Kandydat Wielomskiego - Roman Kluska

Obrazek użytkownika Jerzy Mariusz Zerbe
Blog

Adam Wielomski, nazywający sam siebie konserwatystą od zawsze, w sądach o przekonaniach lub poglądach innych jest bezwzględny. Od jakiegoś czasu - delikatnie mówiąc – nie pała sympatią do braci Kaczyńskich, jak i do Prawa i Sprawiedliwości, dając temu wielokrotnie wyraz w swoich publikacjach. Wypowiada opinie arbitralne i kategorycznie odmawia im kompetencji do miana polityków prawicowych i partii prawicowej.

Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydent RP głoszą jego zdaniem porażające idee, sprowadzające się do zajadłej obrony socjalizmu. Przykładem miało być swego czasu sugerowanie referendum w sprawie prywatyzacji szpitali. Propozycja ta stanowiła dla Wielomskiego – jak sam to określił - swoisty paroksyzm socjalistycznego myślenia o świecie i była wyrazem chęci dalszej budowy socjalizmu w lecznictwie. W osądzie tego wydarzenia Wielomski całkowicie pominął kontekst aktualnych wtedy wydarzeń. Przypomnijmy – prywatyzacja szpitali w wersji proponowanej przez Platformę Obywatelską stwarzała realną możliwość grabieży mienia państwowego, nieoficjalnie przecież zapowiadaną pod hasłem „kręcenia lodów”. Referendum miało być narzędziem sprzeciwiającym się takim poczynaniom i jedynie taki miał być jego sens.

Warto zatrzymać się na chwilę nad różnicami dzielącymi prawicę i lewicę w ujęciu quasiteoretycznym i spróbować samodzielnie wyłowić z nich elementy prawicowości lub lewicowość Prawa i Sprawiedliwości oraz poglądów prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Oto najważniejsze cechy dystynkcji:
_______________________________________________________

System gospodarczy -
Prawica: Wolny rynek i wolna konkurencja, swoboda umów.
Lewica: Interwencjonizm państwowy i protekcjonizm z systemem dotacji i subwencji, prowadzącym do korupcji, nepotyzmu.

Własność –
Prawica: Własność prywatna jako podstawa systemu gospodarczego. Dbałość o własność prywatną, jako nieograniczone dobro jednostki. Prywatyzacja.
Lewica:
Najważniejsza własność państwowa, państwowe przedsiębiorstwa. Niechęć do własności prywatnej, liczne ograniczenia, konfiskaty, zakazy. Nacjonalizacja.

Biurokracja –
Prawica: Ograniczona liczba urzędów i wysoko opłacanych urzędników. Ograniczona liczba urzędów i wysoko opłacanych urzędników.
Lewica: Rozbudowana biurokracja z systemem zakazów, zezwoleń, koncesji, kontyngentów itp, prowadzącym do korupcji, nepotyzmu.

Rola państwa –
Prawica: Państwo ograniczone do minimum, zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa i przestrzeganie prawa.
Lewica: Rozbudowane państwo z systemem zabezpieczeń społecznych i redystrybucją dóbr (państwowa służba zdrowia, edukacja, pomoc społeczna, państwowy system emerytalny, dotowana kultura).

Podatki -
Prawica: Niskie, proste, nieskomplikowane podatki.
Lewica: Wysokie podatki, progresywne skale podatkowe ze skomplikowanym systemem zwolnień.

Budżet państwa –
Prawica: Mały, zrównoważony budżet, jak najmniejsza redystrybucja dochodu narodowego.
Lewica: Duży budżet, wysoka redystrybucja dochodu narodowego, deficyt budżetowy prowadzący do inflacji.

Stosunki międzynarodowe –
Prawica: Jak najszersza pokojowa współpraca międzynarodowa, bez zbędnych zakazów i ceł, wolny handel międzynarodowy, globalizacja.
Lewica: Skomplikowany system ceł, dopłat eksportowych, zakazów, kontyngentów, protekcjonizm, antyglobalizacja.

Wojsko -
Prawica: Ochotnicza armia zawodowa, składająca się z dobrze wyszkolonych i dobrze opłaconych profesjonalistów.
Lewica: Źle wyszkolona i niedofinansowana armia z powszechnego poboru.

Stosunek do tradycji –
Prawica: Kultywowanie tradycji.
Lewica: Odcinanie się od tradycji jako zbędnego balastu, polityczna poprawność.

