Putin Kiszczak dwa bratanki...?
19 października obchodziliśmy 28 rocznicę uprowadzenia księdza Jerzego Popiełuszki oraz drugą rocznicę zabójstwa Marka Rosiaka.
W wypadku księdza Jerzego piszę o rocznicy uprowadzenia, gdyż tylko to jest pewne. Faktyczna data śmierci, bezpośredni sprawcy oraz zleceniodawcy pozostają nadal bezkarni, co jest hańbą dla III RP i jej założycieli, którzy z wyrachowaniem, jako akt założycielski tego chorego państwa-dziwoląga przyjęli kłamstwo, a zdrajców i oprawców z polską krwią na rękach uznali za partnerów i wspólników przy podziale łupów.
Wydawałoby się, że obydwie zbrodnie niewiele łączy. Jerzy Popiełuszko to był dla komunistów znienawidzony wróg, a jego zabicie było starannie przygotowaną, zaplanowaną i wykonaną z premedytacja akcją.
Marek Rosiak zaś zginął niejako w zastępstwie Jarosława Kaczyńskiego i można śmiało powiedzieć, że w tym sensie był ofiarą przypadkową.
Jest jednak coś takiego, co oba te morderstwa ściśle łączy. Mam tu na myśli poprzedzające je wielkie kampanie kłamstw oszczerstw i szerzenia nienawiści
W szczuciu społeczeństwa na Jerzego Popiełuszkę przodował w PRL-u Jerzy Urban ze swoimi słynnymi konferencjami prasowymi i paszkwilami publikowanymi w prasie pod pseudonimem Jan Rem, goszczący dzisiaj od czasu do czasu w telewizji TVN, założonej przez swojego pupila i protegowanego Mariusza Waltera, którego w czasach PRL-u polecał Kiszczakowi, jako najlepszego kandydata na propagandzistę mającego ocieplać wizerunek MO i SB.
Myli się dzisiaj ten, kto sądzi, że za życia ksiądz Jerzy był przez wszystkich Polaków uważany za wielkiego patriotę i bohaterskiego kapłana głoszącego prawdę. Oprócz Urbana i wówczas nie brakowało różnej maści Palikotów, którzy skutecznie potrafili wzbudzić nienawiść u części społeczeństwa do heroicznego kapłana, który oddał życie za wiarę i Polskę.
Kampania nienawiści, jaka prowadzona była wobec PiS i Jarosława Kaczyńskiego przebiegała dokładnie według wypróbowanego Urbanowskiego scenariusza, a apele o „dożynanie watach”, porównywanie „moherów” do bydła i apele o zastrzelenie Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszenie go i sprzedanie jego skóry, przyniosły 19 października 2010 roku efekt w postaci mordu na Marku Rosiaku.
Ostatnio media przyniosły wieść o tym, iż komitet śledczy federacji rosyjskiej zakończył po sześciu latach śledztwo w sprawie zabójstwa Anny Politkowskiej, dziennikarki znanej z odwagi w krytykowaniu reżimu Putina.
Mało, kto wierzy, że oskarżeni o mord Czeczeńcy to faktyczni sprawcy zbrodni. Przy tej okazji o dziwo nawet tak zwane wiodące polskie media podały, że Anna Politkowska została zastrzelona 7 października, czyli dokładnie w dzień urodzin Władimira Putina, co według wielu niezależnych dziennikarzy i ekspertów wygląda na przystawioną z premedytacją przez Kreml pieczątkę mającą zastraszyć dziennikarzy ośmielających się krytykować prezydenta-czekistę.
Niestety tym samym mediom brakuje odwagi by podać publicznie do wiadomości, że dzień 19 października, w który to porwano księdza Popiełuszkę, a 26 lat później zastrzelono Marka Rosiaka to jednocześnie dzień przyjścia na świat Czesława Kiszczaka.
"Wielkie kłamstwo ma w sobie pewien element wiarygodności, gdyż szerokie masy narodu łatwo ulegają zepsuciu. Zatem w swoich prymitywnych umysłach łatwiej ulegają wielkiemu kłamstwu niż drobnemu."
(Mein Kampf, Adolf Hitler.)
„Polacy maja w dupie wszystko. Ludzie w całej masie są dość debilowaci, no należy sobie powiedzieć prawdę. I należy, jeśli chcemy oddziaływać na masy, musimy dokładnie znać psychikę debila. Pamiętajmy, że żadna ideologia tego społeczeństwa nie ruszy. Sami widzicie, że żeby być skutecznym należy być cynicznym. Będąc otwartym, szczerym, będąc sobą nic nie zdziałacie”
(Piotr Tymochowicz, doradca Janusza Palikota)
Artykuł opublikowany w już ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta
Polecam moja książkę:
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1077 odsłon
Komentarze
ta kanalia...
29 Października, 2012 - 15:06
Kiszczak faktycznie urodzil sie 19 pazdziernika ! Bardzo cenne spostrzezenie !
Pan Bog trzyma go przy dobrym zdrowiu, dajac nam wciaz szanse na wymierzenie sprawiedliwosci.
Pozdrawiam
z ujscia Menu do Renu
z ujścia Menu do Renu