Oby niezależne tygodniki „Do Rzeczy” i „wSieci” nie zwalczały siebie, a współpracowały
Na rynku prasowym doczekaliśmy się dwóch w pełni niezależnych tygodników: „wSieci” oraz ”Do Rzeczy”, pełniących przede wszystkim rolę odkłamywaczy otaczającej nas rzeczywistości. Obydwa pisma z bardzo dobrym zapleczem intelektualnym, skupiającym kwiat prawdziwego polskiego dziennikarstwa.
Każdy z tych tygodników prezentuje nieco odmienny profil i styl, wzajemnie uzupełniający się. Jak zwykle, całościowe oblicze oraz linię programową pism kształtują w dużej mierze redaktorzy naczelni: Jacek Karnowski i Paweł Lisicki. Pierwszy, bardziej zdecydowany i radykalny, zyskuje poklask czytelników o podobnie wyrazistych poglądach, drugi bardziej koncyliacyjny, zdobywa uznanie zwolenników o ostrożniejszym i łagodniejszym usposobieniu.
I byłoby wszystko w jak najlepszym porządku, gdyby nie …
Na tle zapewne drobnych różnic poglądów w niektórych sprawach z niepokojem obserwujemy - delikatnie mówiąc - narastającą wzajemną niechęć obydwu tygodników. Wyrazem tego są zdarzające się uszczypliwości, a nawet tendencyjne działania. Przykładem jest prezentowana w Telewizji Republika reklama niezależnych mediów, wśród których na planszy tytułów zabrakło miejsca dla tygodnika „wSieci”. Niedobrze. To droga do otwartej animozji, konfrontacji, a w dalszej konsekwencji być może wrogości. Szanujcie się i nie atakujcie sibie wzajemnie!
Pora już teraz opamiętać się, szanowni włodarze niezależnych mediów. Nie doprowadźcie do samounicestwienia tak niedawno narodzonych i bardzo potrzebnych ośrodków niezależnego i prawdziwego dziennikarstwa, ku uciesze propagandystów i funkcjonariuszy prorządowych środków przekazu. Działajcie roztropnie, poszukujcie sposobów porozumienia i współdziałania. Niech silniejsi wspierają slabszych - w imie wspólnego dobra. Zjednoczcie siły. Niech nie ziści się po raz kolejny stare przysłowie, że Polak mądry po szkodzie.
Może ton mojego tekstu jest nazbyt alarmistyczny, ale lepiej dmuchać na zimne, niźli dotkliwie oparzyć się.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1461 odsłon
Komentarze
, wśród których na planszy tytułów zabrakło miejsca dla tygodnik
27 Stycznia, 2014 - 12:49
tez mnie to razi
madry tekst
pozdrawiam
Musi co
27 Stycznia, 2014 - 14:26
jaszczury jakies nadlecialy.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Jest jeszcze jeden tygodnik
27 Stycznia, 2014 - 14:37
Jest jeszcze jeden tygodnik,w którym pisze nasz @Kokos.-Mirosław Kokoszkiewicz
To "Warszawska gazeta". Jej redaktorzy nie są chyba "nasi",jak Semka i listów z lewakami nie podpisują.Dlatego się ich nie wymienia ,chociaż piszą lepiej i ostrzej.
Ale ,niestety,pan prof.Krasnodębski w ostatnim numerze jest.
"Nie lękajcie się!" J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II