Epidemia cyrografii
Wygląda na to - patrząc na mowę i czyny - ""naszych"" polityków, przywódców, że mogą cierpieć na przypadłość, którą dla oddania jej specyfiki należałoby nazwać cyrografią?
Bo niemal każdy zachowuje się, jakby był od kogość uzależniony, jakby mu kto wydawał polecenia, mówił co ma myśleć.
Słowem zachowuje się jak ktoś, kto ma jakieś zobowiązania.
W dawnej Polsce nazywano to cyrografem.
Na dodatek wygląda to u nas nieciekawie, bo ma rozmiary epidemii, epidemii tejże cyrografii, którą można podzielić na pisaną:
1. cyrylicą ,
2. gotykiem,
3. hebrajskim,
4. łaciną,
5. esperanto.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 632 odsłony