[12 I 2008] Co Klaus mógłby mieć wspólnego z Kozakami?

Obrazek użytkownika Maciej Gnyszka
Humor i satyra

Czytelnicy muszą mi wybaczyć, ale nie udało mi się zrealizować planu blogowego na weekend w związku z pracami na Wydział Architektury - zbliżają się bowiem oddania projektów i trzeba harować ze zdwojoną intensywnością. Jutro zresztą o 12:00 pierwsza zerówka (o modlitwę się uprasza!). Ale po egzaminie sobie odbijemy i w końcu weźmiemy za analizę rewelacji Browninga o 101. Batalionie Policyjnym, który z nadania III Rzeszy działał na Lubelszczyźnie.

tymczasem...

mając w pamięci wizytę euroakwizytorów u Vaclava Klausa poddaję pod rozwagę pewną historyczną wymianę korespondencji dyplomatycznej - między sułtanem Mehmedem IV a Kozakami zaporoskimi... Cóż, klasyka gatunku, co tu gadać! Młodszych Czytelników oraz Damy proszę o wybaczenie, ale nie użyłem gwiazdek w miejsce przekleństw - z uwagi na wartość historyczną tekstu. Poniżej także ilustracja sytuacji autorstwa kol. Riepina.


Oferta Mehmeda IV

 „Ja, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach, ale i wielki obrońca chrześcijan — nakazuję Wam, zaporoskim Kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej Waszymi napaściami przejmować. Sułtan turecki Mehmed IV ”
Odpowiedź Kozaków

„Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego!

Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z Ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz Ty, sukin Ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z Tobą ziemią i wodą, kurwa Twoja mać. Kucharzu Ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i chuju zagięty. Świński Ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, kurwa Twoja mać.
O tak Ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz Ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas!
Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami

Czytelników ciekawych tajników języka kozackiego - zapraszam tutaj

Brak głosów

Komentarze

Dzięki za przypomnienie tego dość "wesołego" listu do sułtana tureckiego. Trzeba przyznać, że Kozacy mieli charakter i potrafili się postawić. Nie bali się, krótko mówiąc... Czy takie zachowania są jeszcze możliwe w tej spsiałej "europie".
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#10768

wykorzystałem w tekście "Jak powinniśmy rozmawiać z eurokomuną?":

http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/07/jak-powinnimy-rozmawia-z-eurokomun.html

Serdecznie polecam.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#10771