Obejrzałem na wp.pl kawałek występu zespołu. który ludzie Donka i Bronka wysłali do "Europy", aby nas (?) tam reprezentował.
Dobrze to nie wyglądało.
Ja odebrałem ten występ jak bezpruderyjną reklamę ruskiej, podmoskiewskiej jebalnicy.
Ale może ja jestem zanadto konserwatywny i nawet najmniej urodziwej kobiety nie nazywam Kaszalotem, odmiennie niż czyni to mąż Pierwszego Kaszalota III RP.
Na...