Beze mnie!

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Dzisiaj trochę prywaty, przy okazji publikacji książki „Inferno of choices” chciałem bardzo stanowczo poprosić, żeby, jak Pan Prezydent, oby żył wiecznie, znowu przeprosi za jakieś ludobójstwo Polaków i poinformuje, że Polacy MUSZĄ przyjąć, że są również mordercami winnymi zbrodni, to żeby wspomniał, że ja, kapitan Siłólf, nie muszę i nie przepraszam. Jak już Pan Prezydent musi za kogoś przepraszać, to może najpierw niech to uczyni za wielonazwiskową rodzinę swej First Lady, a byłoby, za co. Albo i za swoją, bo też bardzo malownicze legendy słyszę, że Aleksander Dumas by się nie powstydził. W życiu nie byłem w Jedwabnem niezależnie od tego, kto tam mordował, skąd miał broń i benzynę i ilu ludzi wchodziło do tej największej na świecie stodoły. Podobnie w Jedwabnem nie było nigdy nawet przejazdem nikogo z mojej rodziny, wliczając dziadka, którego zabili Niemcy w obozie, (niestety, nie miał tyle szczęścia, jak niektórzy, co wyszli na zwolnienie lekarskie i pojechali do domciu salonką), Tatę, co musiał uciekać z Zamojszczyzny przed porwaniem i zniemczeniem, oraz Mamę, której mało, co nie rozstrzelali Rosjanie. No, więc, taka prośba, zanim Pan Prezydent, oby żył wiecznie, dojdzie do win mojej rodziny, niech się zajmie swoją. Przepraszaj pan za siebie, jak już musisz.

Piszę, bo pewnie niedługo znowu będzie okazja to takich przeprosin, jak wiatr w żagle nabiorą środowiska zawodowo żyjące z przerzucania odpowiedzialności za Holocaust i II Wojnę na Polskę i jej zoologiczny antykomunizm i antysemityzm. Dostali właśnie amunicję do ręki, naboje, jak w nowym pudełku wyłożone słomą i styropianem, napis, „Made In Poland”. Nie wiem, czy to część kampanii tych kilku cwanych prawników z Nowego Yorku, co to postanowili, że w imieniu wszystkich Żydów zrobią skok na kasę i skręcą Polskę na 65 miliardów, tak jakbyśmy te pieniądze mieli, hi, hi, ale się chłopaki zdziwią, jak przyjdą z nakazem. Może Półwysep Helski sobie wezmą, nie wiem.

W Grecji, jak byłem ostatnio, takie same żarty krążą, żeby szybko zwiedzać Partenon, bo Niemcy tną na segmenty i wysyłają do Berlina. Ale spokojnie, znam Greków, bo z nimi pływam, tak łatwo to nie pójdzie, tak zakręcą Niemcom w głowach, że ci po długim transporcie i starannym złożeniu Partenonu, rozejrzą się, a tu, Donnerwetter, znowu Ateny dookoła. Ale z nami, niestety, gorzej, tacy sprytni nie jesteśmy, każdy, komu przyjdzie ochota, nas zwyobraca, blachę w czoło sprzeda, a my jeszcze podziękujemy, albo, jak Graś, wystękamy z lokajskim uśmiechem „Izwinitie”.

Tak mnie naszło, na te gorzkie refleksje, jak przeczytałem, że Zdradek promuje, za polskie, państwowe pieniądze książkę, z której jasno wynika, że Polacy to naród, który chyba tylko jakimś cudem nie został w całości postawiony przed trybunałem w Norymberdze. Na siedem opowiadań składających się na tą książkę pięć opiewa polskich szmalcowników i bandziorów. Oczywiście, jest obecny, skoro jest okazja dokopać bydłu, maturzysta Bartoszewski, ten, co to bardziej się bał polskich sąsiadów, niż niemieckich okupantów, bo Niemcy, tfu, naziści, znaczy, pracowali w godzinach pracy, a potem, to ich nic nie obchodziło, można im było czapkę z głowy strącić gapą na dół, a oni nic, uśmiechali się tylko dobrotliwie i cukierki rozdawali, nie to, co Polacy, złowroga banda.

