Jak przebiegały badania pirotechniczne prokuratury
Antoni Macierewicz w niedzielnych Rozmowach niedokończonych w RM wyjaśnił jak przebiegały badania pirotechniczne prokuratury:
Były dwa badania:
pierwsze przesiewowe. Na jego podstawie wyznaczano podejrzane miejsca. Po nim już konkretne badanie na identyfikację materiału wybuchowego.
Następnie pobierane były podwójne, równoległe próbki.
Obecnie pary próbek znajdują się w gestii władz Federacji Rosyjskiej.
Dodajmy, że wrak jest własnością Rzeczypospolitej Polskiej. Opinii publicznej nie jest znana podstawa prawna na mocy której mimo podejmowanych ponoć starań znajduje się on nadal na terenie Federacji Rosyjskiej. Pytane o tę podstawę polskie władze odpowiadają krótko: prawo międzynarodowe, nie wskazując konkretnych aktów.
Na jakiej więc podstawie, skoro mamy nawet podwójne próbki, materiał ze Smoleńska nie jest jeszcze w Polsce? Czyżby to postawa celników?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2885 odsłon
Komentarze
Bdb audycja która warto odsłuchać.
5 Listopada, 2012 - 02:59
Są to ,,Rozmowy niedokończone'' z niedzieli dostępne w Radiu Maryja-archiwum.
,,Katastrofa Smoleńska-nieznane fakty''.04.11.12
Jak również ze środy 31.10.12
Akcja ,,brzoza'' padła na łeb PO całości.
Dobrze,że przypomniałeś o tej audycji.
Można nagrać zrzucić na komputer,wypalić płytę i PO darować jakiemuś lemingowi lub zostawić w klatce schodowej.
-----
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
podstawa prawna
5 Listopada, 2012 - 07:52
Rzecznik Prokuratury Generalnej, Mateusz Martyniuk utrzymuje, że wniosek o pomoc prawną w tej sprawie prokuratorzy złożyli w oparciu o Konwencję Strasburską z 1959 roku.
http://www.dailymotion.com/video/xuqgv6_rzecznik-prokuratury_webcam
Nie wygląda to dobrze ponieważ artykuł 2 konwencji brzmi:
Wystarczy, że Rosjanie uznają wydanie próbek za sprzeczne z interesem Federacji Rosyjskiej i będzie pozamiatane. Nie będą nawet musieli przy nich grzebać.
Mam takie zdanie o Federacji Rosyjskiej, że to jest dzicz.
5 Listopada, 2012 - 08:14
Dzicz nie kieruje się żadnym prawem, a w podstawach ma jedynie kłamstwo, obłudę, mordowanie ludzi, dezinformację, lekceważenie i butę.
Dokladnie tak samo uwazam a wciskaja nam ze ta azjatycka swolocz
5 Listopada, 2012 - 23:33
to nasi slowianscy bracia.
Niewiele tej slowianskiej krwi maja chociaz nie twierdze ze domieszka ta troche wprowadzila oglady w wygladzie i
charakterze tej dziczy.
Kodeks Karny, art. 271: "§
5 Listopada, 2012 - 11:25
Kodeks Karny, art. 271:
"§ 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
"§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności."
"§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."