Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Postanowiłem zebrać się w sobie i zrobić porządki w swoich szafkach. Powoli, bo powoli, ale jednak coś tam zrobiłem. Jak byłem zdrowy zajmowałem się elektryką, dużo rzeczy nachomikowałem. Teraz już mi niepotrzebnych. Więc je przeglądałem.
Znalazłem między innymi klej typu „kropelka”. Co to wszystko sklei. Ponieważ od ostatniego używania minęło nieco czasu, byłem pewny, że stracił swoje...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Odniosę się jeszcze raz do artykułu w gazecie regionalnej traktującym o mojej skromnej osobie. Zadzwoniłem do dziennikarza,który ten artykuł napisał. Bynajmniej nie z pretensjami, ale by się dowiedzieć skąd ma takie informacje. Podobno napisał tylko to co mu powiedział życzliwy mi prokurator. Szkoda tylko, że dosłownie wszystko mija się z prawdą. Dziennikarz obiecał mi , że się dzisiaj do mnie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

 

204



   Anna P. była aktorką. Czy dobrą? Naprawdę  nie wiem. Nie znam się. Zachorowała na raka. Leczyła się. Zmarła. Po jej śmierci najczęściej określano ją słowami: młoda i piękna. I tu mam odmienne zdanie na ten temat. Bo czy piętnastolatek będzie uważał osobę ponad trzydziestoletnią za młodą? Szczerze wątpię. Nie wyobrażam też sobie by osoba tak chora była piękna. Wątpię aby była zwyczajna...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Podczas rehabilitacji poznałem Pana Wiktora. Przez te parę miesięcy, odkąd pamiętam, przychodzi systematycznie. Nigdy się nie spóźniał ani nie opuszczał zajęć. Wiek Pana Wiktora oceniałem na około siedemdziesiąt lat. Była to tylko moja ocena. Subiektywna. Ale po niedługim czasie uważałem ją za pewnik. Nawet się czasem zastanawiałem w jak jest dobrej kondycji: wysoki, bez okularów, wyprostowany...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog
   Dyrektor szkoły i policjant, lubili czasami sobie postrzelać. Z pistoletu na ostrą amunicję. Dla mnie było to wydarzenie niezwykle ciekawe. Obserwowałem ich z ukrycia i to co robią.    Nagle poczułem w nodze ostre pieczenie. Kulejąc poszedłem do domu. Rodzicom coś  zamydliłem. Wieczorem zabrałem się za operację właściwą. Wziąłem od ojca torebkę z narzędziami. Spirytusu nie miałem z kont wziąć...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Między dwoma nowymi blokami w moim mieście znajdował się głaz. Jak to głaz, był ciężki. Poza tym był gładki i nieporęczny do noszenia. Nie mogło go ruszyć z miejsca nawet pięciu mężczyzn. Odkąd pamiętam leżał sobie na trawniku i był jednym ze stałych elementów miasta. Maszyna by go zapewne ruszyła, ale nikt tego nie zrobił. Leżał, więc sobie tam przez nikogo nie niepokojony. Może nawet od...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Miałem kaca. I nie potrafiłem sobie z nim poradzić. Wie tylko ten, kto też tak cierpiał. Żadne sposoby nie pomagały. Ale coś mi wreszcie przyszło z pomocą. Przypadek.
Pracowałem wtedy w hotelu. Przechodził obok niego mój kolega i wstąpił do mnie. W torbie miał, między innymi, parę butelek Mirindy. Takich szklanych, najmniejszych. Jedną z nich od niego wyprosiłem. Chociaż za tym napojem,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

 

64


Barka była zacumowana do brzegu rzeki. I przerobiona na pływający hotel. Ponieważ było w miarę tanio, ja i dwaj koledzy mieszkaliśmy na niej. Ponieważ barka bywała w pobliżu mostu, to na pytanie gdzie mieszkam w stolicy odpowiadałem: pod mostem.

   Rano ja i moi koledzy wchodziliśmy po schodach na most i jechaliśmy pod sztuczną palmę. Tam na rogu była perfumeria i przed pracą wypachniliśmy...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

  Moim szefem był właściciel hotelu, z którym pracowałem. Czasami mnie denerwował swoim skąpstwem. Zwłaszcza było to widoczne w okresie grzewczym. Pokoje w hotelu miały temperaturę niższą od lodówek samsunga. A kaloryfery były ciepłe jak nogi turysty zasypane dzień wcześniej przez lawinę. 

  Powiedziałem do pracodawcy:    - wypożyczymy ze szpitala kilku pacjentów, najlepiej z gorączką. I...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

 

302


   Kilka dni temu zmarł najbogatszy polak. Czytałem o nim same superlatywy. Osobiście  go nie znałem. Zamieszczam więc notkę traktującą o nim, historię opowiedzianą mi przez współwięźnia. Bo były to piękne czasy gdy zwiedzałem więzienia dzięki naszemu wymiarowi nie-sprawiedliwości. Będzie więc to powtórka.      Trudna sprawa. Z czymś takim spotkałem się pierwszy raz. Nawet wcześniej nie...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Strony