Nie jesteś sam !

Zgadzam się, że czyste sumienie to najlepsza gwarancja zdrowia! Pamietajmy jednak, że są ludzie i ludziska i nie bądźmy naiwni. Nie oceniajmy zamiarów innych według naszych kryteriów wartości.

Wrócę i przeczytam tekst do końca, ale teraz muszę lecieć!

"Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!
Miejcie się na baczności przed ludźmi" (Ew Mateusza, 10, 16-17).

Twoje pisanie to czysta prawda i poezja zarazem.Jak Ty to robisz, skąd bierzesz natchnienie do takich celnych wpisów?
Życzę Ci i wszystkim podzielającym Twoje odczucia dużo zdrowia.
Pozdrawiam Ławeczkę.

przypominasz o wielu waznych sprawach, o sumieniu, o szacunku dla starszych, o tym, ze jestesmy pieknym i wielkim Narodem, ktorego nauczono watpic w swoja wartosc, o nienawisci przejawiajacej sie straszliwych zbrodniach...

10p oczywiscie, nie rozumiem, kto mogl dac mniej:(

pozdr.

Okazało się, że dużo nas.Teraz też, choć ostatnie wybory zdają się temu przeczyć :):):) Za mało nas przy urnach wyborczych, ot co! Na dodatek media (i samo PO) zniechęcają do aktywności, a zwolennicy "trzeciej drogi" werbują sfrustrowanych.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Piękne wzruszające słowa, kołaczące polskie serce... Tyle w nas normalności zwykłego człowieka a jakże to bywa wzniosłe...

Pozdrawiam serdecznie

krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com)

widać chociażby po naszej polskiej Ławeczce, która robi się coraz dłuższa. I niech rośnie, bo potrzeba nam do działania polskiej duszy, która jedna z drugą potrafi porozumiewać się na migi. Niech na tej Ławeczce przysiada coraz więcej Polaków wszak najwyższy czas aby się policzyć i podjąć działania. Nie możemy przecież pozwolić aby narzucano nam obce naszej kulturze standardy życia, zabierano nam wiarę w Boga, która jest naszą ostoją, naszym życiem. Przecież to nie Polacy narzucają innym swoją wolę, a wręcz odwrotnie. Nie możemy dać sobie mieszać w naszym kotle obcą łychą.
Byliśmy i jesteśmy Narodem czułym na cudze nieszczęścia i zawsze chętnie pomagamy innym. Zarówno sąsiadom zza ściany, jak i sąsiadom za państwową granicą. Znani jesteśmy na całym świecie z naszego poświęcenia dla idei wolności i pomocy tym, których inni krzywdzą. Za to przychodzi nam często płacić wysoką cenę. Za naszą pomoc otrzymujemy często potężnego kopniaka, bo akurat nie jest to w jakimś interesie kogoś trzeciego. Tak, jak to było z przyjęciem niegdyś z otwartymi ramionami prześladowanych w Europie Żydów, którzy u nas znaleźli "raj na ziemi". Tak jak było z zadeklarowaniem wsparcia przez ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla Gruzji. Gdyby nie jego inicjatywa być może Gruzji jako samodzielnego państwa już by nie było. Saakaszwili i jego małżonka docenili to i nie bali się pyłów wulkanicznych przybywając pożegnać go na tę ostatnią drogę.
W obecnej sytuacji nie zdziwiłabym się gdyby Gruzja udostępniła USA swoje terytorium dla celów militarnych. W jej sytuacji to po prostu konieczność zachowania własnej państwowości.
A z nami Polakami nie jest tak źle. My pomagamy sobie po cichu nie chełpiąc się tym w świetle reflektorów, bo po co? Ktoś potrzebuje pomocy, to się mu pomaga i tyle. Przecież nie o statystyki chodzi.
Pozdrawiam

Na ławeczkę za młodym i nie godnym jeszcze siąść wśród niepoprawnej starszyzny. Pozwólcie jednak z boczku, choć na trawce, posłuchać jak rycerstwo o przyszłości Rzeczpospolitej rozprawia.

Jwp, 10 za majowe ciepło, w lutowy mróz.

"O Nas. Narodzie tak pięknym jak Boże Dzieło. Być może nie tak „Wybranym”, a jednak szczególnym. Wartym tyle, ile o nas złego powiedziano."

Szczególne podziękowanie za te słowa. Ja nie mam kompleksów będąc Polakiem, jednak niech te słowa będą świadectwem dla tych, którzy takowe mają.

I jeszcze jedno cieszy.

"takie jedynki to najwyższa ocena od Resortu, za niepoprawność. Za przypominanie tak prostych, a jednak prawie zakazanych słów i wartości."

Ten proceder obserwuję już od dawna. Tutaj mam odpowiedź. A cieszy, że "Resort" się do strony niepoprawnych nie dobrał, więc stosuje "zagłuszarkę". To wyraz bezsilności. Już nie znajdą sposobu na stępienie patriotyzmu. Nie zawładną naszymi umysłami. Takimi i wieloma innymi tekstami rośnie i umacnia się poczucie,  wirtualnej jeszcze wspólnoty. Mam jednak wewnętrzne wrażenie, iż ta "wirtualność" dojrzewa. Wrzenie wywoła erupcję. Coś się kroi, coś wisi w powietrzu. Z każdym dniem, każdą chwilą nadchodzi dzień zapłaty.

Pozdrawiam serdecznie

Coraz bardziej sie boję, odkąd to polski oficer próbował sie zastrzelić, wkładając pistolet do ust, i nie trafił!!! Przedwojenny oficer ze wstydu od razu by się np. powiesił, a ten nic, spokojnie udziela wywiadów!!! I jak tu się nie bać?

"Umiłowanym stanem Polaków jest niezdecydowanie." Józef Piłsudski