Kościół –
Prawica: Wartości chrześcijańskie jako podstawa moralności.
Lewica: Krytyka kościoła i wartości chrześcijańskich

Stosunek do samorządu -
Prawica: Decentralizacja
Lewica: Centralizacja

Stosunek do jednostki –
Prawica: Prawica traktuje jednostki jako kogoś odpowiedzialnego za własne życie i postępowanie, które umieją same o siebie zadbać.
Lewica: Lewica wychodzi z założenia, że państwo wie lepiej, co jest dobre dla społeczeństwa.

Równość -
Prawica: Najważniejsza równość w stosunku do prawa (większość jest bogata, a ubodzy są tylko ci, którzy nie chcą pracować). Równość szans.
Lewica: Ważniejsza równość ekonomiczna niż polityczna (większość ma mało, ale tyle samo, a część bardzo bogata).

Stosunek do morderców -
Prawica: Kara śmierci
Lewica: Resocjalizacja

Wolność –
Prawica: Nieograniczona wolność jednostek polityczna i ekonomiczna.
Lewica: Ograniczanie wolności przepisami prawa, zakazami, nakazami, itp.

Rodzina -
Prawica: Podstawa społeczeństwa, którą należy wspierać.
Lewica: Krytyka rodziny, lansowanie homoseksualizmu, feminizmu, aborcji, eutanazji.

Skutki rządów –
Prawica: Rozwój gospodarczy, dobrobyt, bogacenie się całego społeczeństwa.
Lewica: Bieda, bezrobocie, brak perspektyw większości społeczeństwa.
_____________________________________________________________

Połóżmy teraz rezultaty naszych dociekań na szalę wagi i sprawdźmy, które cechy przeważą w PiS i u prezydenta.

W publikacji sprzed kilku dni Adam Wielomęski ogłosił, że Lech Kaczyński nigdy nie był, nie jest i zapewne nie będzie człowiekiem prawicy. Co więcej, w rywalizacji o prezydenturę nie ma żadnych szans w konfrontacji z Komorowskim, Sikorskim, Olechowskim czy nawet Szmajdzińskim.

W zbliżających się wyborach kandydatem Wielomskiego (w domyśle - polskiej prawicy) powinien być Roman Kluska. „Roman Kluska to spełnienie nadziei polskiej prawicy: to kandydat nie tylko konserwatywny i katolicki światopoglądowo, to także osoba mająca wielką praktykę gospodarczą, człowiek, który nie wierzy w socjalizm ani europejski, ani „chrześcijański”.

Roman Kluska dał się poznać jako zdolny biznesmen, ale bez jakiegokolwiek doświadczenia politycznego. Czy takie kwalifikacje wystarczą do sprawnego pełnienia obowiązków prezydenta dużego kraju? Wątpię bardzo.

Takich apartyjnych osób moglibyśmy wymienić wiele, ale czy oni znajdą poparcie wśród wyborców i mogą stanowić realną alternatywę dla kandydatów o znanych nazwiskach? To byłaby kolejna stracona szansa. W myśleniu potrzeba więcej realizmu. Polityka jest sztuką możliwości. Pozostańmy więc przy Lechu Kaczyńskim.

Brak głosów

Komentarze

Nie zapominaj o odcieniach szarości .
Przerysowane , naiwne pojęcie tak prawicy jak i lewicy .
Brak relatywizmu :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#46362

sam za Kaczorami nie przepadam i, jak trzeba, spuszczam im niezły łomot.

Zapomina Pan o jednym. Wielomski z listy PiS-u kandydował swego czasu do Sejmu (źródło). Ponieważ jednak przy korycie się nie znalazł, zaczął okładać PiS błotem. To już powoduje, że ocena partii braci Kaczyńskich dokonana przez rzeczoną personę nie może być odebrana jako merytoryczna, tylko emocjonalna. Swoją drogą, wyzywanie PiS-u od karbonariuszy na przykład właśnie o tym świadczy.

A jeżeli chodzi o wymienione przez Pana determinanty:

system gospodarczy - PiS jest skłonny popierać interwencjonizm. lewica

własność - a czy PiS sprywatyzował cokolwiek? Skłonny był upaństwowić śmieciarzy, a ostatnimi czasy stocznie. lewica

biurokracja - czy coś się za czasów PiS zmniejszyło? Raczej oni uważali, że obstawi się "koryto" kimś w typie "ostatnich sprawiedliwych" i będzie wszystko w porządku. lewica

rola państwa - to PiS jest raczej za tym, żeby była państwowa służba zdrowia, szkolnictwo, opieka społeczna, dotowanie kultury czy wręcz interwencjonizm państwowy w przemyśle rozrywkowym (vide tzw. publiczne media). lewica

