Wychowanie seksualne w szkole - by było, jak za wczesnej rewolucji?
W Saratowie tamtejsza Gubernatorska Rada Komisarzy Ludowych w 1918 roku wydała kuriozalny dekret „o skasowaniu prawa własności prywatnej w stosunku do kobiet”. Napisano w nim m.in., że wszystkie kobiety objęte tym dekretem przestają być „własnością prywatną” i przynależą od teraz do całej klasy robotniczej. Słowem, w Saratowie kobieta stała się mieniem ludowym, a „prawo przydziału do korzystania z uwolnionych kobiet posiada Rada żołnierskich, chłopskich i robotniczych Deputatów miast i wsi”. Każdy miał prawo „korzystać z kobiety” nie częściej niż trzy razy w tygodniu i nie dłużej niż przez trzy godziny. Męża kobieta mogła przyjmować poza kolejnością.
To jakiś żart?
Takich dekretów powstawało więcej. Przyjmuje się, że były pisane po to, by przyciągnąć do partii nowych członków, zachęcić ich do rewolucji obdarowując przywilejami seksualnymi. Dekret z Saratowa mówił, że każdy mężczyzna, chcąc skorzystać z egzemplarza mienia ludowego, czyli w tym przypadku z kobiety, musi przedstawić wydany przez związek zawodowy lub przez fabryczny komitet robotniczy dowód swej przynależności klasowej. Tego typu dekrety zaczęły być jednak wykorzystywane przez przeciwników Lenina. On musiał je jakoś ukrócić.
I co zrobił?
Latem 1919 roku w Moskwie rozpowszechniany był żartobliwy „dekret o uspołecznieniu panienek i pań”. Jego autorem był Michaił Uwarow i moskiewskie wolne stowarzyszenie anarchistów. Uwarow pisał m.in., że „każda pani, która osiągnęła 18 lat i nie wyszła za mąż, zobowiązana jest pod lękiem kary do zarejestrowania się w biurze wolnej miłości”. To był żart. Za swój wybryk Uwarow stanął przed sądem, ale został uniewinniony. Na rzecz partii stracił tylko pieniądze i chatę w Sokolnikach, która funkcjonowała na zasadach domu publicznego. Kobiety protestowały przeciwko takiemu wyrokowi. Żądały surowej kary dla Uwarowa i jego obrończyni. Żeby nie doszło do zamieszek, porządku pilnowało stu czerwonoarmistów. Uwarow odzyskał wolność, ale na drugi dzień znaleziono go martwego.
Pokazowy proces, pokazowa śmierć?
Uwarowa zabili anarchiści. Zostawili przy jego ciele liścik, z którego wynika, że to „akt zemsty i sprawiedliwego protestu”. Nie podlega jednak dyskusji, że Lenin musiał ukrócić seksualny bezwład. Już w 1924 roku Aron Załkind, znany jako lekarz bolszewickiej partii, opublikował dwanaście seks przykazań dla rewolucji proletariatu. Kolejny absurdalny dokument.
O czym mówiły przykazania?
Na przykład o tym, że należy wyzbyć się zazdrości w kontaktach seksualnych. Jeśli więc jesteś prostym robotnikiem, a twoja żona zdradziła cię z zarządcą, z ważnym działaczem partii, to nie możesz mieć jej tego za złe, bo ona wybrała po prostu lepszy egzemplarz rewolucjonisty. Jest bardziej świadoma niż ty, a ty musisz starać się dorównać swojemu rywalowi, który powinien być dla ciebie wzorem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1230 odsłon