Jak my sami takie rzeczy promujemy, za nasze własne pieniądze, to, co tu się dziwić, że sam Obama mówi o polskich obozach. On sam pewnie nie wie za dobrze, co to takiego Polska i co to takiego te obozy, o Kenii, to i owszem, może opowiadać nawet bez promptera ( no, może przesadziłem, on nawet jogging załatwia z samobieżnym prompterem), ale Poland, czy Holland, sorry. No, ale, jak sami Polacy tak piszą, to chyba prawda. Wypada się zgodzić, chociażby przez uprzejmość i kurtuazję.

No i ostatnia myśl, o tych pilotach dwóch eskadr, które nie wiem, co ćwiczyły na Alasce i pustyni Negev, ale raczej nie obronę Białegostoku, jak już dostaną rozkaz do ataku, to czy nadal będą lecieć nad ten Teheran z piętnem potomków zbrodniarzy, wspólników nazistów, czy też dostana choćby czasową dyspensę. Bo wdzięczność, to chyba za duże oczekiwanie.

P.S. Zachęcam do czytania felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie i w Freepl.info
http://naszeblogi.pl/blog/69
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://wpolityce.pl/autorzy/seawolf

http://freepl.info/authors/seawolf

Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl

Brak głosów

Komentarze

Temat poważny, ale nie mogłam powściągnąć uśmiechu na widok:

"Polacy to naród, który chyba tylko jakimś cudem nie został w całości postawiony przed trybunałem w Norymberdze".

I to jest w Tobie najlepsze. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#280871

Nam Wilku nie grozi że Niemcy wywiozą nasze kopalnie węgla czy jeziora mazurskie i zabiorą do siebie. Oni po prostu zabiorą nam 3/4 Polski i powiedzą że to faterland. A polskie "niezawisłe" sądy im to zaklepią odpowiednimi wyrokami.

Vote up!
0
Vote down!
0
#280883

to ja mam nadzieję, że w niedługim czasie później, nie będzie komu na tej ziemi po niemiecku mówić.
Joanna K.

Vote up!
0
Vote down!
0

Joanna K.

#280924

Żarty żartami, ale pewna Chinka - jeszcze gdy Polska była członkiem UE ;-) - w jakiś sposób przedostała się na nasze terytorium myśląc, że trafiła do Holandii. Wiadomo, Polland czy Holland - co za róznica. Tu oczywiście zapragnęła otrzymać status uchodźcy i srodze się zdziwiła, że to jednak Polland. Albo raczej Bulland - jak byśmy to dzisiaj powiedzieli.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#280884

a nie okupanta ???

Z tego co mi wiadomo to najbardziej bali się ci co to z okupantem w konszachty wchodzili, bo jak łba nie ogolili za puszczanie się z najeźdźcą to kula w łeb i spokój .

pozdrawiam stara czarownica xana

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam
stara czarownica
xana

#280885

http://www.serwis24h7.pl/home/prawda-tusk/wywiad-z-ewa-tusk-matka-donalda-tuska-s24h7

pozdrawiam stara czarownica xana

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam
stara czarownica
xana

#280889

Fragment linkowanego wywiadu:

"Interesuje się pani w ogóle polityką ?
- Tyle co wszyscy. Jak telewizja pokaże coś ważnego albo śmiesznego, to sobie dyskutujemy w rodzinie. Niedawno
bardzo mi się podobało, jak na spotkaniu ze studentami ktoś zapytał Donalda, czym się różni od Jarosława Kaczyńskiego.
Donek na to: "Wystarczy, że jestem blondynem, czy mam również wstać?"."

Taką to klasę pokazał studentom płemieł i takie to poczucie dowcipu zaprezentowała jego matka.
Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Vote up!
0
Vote down!
0
#280896

Wtedy jeszcze nie wiedział, że ten odcień blondu określa się "rudy", i wstanie tylko po to, żeby przyjąć pozycję łokciowo-kolankową.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#280903

Stork

Do czego nam to ? Przecież, jeżeli dobry Bóg nas tym Plugastwem Obywatelskim tak hojnie obdarował, musiał mieć w tym jakiś jakiś cel. Myślę, że on ( ten cel ) jest aż nadto jasny: nigdy ich się nie pozbędziemy, jeżeli my sami się nie zmienimy. Na początek proponuję Życzliwy uśmiech dla sąsiada, zwłaszcza jeżeli wiemy, że jest Platfusem. To naprawdę działa. Nie czekajcie, zacznijcie już dziś….

