Osama Bin Laden a trzy cytaty z Josepha Goebbelsa

1. Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.

2. Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą.

3. Absolutnym prawem państwa jest nadzorowanie kształtowania się opinii publicznej.

Świat obiegła jakże radosna wieść o skutecznej akcji przeprowadzonej przez amerykańskie siły specjalne przy współpracy CIA i rządu pakistańskiego, polegającej na błyskawicznym – wg różnych źródeł przeprowadzonym w ciągu 40 minut – ataku na rezydencję w miejscowości Abbottabad, 50 km na północ od Islamabadu - stolicy Pakistanu, gdzie podobno ukrywał się przywódca Al.-Kaidy, Osama Bin Laden.

Wieść byłaby może co dla niektórych i radosna, gdyby nie kilka faktów, które podważają jej wiarygodność.

1. Zdjęcie wiarygodność którego podważyła już AFP – ocenę pozostawiam czytającym.

2. Fakt błyskawicznej identyfikacji zwłok rzeczonego osobnika na podstawie DNA – powiecie, że się czepiam, skoro Rosjanie równie błyskawicznie i z jakąż precyzją przeprowadzili identyfikację szczątków ofiar „katastrofy” smoleńskiej, to przecież Amerykanie jako kraj wyżej stojący na szczeblu rozwoju technicznego (albo im się tak wydaje), zrobili to najmniej trzy razy szybciej.

3. Fakt „pochowania” ciała Największego Terrorysty świata w morzu, rzekomo po to, żeby do jego grobu nie odbywały się pielgrzymki Mudżahedinów, i jak podała strona amerykańska „zgodnie z islamską praktyką i tradycją, czyli w ciągu 24 godzin od śmierci”. A ja pytam – czy w Strefie 51 nie znalazł się wolny kontener na taką relikwię Obamy?

Szachownice:

1. Zbliżają się wybory prezydenckie w USA. Wiarygodność pochodzenia obecnie rezydującego Baracka Obamy jest wysoce wątpliwa, o czym już w lutym pisała o tym nasza koleżanka Alligator. Sukces PR-owy zapewniony – cała Ameryka szaleje ze szczęścia. W Nowym Jorku ludzie zebrali się na Times Square i w miejscu, gdzie stały wieże World Trade Center.

2. Dwa cytaty :

„Zabicie bin Ladena oznacza zakończenie wojny z terroryzmem. (...) Nikt nie jest w stanie go zastąpić - powiedział w telewizji CNN Peter Bergen, ekspert zajmujący się terroryzmem, który w przeszłości rozmawiał z przywódcą Al-Kaidy.”

„Innego zdania jest Krzysztof Liedel, specjalista z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W rozmowie z Wirtualną Polską podkreśla, że Al-Kaida to organizacja sieciowa i będzie funkcjonowała także bez lidera.”

Umarł król – niech żyje król, czyli jak wroga nie ma, to trzeba poszukać nowego. Z całą pewnością na szachownicy krajów arabskich w chwili obecnej trwa zacięta rozgrywka, Irak jest już wyeksploatowany, więc należy zacząć nową wojnę tam, gdzie jest coś jeszcze do przejęcia. Rosja naciska na utworzenie państwa Palestyńskiego, na co z kolei nie mogą się zgodzić władze Izraela, a wiemy chyba do kogo należą największe banki w USA. Ale największe pieniądze robi się na wojnie.

3. Wiadomość o likwidacji Bin Ladena spowodowała natychmiastową zwyżkę na światowych rynkach walutowych.

„Chwilę po ogłoszeniu tej informacji przez prezydenta USA Barracka Obamę zyskiwać zaczął dolar. O ok. 0,5 proc. poszedł w górę do w stosunku do jena. Dolar zyskał także w stosunku do euro, na złotówce umocnił się o ok. 0,4 proc.”

4. Przetestowane użycie HAARP na Japonii – co oczywiście dla przeciętnego widza TV-ów i innych światowych telewizji prorządowych jest kolejną teorią spiskową – było tylko sprawdzianem do zastosowania jej jako kolejnego kontrolowanego aktu „terroryzmu”, żeby wygrać panowanie nad Ameryką. Uczyć się należy od najlepszych, a przecież przykładem świeci tu nasz wschodni władca, wysadzający bloki z własnymi rodakami w Moskwie, zwalając winę na czeczeńskich „terrorystów”, był teatr na Dubrowce i szkoła w Biesłanie. Uczą się więc od niego amerykańscy władcy, czego najlepszym dowodem sukces zamachu na WTC 11 września 2001 r. Środków do tłumienia zamieszek USA ma aż nadto.

(chodzi o budki strażnicze umieszczane w różnych dziwnych miejscach w USA np. parkingi supermarketów - przystosowane do stanowisk strzelniczych z ostrą bronią - niestety wszystkie filmy z YT na ten temat w cudowny sposób zniknęły)

I tak na marginesie „zwolennika teorii sPiSkowych” – jeśli naprawdę Bin Laden został zlikwidowany, to czy stało się to właśnie w dniu wczorajszym, czy sukces ten miał zaćmić wszystkie inne wiadomości świata, jak na przykład tę o straszliwej katastrofie pociągu powracającego z uroczystości beatyfikacyjnych Jana Pawła II w tunelu, wiozących posłów PiS, do której na szczęście nie doszło?

Ciri