„Kurs na Zachód 2013”

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Blog

To dość dwuznaczny tytuł rosyjskiego autora. Tym bardziej, że tę samą nazwę nosiły ćwiczenia w czasach ZSRR.
25go lutego Wilno i Ryga poprosiły o więcej informacji dotyczących planowanych rosyjsko-białoruskich manewrów „Zachód 2013”. Litwa zaproponowała też zaproszenie obserwatorów z państw NATO.
„ W sierpniu marynarzy czekają ćwiczenia całej floty w wysadzaniu desantu będące prologiem (...) manewrów Zachód 2013” Typowe manewry obronne zaczynają się od desantu morskiego, prawda?
Jeszcze nie wezmą w nich udziału kupione we Francji desantowce – Mistrale.

W Warszawie z obecnego ministerstwa obrony nikt spytać o te manewry nie miał śmiałości ( ruki pa szwam), miał ją były wicemister R. Szeremietiew twierdząc, że to przygotowania do wojny z Polską. Odnotowały to media na wschodzie. Potem głos zabrał R. Sikorski, twierdząc, że traktuje sprawę poważnie, w sprawie poprzednich napisał nawet list do NATO, że w Polsce też będą manewry NATO a polska armia jest przygotowana do wojny. Mające się odbyć w tym roku manewry skrytykował minister obrony Litwy Juzas Olekas twierdząc, że niektóre elementy manewrów skierowane są przeciw sąsiadom. Nie ma jeszcze oficjalnych informacji co do scenariusza manewrów, te z 2009 przewidywało wejście wojsk lądowych na teren krajów nadbałtyckich, skandynawskich i atak jądrowy na Warszawę. Brało w nich udział 12 tys żołnierzy, 1 tys czołgów i transporterów.
10 milionowa Białoruś spokojnie sama mogłaby pokonać Polskę czy Ukrainę. Jest w stanie powołać pod broń 500 tys żołnierzy a ma tej broni znacznie więcej. Stosunek w ilości Białoruś a Polska i Ukraina „ czołgi 1,8 i 2,1; transportery opancerzone 1,6 i 1,2; ciężka artyleria 2 i 1,2 razy”. Jak widać wniosków z ćwiczeń z 2009 nie wyciągnięto, w przeciwieństwie do Skandynawów, którzy np. zacieśnili współpracę militarną i dążą do jej rozszerzenia na kraje sąsiednie.
Gdyby wziąć cały potencjał NATO, stosunek sił wobec Rosji i Białorusi jest przygniatający. Pytanie tylko czy zostałby w takim konflikcie użyty? Rasmussen szef NATO stwierdził w Wilnie 2go lutego, w związku z manewrami, że „ sojusz nie uważa Rosji za zagrożenie”.
Osobiście wątpię by te manewry były jedynie elementem wojny psychologicznej, są jak każde przygotowaniem do realnej wojny. Ponieważ Rosjanie samobójcami nie są, więc zakładają, że ani Skandynawowie, ani Bałtowie, ani my pomocy nie otrzymamy.

http://naviny.by/rubrics/politic/2013/02/18/ic_articles_112_180876/

http://www.eurasian-defence.ru/node/22915

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/rosja-i-bialorus-stlumia-polskie-powstanie-w-manewrach,210726.html

Brak głosów

Komentarze

Sąd umorzył sprawę karną wytoczoną posłowi Antoniemu Macierewiczowi za rzekome zniesławienie skazanego nieprawomocnie za korupcję lobbystę Marka Dochnala.
http://niezalezna.pl/39230-macierewicz-wygrywa-z-dochnalem

Vote up!
0
Vote down!
-1

witold46

#342045

sejm nie zgodził się na uchylenie immunitetu Stefanowi Niesiołowskiemu
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sejm-nie-uchylil-immunitetu-Stefanowi-Niesiolowskiemu,wid,15355880,wiadomosc.html

Vote up!
0
Vote down!
-1

witold46

#342047

nawet nie spodziewam się aby w pierwszym momencie nasza armia stawiła jakikolwiek opór. Oni po prostu wkroczą a nasza armia zostanie rozwiązana ewentualnie będzie służyć nowemu władcy. Opór zacznie się w momencie gwałtów i rabunku, chyba że obejdzie się bez pogorszenia materialnego bytu mieszkańców, czyli będzie ciepła woda w kranie, to 90% ludzi nie będzie nic przeszkadzało.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#342074

http://rebelya.pl/forum/watek/7150/

Vote up!
0
Vote down!
-1
#342366

 nie muszą wkraczać na polskie ziemie, nomen omen polskie na mapie, bo nasz kraj w imię niszczenia tego wszystkiego, co nienormalne, czyli polskie, ma wojsko rozbite,pozbawione kadry dowódczej o rodowodzie nierosyjskim,pozbawione kontaktów z NATO poprzez postępowanie przydupasów rudego.Manewry, w moim przekonaniu, mają jedynie posłużyć  do uzmysłowienia NATO, że w każdej, na dobrą sprawę, chwili są zdolni zastosować politykę "faktów dokonanych", a ono nie będzie w stanie kiwnąć palcem, a co dopiero mówić o skutecznym oporze....Zresztą, w rachunku zysków i strat, po prostu nie będzie jakakolwiek interwencja się opłacać.Wobec Skandynawów zastosują wcześniej wypracowany model.Rosjanie nie muszą wkraczać, bo zarówno u nich, jak i u nas, za sznurki pociągają "kasiaści", w jarmułkach, powiązani przez ocean z innymi, "jarmułkowymi".Wiem, że brzmi to uwłaczająco naszym narodowym snom o potędze, ale w takie sojusze się wpychamy na własne życzenie. Historia zatacza, jak zwykle, koło, ale by to zauważyć, trzeba mieć elementarną wiedzę historyczną, a nauki tej nie zapewni człowiek, który tak do końca, chyba nie zna swojej narodowości...Z kolei, zaś manewry u nas będą służyć przekonaniu o aktywności sojuszu,by może wytargować jeszcze trochę polskiego, armatniego mięsa w Afganistanie...I tyle...

Vote up!
0
Vote down!
-1
#342116

"Zresztą, w rachunku zysków i strat, po prostu nie będzie jakakolwiek interwencja się opłacać."

Ja wiem - mamy łupki, całkiem sporo.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#342368