydu o tym jak sami wydłubywali oczy koreańskim tubylcom czy zmuszali do współżycia dzieci w wioskach na Filipinach, po czym przebijali owe dzieci bagnetami.
Opowiadali o tym w tak, jaby relacjonowali to co wczoraj jedli na śniadanie. Były to wyzute z wszelkich uczuć BESTIE, psychopaci których nikt nie pociągnął do odpowiedzialności a wręcz przeciwnie otacza się ich troską i poważaniem jako zasłużonych żołnierzy Armii Cesarskiej.
I jeszcze jedno: Proszę nie twierdzić że Niemcy nie rozliczyli się ze zbrodniczą przeszłością - to fakt że dochodzą do głosu różne ziomkostwa jednak niemieccy zbrodniarze wojenni zostali skazani i wielu z nich słusznie zawisło w stryczku. Po wojnie Niemcy zmieniły flagę a Japonia ??? - do tej pory używa starej cesarskiej flagi (biała z czerwoną kropką) pod którą (obok drugiej używanej w II WŚ flagi symbolizującej wschodzące śłońce z promieniami) młodzi rekruci japońscy dopuszczali się niewyobrażalnbych zbrodii porównywalnych swoim okrucieństwem tylko chyba z bandytami spod znaku tryzuba Stepana Bandery , jednak liczebnością wymordowanych ludzi bijącą naszych wschodnich rezunów na łeb na szyję
Akcja godna poparcia i uwagi.
1 Kwietnia, 2011 - 01:49
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
Papa
1 Kwietnia, 2011 - 09:44
Kiedy staniesz przed Bogiem, Bóg nie zapyta co osiągnąłeś w swoim życiu, zapyta co zrobiłeś dla innych (bliźnich) ... _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
natipak1
1 Kwietnia, 2011 - 09:42
Bardzo trzeźwe podejście do problemu. Ja podeszzłam do tej sprawy bardziej emocjonalnie, co nie do każdego trafia. _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
bardzo cenna inicjatywa
1 Kwietnia, 2011 - 09:50
ja kilka razy w roku bywam w Japonii i mogę tylk potwierdzić to co napisała autorka notki. Bardzo piękna inicjatywa. Japończycy nie poproszą ani sięnie poskarżą na problemy, ale grzecznie i z szacunkiem ofiarowaną pomoc przyjmą jeśli będą przekonani że nie zburzą harmonii życia ofiarodawcy.
Mieszkam z daleko od Polski więc do do w/w polskiej akcji się niestety nie włącze choć serce się rwie. Mógbym w skromnym zakresie pomóc finansowo, dokładająć się do kosztów pobytu kilku rodizn. Pomagam tu jak mogę z miejsca w który mieszkam. Sytuacja jest na prawdę wyjątkowo złożona i dramatyczna, tym bardizej że nie ma wiarygodnych informacji o skali problemów z elektrownią jądrową.
Moja cegiełka
1 Kwietnia, 2011 - 11:06
Sprzedaję kapsułki z jodkiem potasu. 10% wpływów idzie na Japończyków:) gaton@wp.pl
czy jest tutaj jakaś....
1 Kwietnia, 2011 - 13:05
....... czy jest jakaś Pani Przedszkolanka ,na NP ???
Proszę ... posłuchajcie ..
Dzięki .
http://www.youtube.com/watch?v=yE7waNi5dc0
WZRUSZAJACE
3 Kwietnia, 2011 - 00:13
DZIECIACZKI.
Dziękuję i Pozdrawiam.
Re: Drodzy Rodacy! Piszę do Was z Tokio...
4 Kwietnia, 2011 - 00:50
Tak jak pisałem w 2 powyższych postach - Nie obarczam odpowiedzialnością wszystkich obecnie żyjących Japończyków za to że ich kraj jest krajem zbrodniczym, wśród poszkodowanych jest zapewne wielu porządnych ludzi niemniej jednak doświadczenie które spadło na ten kraj jest być może karą Boską za te ludobójstwa których dopuściło się społeczeństwo japońskie w latach 30. i 40. XX wieku (tak tak to nie byli pojedyńczy psychopaci czy "naziści" jak wielu by to pewnie określiło tylko wszyscy żołnierze (może nieliczne wyjątki były aczkolwiek nie słyszałem) tego przeklętego kraju którzy wymordowali ponad 17 mln cywilów w Mandźurii, Chinach płd-wsch, Wietnamie, Filipinach czy Indonezji. Były to głównie bezbronne kobiety, dzieci i starcy. Okrutność Japońców przechodziła wszelkie formy zbydlęcenia - gwałcono nawet roczne dzieci po czym wszystkie zabijano najczęściej w bestialski sposób (np. wbijając bagnet w okolice krocza )
Ilekroć słyszę o Japonii to napawa mnie obrzydzenie - ich kultura wydała takie owoce jakie wydała - są to ludzie dla których nie liczą się takie pojęcia jak litość, miłosierdzie, przebaczenie czy miłość bliźniego. Są to ludzie zamknięci w sobie, obsesyjnie uczuleni na punkcie honoru, wielkości i imperializmu oraz wierności innym surowym zasadom panującym w ich społeczeństwie które to zasady nie mają nic wspólnego z humanitaryzmem czy etyką chrześcijańską.
Japończycy stworzyli kulturę pogardy dla życia ludzkiego - wszak ich tożsamość narodowa kształtowała się przez wieki w okolicznościach takich jak regularne napady uzbrojonych samurajów na wieśniaków japońskich, na których testowali skuteczność nowowykutych mieczy (Rąbali wieśniaków żywcem szablami aby sprawdzić czy są odpowiednio zahartowane - była to powszechna praktyka od średniowiecza do XVII/XVII w. sktukiem której było wymyślenie przez japońskich chłopów sztuki obrony nazywanej KARATE)
A fakt, iż każdą rocznicę zrzutu bomb na te dwa miasta Japonii obchodzi się uroczyście jest także bezczelnością - za to co zrobili tym biednym ludziom w Azji należałoby wysłać im tysiąc bombek aby zmieść tą potworną cywilizację z powierzchnii ziemii!!!
Oczywiście nie popieram ludobójstwa tych społeczeństw jednak w warunkach wojny którą to Japończycy rozpętali przeciwko Amerykanom (atak na Pearl Harbor) atak nuklearny był bardzo wskazany i niestety pociągnął także niewinne ofiary ale to nie Amerykanie wywołali ten konflikt...
Uważam że narody które dopuściły się tak potwornych zbrodnii jak Japończycy, Ukraińcy czy Niemcy albo Turcy (na Ormainach) powinny być pozbawione raz na zawsze swojego państwa i wynarodowione aby się w przyszłości coś takiego nie powtórzyło i jako przestroga dla innych....
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika natipak1 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
największymi zbrodniarzami4 Kwietnia, 2011 - 08:23
największymi zbrodniarzami świata są CHAZAROBOLSZEWICY! Wszystkie rewolucje, oraz obie wojny światowe to robota chazarskiego Zydostawa za pieniadze której dokonuje sie miedzynarodowych zbrodni. Wykorzystuja do tego najgorszy element ludzki jaki istnieje w każdym państwie! I nie wazne czy to jest Rosja, Polska czy Niemcy!! Przy pomocy korupcji oraz terroru jednostek inteligentnych i prawych szubrawcami spod ciemnej gwiazdy, oraz fałszerstwom medialnym napuszczają ojca na brata, wieś na miasto, państwo na państwo..Mówiąc o tolerancji pluralizmie jednoczesnie wspierają wszystkie róznice, wykorzystuja zboczeńców i degeneratów celem terroryzowania reszty społeczeństwa..Japończycy zostali wciagnieci do wojny i do tego zbrodniczego obłedu tak jak wiele innych narodów,na zasadzie domina.. A jak macie watpliwość, to spójzcie na własne POdwórko zwane Polska..W społeczeństwie prawie jednonarodowym, Michnikowszczyzna czyli chazarobolszewia tworzy byty narodowe, wręcz je wymusza! Rozbudza i tworzy tzw "narody" które przeciwstawia Polskosci która według premiera jest NIENORMALNOŚCIĄ! Nie mam watpliwosci , że Zydom w tym POmagaja Niemcy i Ruscy..Nie wiedza tylko, że dzis Zydzi robia to nam a jutro im!! Reasumując, źródłem i sprawca wszystkich zbrodni 19 i 20 wieku byli i są Żydzi!!Kto tego nie zauważa, jest ŚLEPCEM!
