W " wpolityce" serwują pyszności

To co znalazłem w "wpolityce" przebija nawet Rzepę, bo to jest humor na żywo.Przedruk rozmowy między Cezarym Gmyzem a moim ulubionym Wojciechem Maziarskim, pardon,chciałem powiedzieć Mazowieckim,ale tak mi się wypskło, bo to jedno i to samo, wybryk natury,egzemplarz sklonowany.Namawiam usilnie do przeczytania.Uwaga na mięśnie boków i policzków.