Vote up!
0
Vote down!
0

Stork

#280897

Ja tam nie wiem, Wilku, ale Ty to się chyba do nauki historii za bardzo nie przykładałeś, bo byś wiedział, że maturzysta-profesor nie miał powodu by bać się kulturalnych Niemców, którzy mu przecież załatwili zwolnienie lekarskie z polskiego obozu zagłady, do którego polscy szmalcownicy, bandziorzy i podpalacze stodół zamykali, złapanych w ulicznych łapankach, najzdolniejszych maturzystów.

Za parę lat nawet dziecko w przedszkolu będzie to już wiedzieć.

Swoją drogą, jak słucham maturzysty-profesora, to przychodzi mi do głowy, że "Histeria magistra vitae est" ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#280908

Umiłowany PĄ PREZIDĄ - lepiej znany jako Gajowy Bronek na początku swej wielkopomnej " kątylionowej pręzydętury " wzbudzał nieposkromioną irytację, co owocowało kolejnymi zwroteczkami wierszyka sławiącego ponadczasowe dokonania dla dobra kraju :

Kiedy Lechu w Gruzji sołdatów zatrzymał,
Bronek z Tuskiem w Polsce niezwykle się zżymał,

Plugawe zarciki - o ślepych snajperach...
Rzucały przez media POlszewickie zera.

Szydziły obłudne PO-patałachy..
Że jaki prezydent , to takie zamachy !

I to przesądziło , i tu cała sprawa,
Zaszczytów już Bronek stracił wszelkie prawa !

Żal po śmierci Lecha mocno był nieszczery,
Za to się stworzyła możliwość kariery...

Bronek ma mentora - wnuczka Wermachtowca,
Wielki komformista - TUSEK - "ruda owca" ,

Po poległym LECHU z namaszczeniem Donka ,
Na nowego prezydenta - gajowego Bronka !

Bronek ogarnięty intelektu niżem ,
Rozpoczął kadencję - " awanturą z krzyżem " ,

A w swojej głupawce posuwa sie stale ,
Zwykłym gnidom , aferzystom nadawał medale !

Polski patriotyzm tak mu szarpie nerwy ,
Że Żarskiego za kazanie wysłał do rezerwy,

I dla wrogów Polski wcale nie jest twardy ,
Wypełniając wszystkie Platormy standardy ,

Ciąle go coś w główkę mocno napierdziela ,
Zaprosił do rady - zbója Jaruzela !

Może się już Bronek szykuje do Tworek ,
Na Śląsku górnikom wygłaszał paciorek !

Żaden wyjazd w Polskę bez kary nie minie ,
Naród go wygwizdał donośnie w Szczecinie !

Tak sie Bronek boi sowieckich potworów ,
Że milczał w obronie Błasika honoru !

Swoje gafy , wpadki i plugawe draństwa,
Bronek wytłumaczy - "interesem Państwa",

Ale nam nie powie szczegółu drobnego,
" Interesem państwa " ale że którego ?

Teraz widzę że błędem było nie dopisywanie nowych zwrotek ( słabych z resztą ) , ale przystających do " pręzydętury " !
Choć miejsce irytacji zajęła żenada, litość i obrzydzenie.

Można czasami okłamać parę osób albo od czasu do czasu oszukać wszystkich wokół, ale nie da się oszukiwać wszystkich bez przerwy. Abraham LINCOLN

Nikt nie jest beznadziejniej zniewolony, Niż ci którzy błędnie wierzą iż są wolni. Johann Goethe

Vote up!
0
Vote down!
0

Można czasami okłamać parę osób albo od czasu do czasu oszukać wszystkich wokół, ale nie da się oszukiwać wszystkich bez przerwy. Abraham LINCOLN Nikt nie jest beznadziejniej zniewolony, Niż ci którzy błędnie wierzą iż są wolni. Johann Goethe

#280958