podatki - utrzymali podatek Belki, wprowadzili podatek Religi, jakoś nie kwapili się, żeby zlikwidować chociażby progresję podatkową (przypomnijmy sobie wypowiedzi prezydenta o podatku liniowym). lewica

budżet państwa - to oni raczej chcą, żeby był duży i żeby różne rzeczy z niego utrzymywać. lewica

stosunki międzynarodowe - PiS opowiadał się za wejściem do UE, zatem nie może popierać zniesienia ceł, kontyngentów, ograniczenia protekcjonizmu. lewica

wojsko - tu akurat PiS chciał pobór znieść. Przyjmijmy, że prawica

stosunek do tradycji - a uwalenie Trzech Króli jako dnia wolnego od pracy, tak samo uwalenie ustawy antypornograficznej. Nic jednak nie przebija wykończenia własnej poprawki do konstytucji dotyczącej aborcji. lewica

Kościół - jakoś wartości chrześcijańskie średnio obchodzą, wykorzystywane są instrumentalnie. lewica

stosunek do samorządu - obrońcy centralizacji lewica

stosunek do jednostki - akurat PiS popiera przymus szkolny, przymus szczepień, przymus ubezpieczeniowy. lewica

równość - akurat PiS jest za równością ekonomiczną. Nie będę przytaczać cytatu o grillowaniu. lewica

stosunek do morderców - niby opowiadają się za karą śmierci, ale gdy było głosowanie to wyszli. lewica

wolność - są raczej za interwencjonizmem, więc nie mogą popierać wolności ekonomicznej. lewica

rodzina - czy politycy popierający socjalistyczne rozwiązania mogą być prorodzinni? W mojej opinii lewica

skutki rządów - "ostatni sprawiedliwi" przy "korycie" raczej nie sprawią, że będzie lepiej. lewica

Z wyjątkiem jednego punktu lewica.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#46372

Taki podział jak dla mnie coraz bardziej odstaje od obecnej rzeczywistości, zwłaszcza jeśli idzie o kwestie gospodarcze. Dzisiejsza lewica akceptuje przecież kapitalizm, a nawet w imię marksowskiej tezy, że za jego sprawą "wszystko, co stałe, rozpływa się w powietrzu, wszystko, co święte, ulega sprofanowaniu", bierze go za swojego sojusznika. Z tego samego powodu konserwatyzm dawno już zżera swój ogon.

Zresztą tych "tradycyjnych" ideologii już nie ma, nie ma bowiem klasy robotniczej, nie ma burżuazji, nie ma arystokracji. Przedstawiony schemat nie jest w stanie opisać dzisiejszych stosunków. Myślę, że zasadniczy front rysuje się dzisiaj miedzy interesem międzynarodowego, pozbawionego wszelkich skrupułów oligopolu, a interesem konkretnych, lokalnych społeczności. Pisał o tym m. in. ostatnio Filip Memches.

Co do samego Wielomskiego: można by napisać o nim sporo, ale nie wydaje mi się, żeby na to zasługiwał.

Vote up!
0
Vote down!
0
#46390

Dzisiejsza Lewica i Prawica bardzo się przenikają. Ów klasyczny podział czarne - białe nie oddaje istoty rzeczy. Czy kiedykolwiek powrócimy do tego bardzo jasnego podziału? Nie sądzę. A więc co pozostaje? W przypadku Polski kryterium od którego zaczynamy wogóle cokolwiek klasyfikować powinno być podejście do Państwa i Narodu w intersie tego Państwa i Narodu. W obecnej sytuacji decentralizacja musi nastąpić poprzez centralizację. To samo tyczy innych problemów. Niestety w Polsce jest zbyt dużo złodziei, hochsztaplerów i pospolitych bandytów na górze władzy. A na dole praktycznie rządzą sitwy, klany, gangi i czła reszta zorganizowanej przestępczości. Dlatego aby wykończyć tą calą bandę na dole należy scentralizować, aby po rozbiciu można już spokojnie zdecentralizować. I tak ze wszystkim.

Każda próba wprowadzenia decentalistycznej demokracji w Polsce zakończy się tak samo. OGÓLNYM BURDELEM!!!!

Polsce brakuje około dwustu lat rozwoju tejże demokracji. Można to nadrobić w owiele krótszym czasie, ale nie w ten sposób jak tego sobie rzyczą co poniektórzy.

A jeśli chodzi o Adama Wielomskiego? Chyba sam się zagubił w swoich akademickich rozważaniach.

________________________________________________________________

"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#46484