Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Niedawno była rocznica bitwy pod Grunwaldem. Trudno mi o tym zdarzeniu zapomnieć gdyż dzień później mam urodziny. I o ile samą rocznicę uważam za chwalebną, to już inscenizację niekoniecznie. Bo myślę, że nie wszystko należy komercjalizować. Nie zdziwmy się, więc, jak niedługo będzie inscenizacja mordu wołyńskiego. A w koło będą sobie stały budki z hamburgerami.
O jednym zdarzeniu mówi się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kiedyś wybrałem się na zabawę. Razem z kolegą. Ludzi było sporo. Po prostu tłok. Ja szedłem pierwszy, a kolega za mną. Szedłem skrajem sali. Ktoś mnie popchnął. Zapewne niechcący, ale na tyle silnie, że wpadłem na ścianę. Przy okazji zahaczyłem ramieniem o jakiś "obraz". I go odczepiłem.
Podszedł do mnie kolega. Wysoki nie był. Poprosiłem go o wyciągnięcie ręki i przyłorzenie jej do "obrazu...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Dzisiaj na wydaje.pl opublikowałem swoją książkę. Nosi ona tytuł „Więzienia” i jest zbiorem moich wspomnień z niemieckich i polskich więzień.
Początkowo, aby zwiększyć objętość, dodałem do głównego tekstu różne inne swoje artykuły. Jednak ostatecznie umieściłem tam tylko teksty więzienne. Objętość jest znacznie mniejsza, ale za to adekwatna do tytułu.
Nie ma w niej nic ponad to co już...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Parę lat temu jeszcze nie używałem laski, lecz już się zataczałem. Zastanawiałem się właśnie nad odwiedzeniem kolegi. Pojechałbym autobusem. Tyle, że jeszcze nie do końca byłem pewny czy w ogóle chcę do niego pojechać. Ale kierowca ułatwił mi podjęcie decyzji. Był pewny, że jestem pijany. I postanowił przekonać mnie abym pojechał następnym autobusem. Pospiesznym. Dałem się przekonać. Zacząłem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

O Panu Henryku już parokrotnie pisałem. Ale przypomnę: lotnik w czasie drugiej wojny światowej. Na froncie wschodnim. Trzynastokrotnie odznaczony. Wychowany na Wołyniu. Nie przepadający zbytnio za Ukraińcami.
Widzę go wzburzonego:
- Zna Pan tą Ukrainkę?
- Mówiąc szczerze to nawet nie wiem o kogo chodzi.
- No, tą, która strajkuje. W więzieniu.
- Julię?
- Właśnie. Jak ja tej baby nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

W wojsku jak to w wojsku. Przed każdym zadaniem pytano się kto na ochotnika. Choć zawsze się zgłaszałem to mnie olewano. Nie wiem dlaczego.
Lekarz odkrył u mnie nadciśnienie krwi. Wysokie. W każdym odżyły więc nadzieje na pozbycie się mnie na amen. Ale niechcący sam je zaprzepaściłem.
Chorych raz w tygodniu wieziono do szpitala. Aby tam zadecydowali czy delikwenta wypuścić czy trzymać...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

 

547

 

   Od chyba marca mam założony cewnik, bo miałem wstrzymanie moczu. Lekarz kazał pić mi dużo wody. Przynajmniej dwa litry. Ale jak tu przyjmować płyny gdy zaczyna się dusić. Bo człowiek składa się z tysięcy mięśni. A gdy są osłabione to zaczynają się prawdziwe kłopoty.

   Któryś raz z rzędu zacząłem się krztusić. Byli przy mnie opiekun i pielęgniarka. Na domiar złego wstrzymał mi się mocz...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Na sali ćwiczeń przebywa, w tym samym czasie, kilka osób. Często o czymś dyskutujemy. Dla mnie to jedna z nielicznych okazji do porozmawiania. Bo inaczej w ogóle zapomnę jak się mówi.
Pan Wiktor, ze względu na swój wiek, należy do osób, którym nie wypada życzyć stu lat życia. Byłoby to raczej nietaktem. Powiedział:
- Zawsze myślałem, że długo nie pożyję. Mając niewiele ponad czterdzieści lat...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Zajmowałe się wtedy pisaniem piosenek. Razem, z kolegą - muzykiem. On pracował w studio nagrań. Kompletu dopełniał perkusista. Ja miałem ksywę. Wołano na mnie Mefisto. Jakby na to nie patrzeć, było to przezwisko nośne.
Inni też chcieli jakieś mieć. Z muzykiem nie było wielkiego problemu. Trochę wyglądał i zachowywał się jak pewien gitarzysta znanego zespołu. Zacząłem mówić na niego Angus i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

   Stał oparty bokiem do ściany. Chociaż już zapadł mrok na czoło miał zaciągnięty kaptur. Dobrze pamiętał słowa instruktora. Zaliczył mieszkańców do nieagresywnych. Tak jak i ludzi. I to go zaniepokoiło. Do kieszeni włożył oprócz elektronicznego tłumacza pistolet. Rozejrzał się wokół siebie. Teren przypominał mu jego własny. Nawet te niskie budynki. Na przykład, pierwszy był...

Podszedł bliżej....

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (3 głosy)

Strony