Tradycyjna (przymusowa?) noworoczna radość
Kończy się 2010 rok. Zaczynają się podsumowania. Szykuje się uroczyste bale. Nie mam nic przeciwko zabawom i radości, tylko dla mnie to jest taka trochę radość na siłę.
Zaraz podam powody. Liczenie czasu jest bardzo względne i właściwe tylko ludziom. W ciągu roku kalendarzowego mamy bardzo wiele różnych początków roku - liturgicznego, szkolnego, akademickiego. Każdy z nas ma swój początek kolejnego roku życia w urodziny. Każda firma, czy instytucja ma swój początek kolejnego roku działalności. Można by wymieniać w nieskończoność. Europa już zapomniała, że liczymy czas od narodzin Chrystusa. Skoro wyrzuciła ze swojego kalendarza Wielkanoc i Boże Narodzenie, to może czas zacząć liczyć czas od jakiejś innej daty i wtedy ostatni dzień roku nie będzie wypadał w Sylwestra, ale w jakiś inny dzień.
Nie lubię radości na siłę, np. w tym roku wiele osób nie ma się z czego cieszyć, bo poza katastrofą smoleńską, była i jest powódź i sprawy poszkodowanych dalekie są od właściwego załatwienia. Od przyszłego roku szykują się spore podwyżki i jeszcze tek skok na kasę emerytów, którymi prędzej, czy później wszyscy będziemy.
Niech się bawi kto chce, ja ten dzień spędzie w zaciszu domowym, bez fajerwerków, chociaż pewnie z małym szampanem, bo tradycja to tradycja.
Skora nadal 1 stycznia jest początek roku i nadal jest zwyczaj składania sobie życzeń z tej okazji.
NAPRAWDĘ WSZYSKIM W NOWYM ROKU ŻYCZĘ DUŻO POWODÓW DO RADOŚCI. WIĘCEJ MIŁOŚCI I RZYCZLIWOŚCI WŚRÓD NAS. MĄDRYCH ŻYCIOWYCH DECYSJI I OPIEKI OPATRZNOŚCI BOŻEJ.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2616 odsłon
Komentarze
No ja nie rozumiem idei świętowania NR
31 Grudnia, 2010 - 18:41
Kiedyś świętowałem ale z czasem jakoś mi przeszło.
Ludzie się cieszą że liczba z kalendarzu się zmieniła?
Cieszą że jest Nowy Rok który za rok się skończy i będzie jeszcze nowszy rok?
Siedzę se w domu, trochę dłubię na komputerze, może przestawię łóżko w nowe miejsce bo to obecne coś zimne jest. Z sylwestrowych gadżetów mam kokakolę :)
Wszystkiego dobrego w nowym roku i niech Bóg wam błogosławi :)
Remek.
Remek
@Remo - i nie ma musu:) -
31 Grudnia, 2010 - 19:21
Jak dla mnie Nowy Rok to odległe wspomnienie tego, że dawno dawno temu, w Republice (ehhh...) z dniem 1 stycznia dwóch nowych konsulów rozpoczynało urzędowanie:) (Poprawcie mnie, jeśli coś pokręciłam)...
Świętować nie musisz:) (ja nie świętuję, bo i po cóż - hihi), ale wspomnieć to można - prawo (PRAWO!), oddzielenie go od władz państwowych, równość obywateli wobec prawa, wodociągi i łazienki, kosmetyki i higiena, państwowa własność wody (i jako skutek: prawo każdego do dostępu do wody!), początki medycyny i chirurgii (tak, tak! prymityw, ale zawsze; z "prawem cesarskim" na czele), architektura, do której niewiele potem dodano:), BETON (nie partyjny, tylko budowlany - hihi), sieć dróg, przeprawy mostowe, legiony (jej!), prawa dla kobiet (mogły się rozwodzić, dziedziczyć, być niezależne majątkowo - wróciliśmy do tego dopiero gdzieś tak w XIX w.).
To nie są zdobycze XX w.:) To Rzym:).
Wszystko to może i początkujące/raczkujące, nie dla wszystkich (niestety), ale kiedy to było... A my do dziś z tego korzystamy. - Zatem - Szczęśliwego Nowego Roku!
Vale et me ama!:)
Ten czas budzi nadzieję na zmiany ...gorzej być nie może !!!
31 Grudnia, 2010 - 23:52
Życzenia Noworoczne
http://www.youtube.com/watch?v=X-Ig16LeqP8
Proponuję toast za Wolną i Niepodległą
http://www.toast.1k.pl/?od=ciociababcia
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków