[19 VII 2008] sobota, 453 post na gnyszkoblogu
<strong>urlop in da hauz</strong>żabki moje blogowe! Nadszedł ten moment, gdy po napisaniu 452 postów od 5 października 2007, tj. jeszcze na obcej, niemieckiej ziemi, przychodzi mi napisać 453. post - tym razem pożegnalny. Oto bowiem czas wziąć się za urlopowanie. Nie będzie mnie aż do 20 sierpnia, a odwiedzę w tym czasie pięć miejscowości i dwa kraje. <strong></strong> <strong>czy w tym czasie pojawią się posty? </strong>tego nie wie nawet sam Profesor Bartoszewski, więc skąd ja miałbym wiedzieć? Jeśli będzie taka możliwość, będę wklejał chociaż zdjęcia. <strong>gdzie będę?</strong>to tajemnica większa niż ta, dotycząca miejsca, w które król wędruje piechotą, ale na pierwszy rzut leci Kleinheubach, gdzie odbędzie się 8. Uniwersytet Letni TFP, zdjęcia i opis zeszłorocznego - pod poniższym linkiem. http://www.krucjata.org.pl/a072.php3Potem będzie czas i na Wrocław, i na Ustkę, i na Rudę... i parę innych miast i miasteczek!<strong>myśl na dziś</strong><em>Napisałeś mi: "Do naszej grupy dołączył się młody chłopiec, który szedł na północ. Był górnikiem. Śpiewał bardzo dobrze i towarzyszył naszemu chórowi. Modliłem się za niego, aż doszliśmy do stacji. Na pożegnanie powiedział: "Jakże bym chciał kontynuować podróż z wami!"— Natychmiast przypomniało mi się Mane nobiscum! — zostań z nami, Panie! — i na nowo modliłem się z wiarą, aby inni "widzieli Go" również w każdym z nas, którzy towarzyszymy w "ich drodze".</em>św. Josemaria Escriva, <em>Bruzda</em>, nr 227
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 622 odsłony