a poza tym szentelik czuc od
4 Kwietnia, 2011 - 08:41
a poza tym szentelik czuc od ciebie kacapem przez łącza internetowe..nawet powtórzyłeś kacapska wypowiedz jednego z ruskiego trepa który powiedział iz " to nieszczęscie jakie spotakało japończyków to kara Boża za ich zbrodnie" Gdyby tak było, Rosja już dawno by była zrównana z dnem oceanu!! Tyle zbrodni, nieszczęść, bestialstwa, które sie odbyło i odbywa w Rosji nie było, nie ma szans sie zdarzyc gdziekolwiek poza Rosją! Rosja, spadkobierczyni imperium Chingiz Chana jest kuznia najwiekszych zbrodniarzy jakich kiedykolwiek nosiła Ziemia! Lenini, Staliny, Putiny to tylko czubek góry lodowej! To obecna Rosja jest kolebką chazarobolszewii, to obecna Rosja wyhodowała twórców Światowego Kongresu Żydów..Nie bronie zbrodniarzy japońskich tak samo jak i nie bronie zbrodniarzy niemieckich. Hipokryzja jednak i cynizmem jest mówic o zbrodnich japońskich przemilczac jednoczesnie zbrodnie Rosyjskie i Zydowskie!
A ja czuję farbę
4 Kwietnia, 2011 - 12:42
Powinien ów szentelik mieć fiszkę 'pierwyj wypusk'.
Re: największymi zbrodniarzami
4 Kwietnia, 2011 - 13:00
Głupcze, nie pisz proszę takich bajek że "Japończycy zostali wciagnieci do wojny i do tego zbrodniczego obłedu tak jak wiele innych narodów,na zasadzie domina"
Jak to przeczytałem to dobrze że siedziałem bo chyba bym upadł. Tak manpiulatorskiego i nieprawdziwego twierdzenia nie spodziewałem się przeczytać na moim ulubionym portalu niepoprawni.pl (chociaż niestety od czasu do czasu są obecni tu jacyś nawiedzeńcy starający obwiniać za wszelkie zło na świecie Żydów).
Tacy jak Ty pewnie uważają, iż dobrze się stało że Hitler posłał naszych braci mojżeszowych do gazu, co?
A Japończyków pewnie podburzyli jacyś wysłannicy żydowscy do tych mordów?!
Po prostu żenada
Proszę nie porównywać zbrodni dokonanych przez bolszewików do zbrodni japońskich. Miej na uwadze, iż ofiarami czystek stalonowskich w pierwszej kolejności padali przede wszystkim sami Rosjanie. Faktem jest że Rosjanie mają w sobie zdolność do okrucieństwa jednak zważ na fakt, iż w okresie caratu ( a nie bolszewii z którą pewnie chcesz utożsamiać wszystkich Rosjan i ?Żydów) nie było milionowych ofiar ludobójstwa, tak jak miało to miejsce na Dalekim Wschodzie w czasie II WŚ i wcześniej (wystarczy wspomnieć masakrę setek tysięcy misjonarzy i cudzoziemców w XVII w.)
@ natipak 1....
4 Kwietnia, 2011 - 09:44
....... dzięki za te dwa Twoje komentarze . Dzięki,że odpowiedziałeś temu palantowi, co tak łatwo wymieniał grzechy Japończyków.
pozdrawiam
Re: @ natipak 1....
4 Kwietnia, 2011 - 12:08
Ograniczony człowieczku, jeśli kogoś zamierzasz obrażać to najpierw doucz się z historii i zdobądź wiedzę o tym co robili Japończycy w czasie IIWŚ!!!!!!!
>maruś
4 Kwietnia, 2011 - 12:55
Ty nie wołnujsia. Przecież on grzecznie dyskutuje, poczekaj bo mogą przyjść gorsi i czym wtedy będziesz strzelał, hę?
Z opowiadań dziadka, który mówił że jego ojciec wcielony był do rosyjskiej armii i walczył na dalekim wschodzie. Japończycy wiedzieli jednak sporo o stosunkach w armii carskiej i jeńców sprawdzali na okoliczność posiadania szkaplerzy i kierowali via obóz dla internowanych do Ameryki, by nie wzięli już udziału w walkach. Tak mój pradziadek trafił do USA.
Co znaczy mentalność japońska, to relacja osoby bardzo wiarygodnej i z pierwszej ręki. Nawet kacapstwo musiało dać ruki w wierch.
http://www.witoldkiezun.com/docs/ak_jedzie_na_sybir_9.htm
Re: Drodzy Rodacy! Piszę do Was z Tokio...
4 Kwietnia, 2011 - 13:06
Admini (a konkretnie ten jeden online, który właśnie pisze, więc uwagi można personalnie do mnie) - nie stoją po niczyjej stronie.
Ale kilka rzeczy.
Szanujmy się - czemu niby służą inwektywy?
I proszę, nie tłumaczcie mi, kochani, że to dlatego, że ktoś inny coś tam. Ja rozumiem emocje - ale wstyd.
