P..iekło O..blężone przez was będzie
Tak się jakoś złożyło, że debiutując na blogu, po raz drugi zahaczam o internetowe fora. Nabrałam na tyle wprawy,że wręcz intuicyjnie udaje mi się wyławiać na nich bardzo ciekawe i wartościowe wypowiedzi.
Ten tekst został zainspirowany treścią autorstwa internauty o nicku:"darek".Przeczytałam go na Niezależnej.pl, po obejrzeniu zwiastunu nowego filmu Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego. Nie może być wymowniejszej recenzji jak ta, którą cytuję poniżej. Nie może być... choćby i mnie, i owego "darka" i łkającą z rozpaczy kobietę utrwaloną w kadrze, i kilkuletniego chłopca z biało-czerwoną flagą - nie wiem jak zelżono, opluto i wydrwiono. BÓG JEST PONAD WSZYSTKO!
"Zapachniało siarką
W całej tej sprawie jedna rzecz mnie trochę cieszy, za to druga strasznie martwi. Ta pierwsza, to fakt, że obecnie wreszcie wiadomo, kto jest kim w Polsce. Po prostu, diabeł pokazał w końcu swoją twarz. Teraz już nie ma żadnych wątpliwości, że na PiS głosują najczęściej praktykujący katolicy, a na PO w znacznej części sataniści. Pozostała większość wyborców PO też pośrednio popiera Szatana, oczywiście nie z przekonania, ale z głupoty, ściślej z niewiedzy, w co się wpakowała. A jednak to ich wcale nie usprawiedliwia. Przecież najlepszym pomysłem diabelskim było kłamstwo, że nie istnieje, bo w to najwygodniej wierzyć, zatem hulaj dusza piekła nie ma. Z wyborcami PO świetnie się diabłu udało, gdyż ta partia, jak wszyscy liberałowie, kontynuuje dzieło Woltera i masonów. I pomyśleć tylko, że jej naczelny błazen, Stefan Niesiołowski, był jeszcze niedawno członkiem ZChN !!!
Druga rzecz jednak mnie wręcz przeraża - liczba wrogów Kościoła, którzy zarazem są przecież wrogami Boga! Pamiętajmy o jednym - Bóg może człowiekowi darować wiele ciężkich grzechów, a nawet zbrodni. Jest jednak pewien wyjątek - trwałe wyparcie się Boga zarówno słowem, jak i czynem automatycznie skazuje człowieka na piekło.
Sądzę, że wyznawcy innych religii, a nawet ateiści, nie muszą być od razu wrogami Kościoła. I pewnie najczęściej nie są. Znałem ateistę, który mówił, że przestrzega Dekalogu, z wyjątkiem trzech pierwszych przykazań. Nie był to zatem wróg ani Kościoła, ani Boga, choć w niego nie wierzył.
Cóż z tego, skoro są w Polsce ludzie nieporównanie gorsi. Zdeprawowana, naćpana, libertyńska "młodzież", w większości ochrzczona, a czasem formalnie jeszcze katolicka, okazuje się groźniejszym wrogiem Kościoła, niż ci, którzy go nigdy nie wyznawali !!! Na większości forów internetowych roi się od wpisów, które atakują katolicyzm (nas nazywa się tam "katolami",ich ulubiona postać to "kaczor"), a zwłaszcza duchownych (zwanych tam najczęściej "czarnymi", ich ulubiona postać to "rydzol"). Akcja "pod krzyżem" to tylko czubek góry lodowej. A na czele tej hołoty stoi stacja TVN, "GW" oraz ich główny "autorytet moralny" - Janusz Palikot.
Uważam, że po tym, co miało miejsce na Krakowskim Przedmieściu, w Polsce nie ma już normalnych wyborów. To są już wyłącznie referenda, mające więcej wspólnego z prezentowaną postawą moralną, niż z przekonaniami politycznymi.
Jednocześnie nie agituję nikogo do głosowania na tę partię, na którą ja zagłosuję. Ani mi to w głowie. Mam tylko pewną radę: głosujcie, na kogo chcecie, na PiS, PSL, PJN, na inne partie, nawet na SLD, byle tylko nie na PO !!! A dlaczego, napisałem w tytule..."
darek, śr., 2011-03-16 23:51
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2266 odsłon
Komentarze
co bedzie
17 Marca, 2011 - 21:16
Ja tylko jestem ciekaw jak to sie dokladnie skonczy. Bo ze jakas katasrofa to jestem pewien. I ile jeszcze to wytrzyma, zanim sie zawali.
Takze sytuacja geopolityczna jest ciekawa. Jak sie okazuje polscy katolicy moga w obecnej chwili miec wieksze zaufanie do Chin (mimo panujacego tam formalnego komunizmu), niz do naszych "sojusznikow". Chinczycy jako narod wyznaja chociaz jakies niezmienne, uniwersalne wartosci. A u naszych "sojusznikow" relatywizm i demoralizacja pelna geba.
A będzie, będzie...
17 Marca, 2011 - 22:00
...Jak w tym starym dowcipie: idziemy na dno, dosięgamy i już jesteśmy na samym dnie! Aż tu nagle słychać pukanie od spodu... Żeby cokolwiek nowego powstało, potrzebny byłby jakiś kataklizm, który mógłby wymieść te kupy brudu, które narosły od wojny.
A będzie, będzie...
17 Marca, 2011 - 22:00
...Jak w tym starym dowcipie: idziemy na dno, dosięgamy i już jesteśmy na samym dnie! Aż tu nagle słychać pukanie od spodu... Żeby cokolwiek nowego powstało, potrzebny byłby jakiś kataklizm, który mógłby wymieść te kupy brudu, które narosły od wojny.
Dziecko agenturalnego polsatu i ubeckiego tvnu
17 Marca, 2011 - 23:20
Indywidualne odczucie - "szatan z obrazka"
- główny wodzirej i guru wyjałowionej młodzieży i podstarzałych dewiantów - kuba wymiotny.
Bóg-Honor-Ojczyzna
Bóg-Honor-Ojczyzna
_!_
17 Marca, 2011 - 23:42
To zdjęcie budzi obrzydzenie ...aż do prezydenckiego bUlu !
------------------------------------
Pozdrawiam Myślących.
hejabar
Co będzie?
18 Marca, 2011 - 01:36
W to że nadciąga katastrofa (a tej katastrofie na imię Trzecia Wojna Światowa) to nikt nie zaprzeczy. W sumie wojna działa oczyszczająco, oczyszcza dane społeczności z elementu zdegradowanego choć i element najbardziej wartościowy ginie. Naszą cywilizację trawi to co upadający starożytny Rzym, my nie możemy popełnić tego samego błędu co oni, My mamy możliwość nauki i wyciągania wniosków z ich historii i dla tego można jeszcze odwrócić obecną sytuację ale do tego potrzebny jest wstrząs, bez niego nie da rady odwrócić tej sytuacji jaką mamy obecnie. Pocieszające jest że tacy osobnicy jak kupa nie będą mieli racji bytu po tej katastrofie jaką niewątpliwie będzie T.W.Ś.
Tylko umarli widzieli koniec wojny.