Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wiadomość tą - co było zaskakujące - przyniosła siostra Łukaszka.
- Dziwne - powiedziała z niezadowoleniem mama Łukaszka. - We "Wiodącym tytule Prasowym" nic o tym nie piszą.
Tata, babcia i dziadek przyznali, że też nic o tym nie słyszeli.
- Coś o tym było w internecie... - Łukaszek podrapał się po brodzie w zamyśleniu. - Ale mnie to interesowało więc...
- Jakim więc cudem akurat ty się o tym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Blog

Chodziło po mieście takich dwóch. Jeden z kamerę, a drugi mikrofon. I pytali ludzi o szczypiorek.
- Szczypiorek jak szczypiorek - pytani wzruszali ramionami i odpowiadali szczerze, prosto, bez namysłu. - Jest długi, cienki. I zielony. I w pęczku.
Po paru dniach w telewizji, w godzinach największej oglądalności wyemitowano dokument "Prawda o szczypiorku". I się zaczęło. W prasie, radiu i telewizji...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kierownik księgarni zaprowadził mamę i Łukaszka pod jakiś wielki regał.
- Proszę! - pokazał z dumą. - Ile książek! I wszystkie do kupienia! I to dzięki komu? Dzięki nam! Zamiast jątrzyć i dzielić my zajmujemy się po prostu sprzedawaniem książek!
- To są podręczniki szkolne, tak? - upewniła się mama Łukaszka.
- Jeszcze ich tu nie ma, ale będą, będą - zapewnił pospiesznie kierownik. - Będę namawiał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nawet w szkole Łukaszka nauczyciele mówili o tym wydarzeniu. Nawet w kolejce do kasy mówili o tym wydarzeniu. Nawet u Hiobowskich mówili o tym wydarzeniu. Nawet siostra Łukaszka. Tylko tata Łukaszka w ogóle nie wiedział o co chodzi.
- No jak możesz nie wiedzieć!! - zdenerwowała się mama Łukaszka. - Przecież dzisiaj w telewizji ma wystąpić polityk partii rządzącej!!
- Codziennie występują - rzekł...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pod szkołę podstawową, do której uczęszczał Łukaszek, zajechało kilka wielkich limuzyn. Pan dyrektor na szczęście zauważył je z okna.
- Ministerstwo! - zakrztusił się kawą. Uporządkował prędko papiery i do jego gabinetu weszli goście. Ale grupa smutnych, ubranych w czerń panów, nie była z ministerstwa.
- My w sprawie teatrzyka - powiedział jeden z nich.
Zdenerwowany pan dyrektor poprosił do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Nigdy go nie ma jak potrzeba – sarkała babcia Łukaszka kaszląc i kichając. – Dziadek ciągle lata do kościoła. Kto mi pójdzie do sklepu?
- No to może ja – zadeklarował się Łukaszek.
- To ładnie, że się zgłosiłeś…
- Bo nikogo innego nie ma w mieszkaniu.
- Mimo to się cieszę – powiedziała nieszczerze babcia. – Chociaż pogoda taka, że psa żal wygnać. Dziadek pójdzie jak wróci z kościoła. Ty byś się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka i dziadek Łukaszka szli razem przez osiedle. Nagle zatrzymali się jak wryci.
- To chyba Łukasz - powiedział zaskoczony dziadek.
- Przecież on już skończył lekcje, dlaczego nie jest w domu? - zapytała zdumiona mama.
Przed nimi Łukaszek gonił okularnika z trzeciej ławki. Biegli prosto na mamę i dziadka i zatrzymali się tuż przed nimi.
- On mnie bije! - poskarżył się okularnik.
- Nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W związku z tym, że Łukaszek miał ferie, rodzina zaraz zaczęła obmyślać jak by mu zorganizować wolny czas.
- Nie chcę! - oświadczył chmurnie Łukaszek. - Sam sobie...
Ale oczywiście nikt go nie słuchał. Walczył więc ze wszystkich sił i prawie połowę ferii udało mu się spędzić w taki sposób, w jaki chciał. Ale pewnego dnia...
- Idziemy do cyrku - oświadczyła mama Łukaszka.
- Dlaczego akurat do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pan Sitko chuchnął mocno w zziębnięte dłonie i zatupał butami. Robiło się coraz zimniej. Zajrzał do puszki, do której zbierał na wino. Na dnie leżało zaledwie kilka eurocentów.
- Nie jest dobrze - mruknął pan Sitko. - O tej porze już się zawsze coś uzbierało. Kryzys jakiś? Nie... Niemożliwe... Zaraz, no...
Zajrzał za róg marketu. No tak! Stał tam jakiś obcy facet ze swoją puszką! I kradł jego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Wreszcie – oświadczyła z satysfakcją mama Łukaszka składając delikatnie zadrukowane płachty „Wiodącego Tytułu Prasowego”. Spojrzała po rodzinie, ale nikt nie podjął tematu.

- Wreszcie! – powtórzyła z naciskiem.

- Wreszcie co? – spytała siostra Łukaszka.

- Wreszcie nasz rząd dostrzegł problem...

- Brawo! – zakrzyknęli Hiobowscy i zaczęli bić brawo.

- ...problem, którego inne, poprzednie...

4.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Strony