Takie komentarze w wątku na temat pomocy humanitarnej?
A to pięknie...
Zaraz spojrzę do góry, i, obawiam się, wytnę pewne rzeczy - tak nie można rozmawiać. Powariowaliście?
______________________________________________________
A tak ad rem (już ode mnie prywatnie)
- to prawda, że Japończycy robili to, co robili
- to, że tak robili, nie znaczy, że nie należy im teraz pomóc
- to, że Japończycy mają na sumieniu swoje grzechy nie rozgrzesza innych nacji, jakakolwiek "hierarchia" jest tutaj dziwnym pomysłem - przecież ZŁO jest ZŁEM.
@Maruś&Szentelik&inni
4 Kwietnia, 2011 - 13:09
Bardzo proszę unikać stosowania w dyskusji form powszechnie uznawanych za obraźliwe dla adwersarza.
Ja rozumiem, że mają Panowie obaj swoje racje, można je jednak niewątpliwie przedstawić w innej formie.
Odsyłam 2 komentarze do archiwum, przykro mi.
W przypadku wątpliwości, proszę o kontakt z użyciem "prywatnej wiadomości"
pozdrawiam
Re: @Maruś&Szentelik&inni
4 Kwietnia, 2011 - 13:20
Szkoda że mój post został skasowany przez admina w którym odpowiedziałem na obleżywy post marusia.
Wytłumaczyłem w nim dlaczego taka dyskusja pod tym blogiem
otóz nie jestem wcale przeciwny pomocy Japończykom i także chętnie bym przyjął gdybym mógl kogoś z tego kraju. Natomiast podniosłem te kwestie ze względu nad unoszenie się autoki (demonica) nad tym jacy to Japończycy wspaniali i jaki nasze stosunki pol-jap były poprawne.
Niestety przemilczanie ich potwornych zbrodni w kontekście braku rozliczenia się z tą straszliwą przeszłością i gloryfikowanie potworów jako zasłużonych bojowników o niepodległość oburzyło mi horrendalnie.
Szanuję przeciwnika i jego argumenty ale to nie ja rozpocząłem nawalankę słowną.
Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących !
Re: Re: @Maruś&Szentelik&inni
4 Kwietnia, 2011 - 13:53
Dziękuję bardzo za takie podejście.
Bardzo nie lubię używać "nożyc", ale myślę, ze lepiej będzie, jeśli pod wpisem o pomocy humanitarnej unikniemy zbędnej "nawalanki".
Bo przecież - wszyscy piszący zgadzają się, że Japończykom można/ trzeba pomóc w obecnej sytuacji. Jeśli w tek kwestii doszło do nieporozumienia, to wydaje mi się zupełnie bezprzedmiotowo.
________________________________________________________
Jak oceniać historię Japonii, przeszłość - to inna sprawa.
Tak się składa, że trochę na ten temat też wiem i obawiam się, że wszystko, co Pan napisał jest, niestety, prawdą.
O czym mało się mówi i mało się wie.
Ale - dzisiejsi Japończycy, to nie ci sprzed 70 lat.
Ale - rzeczywiście zasługują na pomoc.
I w żadnym wypadku katastrofa im się nie "należała".
Co do samej oceny kultury japońskiej, ich dziejów - to materiał na osobną, długą, dyskusję.
W świadomości "ludzi Zachodu" funkcjonuje mnóstwo mitów, pozytywnych i negatywnych, często zupełnie pozbawionych podstaw.
Może ktoś kiedyś popełni na ten temat notkę :).
Nie będę to ja - brak mi ostatnio czasu na własne wpisy...
pozdrawiam
@ Max....
4 Kwietnia, 2011 - 14:27
.............. Wielkie dzięki za Twój rozsądek i za " zimną krew" , .... tak to właśnie Ty masz rację. Jest mi cholernie wstyd,że nie mogłem zapanować nad emocjami ??!
Mógłbym "wyciągnąć" milion spraw na swoją obronę ..., ale OK ! niech tak zostanie. Tylko jedno Wam powiem... jest mi tak bardzo żal tych Ludzi , co oni mają wspólnego z karą Boską ?? Nareszcie mogliśmy / ciągle mamay/, nawiązać więż z Narodem od którego mogliśmy się sporo nauczyć a poza tym ... Oni też mają w Hymnie - HONOR I OJCZYZNĘ !!
pozdr. NP !!
..... ok ! Max.
