Po której stronie staną mundurowi?
W ostatnim przeglądzie tygodnia w Klubie Ronina rozważano kwestię nowej ustawy.
Treść tego dokumentu sprowadza się do tego, że obce formacje zbrojne będą mogły używać broni i innych środków na terenie Polski.
Ciekawe jest zwłaszcza wyliczenie okoliczności, w których może do tego dochodzić: imprezy masowe, demonstracje i klęski żywiołowe.
Parę innych elementów jest również ciekawych. Na przykład to, że obce formacje mogą zostać "zaproszone" przez aktualnego ministra spraw wewnętrznych lub komendanta policji.
Najciekawsze fragmenty i potencjalne reperkusje i możliwości przedstawiał oczywiście sędzie Johann.
Z powyższego wynika poprawnie rozumując, że władza zdaje sobie sprawę z tego, że w razie gdyby co do czego, to nie mogą liczyć nawet na własne siły zbrojne. Że żołnierze i policjanci en mass nie są jakimiś fanatycznymi wielbicielami tej władzy. Co jest akurat zgodne z moim osobistym doświadczeniem, gdyż znam kilku zawodowych żołnierzy, w tym również byłych i obecnych żołnierzy GROM.
Władze już raz miały do czynienia z podobną sytuacją. Chodzi o rok 1989 i wybory do sejmu kontraktowego. Nie dlatego czerwoni się posunęli i wręcz przyczaili, że społeczeństwo pokazało im gest Kozakiewicza, ale dlatego, że ten sam gest zobaczyli od swoich pretorian. W jednostkach wojskowych. We wszystkich zamkniętych obwodach wyborczych również przegrali. Tamten wynik wyborczy tak przestraszył czerwonych, że aż przysiedli ze strachu. Trwało to niestety bardzo krótko, ale jak widać postanowiono się przed tym zabezpieczyć na przyszłość.
To nie jest błaha sprawa, a medialny jazgot na temat posła Bęgowskiego alias Anna Grodzka tylko umożliwia ukrycie takich projektów przed szeroką publiką.
Wszystkim chętnym polecam obejrzenie materiału:
http://www.blogpress.pl/node/15750
This world is totally fugazi
Andrzej.A
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 866 odsłon
Komentarze
Andrzej A
9 Lutego, 2013 - 00:15
To bardzo szeroki i dyskusyjny temat.
Sam znam wielu w różnych mundurach.
Pora późna nie sprzyja duskursowi.
Postaram się odnieść w najbliższym czasie.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Nie ważne po której stronie staną mundurowi...
9 Lutego, 2013 - 02:44
... istotne jest co innego - jak szybko zjawi się "bratnia pomoc" w postaci EUROGENDFOR.
Odkąd na Niepoprawnych temat zarzucił Andruch2001, ryję w sieci na temat tej formacji i włosy stają mi dęba z tekstu na tekst.
Jeśli opędzę to czasowo, skrobnę notkę na temat bo rzecz jest porażająca i warta szerszego naświetlenia.
Parę detali związanych z potencjalnymi działaniami przypomina jako żywo formalne zasady rządzące w Układzie Warszawskim.
UW było o tyle lepsze, że oficjalnie było wiadomo, że Doradczy Komitet Polityczny to była wydmuszka na smyczy ZSRS.
W przypadku EGF, ciało zarządzające zwane CIMIN (Międzyresortowy Komitet Wysokiego Szczebla) wygląda na identyczną fasadę, ale ciężko jest się zorientować kto lub co stoi wyżej. Bo, że coś jest ponad to ewidentnie czuć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart