Debalcewe: wojny nie wygrywa się ewakuacjami, ale…
Pierwsze porozumienie o rozejmie we wschodniej Ukrainie zostało podpisane w stolicy Białorusi we wrześniu 2014 roku po okresie ciężkich walk na przełomie sierpnia i września, które toczyły się m.in. pod Iłowajskiem z udziałem już nie tylko grup bojowników tzw. Republik ludowych, ale także regularnej armii rosyjskiej, która była zmuszona interweniować, aby nie doszło do totalnej klęski sił separatystów spychanych coraz bardziej w stronę granicy z Rosją przez jednostki ukraińskie prowadzące operację antyterrorystyczną (ATO). Porozumienie to, choć oficjalnie obowiązujące, nie doprowadziło do przerwania walk – było regularnie przerywane kolejnymi ostrzałami ze strony separatystów (zwykle 50-60 przypadków na dobę), i taka sytuacja trwała aż do połowy stycznia, gdy miała miejsca kolejna eskalacja konfliktu.
http://www.polukr.net/2015/02/debalcewe-wojny-nie-wygrywa-sie-ewakuacjami-ale/
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 255 odsłon