Straszna hipoteza
Ilekroć trafię gdzieś w necie (telewizji, jak pisałem, nie oglądam, dla oszczędzenia nerwów) na wynurzenia polityka, którego widzimy na obrazku, zaczynam się zastanawiać co się takiego musiało stać w życiu tego człowieka, że z jednego przywódców ruchu narodowo - katolickiego stał się twarzą skrajnie radykalnego ruchu, który z katolicyzmem nie ma nic wspólnego? Co więcej, jestem przekonany, że jednym z celów tego ruchu jest zniszczenie katolicyzmu w Polsce.
W latach 90, na początku, była “Św.Trojca”: Łopuszański, Jurek, Niesiołowski. Dla mediów "postępowych", czyli GW to były katole z ciemnogrodu, chcący zrobić z Polski państwo wyznaniowe, przeciwnicy postępu, równości i tolerancji, i wcielenie zła.
To jest zagadka - to co się stało z Niesiołowskim. Czy niewyjaśnione sprawy życiorysowe (ponoć bardzo łatwo przyznał się w śledztwie i sypał towarzyszy - no ale przecież nie był TW) tak wpłynęły na niego, że znienawidził PiS i Jarosława Kaczyńskiego za próbę przeprowadzenia lustracji?
Czy może - jak pogłoska niesie - odmówienie mu przez Kaczyńskiego ważniejszego miejsca na liście wyborczej PiS spowodowało tę nienawiść ?
Cokolwiek spowodowało ten STAN - że użyję terminu medycznego - musiało być na tyle potężne, że człowiek o wysokiej kulturze stał się plującym jadem nienawistnikiem, któremu żaden uczciwy człowiek nie powinien podawać ręki.
Dlaczego dzisiaj, bez przyjemności, zajmuję się to postacią?
Powiedział w TOK FM, że krzyż po pałacem prezydenckim jest symbolem nienawiści.
Takie ujęcie tej sprawy dowodzi, że mamy do czynienia z człowiekiem, który zatracił się w złym. Który jest o krok od bluźnierstwa.
Jeśli dla kogoś, kto był w ruchu katolicko-narodowym, ruchu, który na początku lat 90 prowadził walkę o krzyże w szkołach, o krzyż w godle państwa, o krzyż na sali sejmu, jeśli ten ktoś wygaduje teraz, że krzyż postawiony przez naród w hołdzie ofiarom Smoleńska jest symbolem nienawiści to mamy do czynienia tylko z dwiema możliwościami - albo to jest przypadek kliniczny (i potrzeba psychiatry) albo Niesiołowski boi się czegoś tak bardzo, że wystawia na hazard zbawienie swojej duszy nieśmiertelnej.
Jest jeszcze inny wariant.
Wcale nie był w ruchu katolicko-narodowym dlatego, że jest katolikiem i narodowcem. Że było to tylko zadanie. A teraz jest inne zadanie. Czy to możliwe? Taka hipoteza?
Straszne.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1922 odsłony
Komentarze
możliwe, możliwe
13 Lipca, 2010 - 23:01
fakty mówią same za siebie. Zresztą takich odmieńców jest więcej.
Dla mnie kimś takim jest Korwin - Mikke. Ta jego poza na prawicowca i skrajnego liberała nie wytrzymuje próby. Proszę poczytać, co wypisywano w NCzasie po Katastrofie Smoleńskiej.
A te jego rusofilskie ciągoty - ohyda!
+
14 Lipca, 2010 - 00:54
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Mam podobne odczucia co do JKM-a
14 Lipca, 2010 - 09:53
ciągle tworzy jakieś kanapowe partyjki a najbardziej się uaktywnia jak trzeba prawicę jednoczyć.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Re: Mam podobne odczucia co do JKM-a
14 Lipca, 2010 - 09:56
Mnie się kojarzy z Tymińskim.
Mieszacz.
Ten gość ze zdjęcia, nie może być normalny !
14 Lipca, 2010 - 00:45
Wystarczy sobie wyobrazić,
że wszyscy zachowują się tak jak on ...
To byłby koniec Świata !
Może wśród czytelników niepoprawni.pl jest psychiatra ?
Może zdobyłby się na jakąś diagnozę ?
Materiałów do analizy jest pod dostatkiem.
Zdefiniowanie archetypu PO członka byłoby bezcenne ...
Tu nie potrzeba psychiatry,...
14 Lipca, 2010 - 10:53
...ale raczej klatki. Oczekiwać po Niesiołowskim (tymże, nie mylić z jego miłym bratem - dyrygentem) ludzkiego zachowania można z równym skutkiem, co od latarni - breakdance'u. Jak myślicie, dlaczego zarzucał JK zmianę postawy z wilka w baranka? Bo sam jest takim indywiduum! Ocenia innych swoją miarą!. On nie zmienił się - on jest kameleonem i gnidą... zawsze taki był, tylko przywdziewał różne garnitury w zależności od potrzeb. Szkoda czasu i umysłu na dalsze zajmowanie się tą padliną. Pozdrawiam
Są rzeczy, których nie ma...
Są rzeczy, których nie ma...
Re Straszna hipoteza
14 Lipca, 2010 - 01:05
Albo ekscesy nimfomanki, hulającej po ławach sejmowych, wspomniane swego czasu w mediach, doczekały sie także wersji wideo. A posiadacze, tak jak on sam, wiedzą że po publikacji byłby zerem. Z obserwacji wynika, że mechanizm utrzymywania peło jako monolitu na tym się właśnie opiera. Na GŁĘBOKOŚCI umoczenia.
Pozdrawiam myślących.
Ja obstawiam co innego:
14 Lipca, 2010 - 08:42
Dla osobowości tego typu, światopogląd jest tylko narzędziem do eksplodowania agresją. Prawdziwmym światopoglądem osób tego typu (zaznaczam, że nie znam P. Neisiołowskiego osobiście, opeiram się tylko na doniesieniach medialnych, poza tym to moje osobiste refleksje a nie "jedyniesuszna" ocena tgo człowieka) osób jest... zadymiarstwo i nienawiść. Dla takich chorych osobowości, katolicyzm jest (niestety) wdzięcznym poletkiem do kultywowania osobistego hobby (nienawiść ueber alles). Skutki rodzi to dalekoidące i bardzo urozmaicone. Domysły takoż...
Re: Straszna hipoteza
14 Lipca, 2010 - 10:54
Pewnie ze ostatni wariant. I inne zydo-masonskie zadanie
A dusza moze juz sprzedana. To nie zarty i to straszne
Czarnowidzu
14 Lipca, 2010 - 11:33
Jasno widzisz w ostatnich zdaniach.. Nie pamiętam czy to z Protokołów mędrców..... czy z książki Miedzynarodowy żyd - {z pamięci ] "My mamy swoich ludzi wszędzie, na lewicy, na prawicy i po środku". Ja nie widzę powodu aby żydom nie wierzyć, wprost przeciwnie wierzę im nie na sto tylko tysiąc procent w pewnych sprawach. Reszta to bajki czy jak ja lubie pisać teatrum dla goji.Pozdrawiam