Japonie znam bardzo dobrze i
4 Kwietnia, 2011 - 19:55
Japonie znam bardzo dobrze i to nie z sowieckich podreczników, tylko z autopsji! Obłęd mordowania przyszedł do nich niestety, ale z Europy a szczególnie z Rosji!! To w Europie Żydzi rozpętali Rewolucje Francuska, bolszewicka w Rosji czy wojne domową w Hiszpanii..Japończycy podobnie jak Niemcy sa perfekcjonistami i bezwzglednymi wykonawcami przez co to co w wykonaniu powiedzmy francuskim czy hiszpańskim bedzie niedoskonałe, w japońskim bedzie perfekcyjne! Nie chce się tu z nikim licytowac kto wiecej zamordował ludzi, kto dopuścił sie bardziej bestialskich mordów! Japończycy sa chyba najbardziej scisnionym narodem! Na powierzchni nie wiele wiekszej niz Polska, z czego ponad połowa to góry i inne nieuzytki dzis zyje ponad 130 milionów ludzi! Dla porównania..Rosja zajmuje obszar kilkadziesiat razy wiekszy od Japoni i nie może wyzywic podobnej ilosci ludzi ! Teraz co do mordów..Nie wiem kto mordował w sposób bardziej bestialski...Japończycy, Niemcy, Ruscy czy Anglicy..O niemieckich bestialstwach przynajmniej w Polsce mówi sie coraz mniej...jak wiemy za Mazowieckiego przekazano Niemcom cała dokumentacje zbrodni niemieckich na Polakach niby wypożyczone dla celów naukowych i Niemcy juz tych dokumentów nie oddali!! Po prostu Zydom i Niemcom te dokumenty były niewygodne i trzeba je było z Polski usunąć! Zbrodnie bolszewickie to wciąz temat tabu bo ani ogrom zbrodni ani zbrodniarze nie zostali jednoznacznie potepieni tak jak to zrobiono ze zbrodniarzami niemieckimi! A kazdy kto ma troche wiedzy wie, że zbrodni komunistycznych nikt nie jest w stanie pobić! Ale o tym sza!! Dlaczego? Bo za tymi zbrodniami stoja Żydzi i Ruscy którzy wciaz figuruja jako zwycięzcy!! Jeden zbrodniarz zwyciezył drugiego zbrodniarza i sprawa zamknieta czego w Polsce mamy dzis konsekwencje! Reasumując...ja wiem co wyczyniali Japończycy szczególnie w Chinach..wiem jakich zbrodni się na nich dopuscili...ale dla równowagi tez wiem jakich zbrodni na Chińczykach dopuscili sie chińskie komuchy!! Nie wiem czy wiecie...ale jeszcze kilkanascie lat temu wioski chińskie które były nawiedzone epidemią, były otaczane przez wojsko i palone wraz z ich mieszkańcami!! A dzis? czy wiecie jakie bestilastwo sie dzis wyczynia w Chinach? Gdzie sa ci obrońcy praw człowieka z Niemiec, Anglii czy Francji?! Oczywiscie kręca z chińskimi komuchami grube lody! Czy wiecie że tu aborcji dokonuje sie w 7 a nawet 8 miesiacu ciąży?! A czy wam wiadomo co sie wyczynia w tzw sierocińcach? Powtarzam jeszcze raz...ja nie kwestionuje zbrodni japońskich...ale szlag mnie trafia jak widzi sie te zbrodnie tam na Dalekim Wschodzie, a nie pamieta sie zbrodni tak sowieckich jak i niemieckich tu w Polsce dokonanych na Polakach!! Mało...chazarobolszewia w porozumieniu z Niemcami i Ruskimi cynicznie odwracaja kota za ogon przy aplausie i oklaskach polskich wykształciuchów!! W Chinach żaden Chińczyk nawet za najwieksze pieniadze nie manipuluje w mediach faktami, oni nie maja TVNu, GW i Michnika!! Dlatego bądzicie spokojni...Chińczycy sobie poradza z tym problemem a my nie!! A więc zajmijmy sie swoimi problemami, zajmijmy sie zbrodniarzami Polaków których mamy tu pod nosem!! Których dzieci dzis robia nam za autorytety moralne, za prezydentów i premierów! Tylko pomiedzy 1945 a 1956 żydowskie UB zamordowało ponad 200 tys młodych Polaków!! Ale tego przecietny wykształciuch w Polsce nie wie! Wie za to ilu Chińczyków zamordowali Japończycy! A swojemu adwresarzowi chce na koniec powiedzieć aby zajął sie zbroniami kacapskimi przy których japońskie to mały pikuś!!