Obrońcy Ruskiej Bramki
…Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę… - Józef Piłsudski.
Owe jednak inaczej pojmują swoją rolę w służbie Polsce, czy aby Polsce ?
Trudno mieć pretensje do wszelakiej maści żurnalistów, a zwłaszcza obcych o nieustające rzygi na Polskę. A to Polskie Obozy Śmierci, a to inne Süddeutsche Zeitung karmione „Czerwonym Grassem”. Że nie wspomnę o takich perełkach, jak to Polacy zaatakowali i III Rzeszę i ZSRR, właściwie jednocześnie. Pominę też milczeniem przypadki Wajdelotów i Hollandów Latających po niszowych lewackich brukowcach uznanych i opieczętowanych przez sralony kałtorytetów. Ni też Chazarów niewdzięcznych. Nie boli też atak Brooklyńskiej Rady, sprzedali Braci, to kim teraz mają handlować ?
Przez wieki z powodu genetycznych komplikacji i takowejż indoktrynacji mieliśmy poważne kłopoty z autooceną. Szliśmy na lep Papugi i zarzuty mesjanizmu, inni sobie z tym doskonale radzili. A nawet siłę swą z tego czynili. Wybrali się sami, nie pytając Boga. Gdy Bóg wybierał zgoła innych, dąsali się okrutnie. Byłoż, to bowiem wbrew żywotnym interesom nacji ustanowionej samoistnie. Tak marginesie dodam, że warto się było od nich uczyć i takież same metody stosować, może byśmy licytację wygrali. Wszelkie argumenty, nie tylko historyczne za tym przemawiają.
Zresztą po cóż się rozwodzić, gdy dalej my kłótliwy naród nierobów, pijaków, nieudaczników i tak w ogóle kłodą jesteśmy w ogólnym postępie i rozwoju. Z tą całą swoją wiarą w cuda i dziwy. Z korzeniami chrześcijańskimi, które w poprzek autostrad stoją i jeszcze pyszczą, że nie wolno wycinać i ogólny opór stawiają. Niemodni, niedzisiejsi, niereformowalni. Ciągle na nie. Uparcie, a czasem skrycie, a najczęściej bezczelnie otwarcie. Frapuje tylko, iż nie podnosi się tych, jakże złowieszczych cech i paskudnych przymiotów w kontekście innych. Obecnych w samym Sercu Europy Narodów, jak i na wschodnim jej skraju. A w obszarze eksportowym, znaczy się Ameryce, to już w ogóle.
Łatwo sobie wyobrazić reakcję, nie tylko prostego ludu, mediów, ale i sprawujących władzę, a tym bardziej Przemysłu Ofiar Holocaustu na to, co nam się serwuje. Czasem kończy się to nie tylko notami dyplomatycznymi, A jasne też jest, że wśród swoich nie byłoby to tolerowane w żaden sposób. Gdyby taki jeden z drugim, przepychając się w kolejce na salony licytował własny kraj, jego tradycję i kulturę, to nie dość, że szaleńca zapewne odpalono by czem prędzej z broni ogólnodostępnej, to jeszcze szybciej zainteresowałyby się nim nie tylko służby odpowiednie, ale i całość tzw. środowisk opiniotwórczych. Bo nie tylko zły jest ptak, który własne gniazdo kala, a i ten szkodliwy oraz też niebezpieczny. Bo albo się nadaje na leczenie, albo też nadaje na zlecenie.
Za historyka nie będę robił i edukacji uprawiał. Przykłady są ogólnie znane z historii, nie tylko współczesnej. Nie do pomyślenia, a nawet nie do wyobrażenia są takie postawy, tolerancja wobec nich i przyzwolenie. A szczególnie brak reakcji i kary, wykluczenia z dyskursu i społeczeństwa. Kiedyś sobie z tym radziliśmy, może nie doskonale, a jednak skutecznie. Jednak ogólnie obecna poprawność wyklucza nie tylko chłostę fizyczną i karę śmierci, a też jej formy moralnego potępienia. A wręcz promuje postawy zgoła odmiene, innych raczej nie. Te uznaje za fobie.
A czymże złym jest lęk lub też obawa przed… Przed czym właśnie ? Choćby przed sąsiadem od wieków taki samym, Bardziej winna awanturze jest ofiara pijaka i dewianta, niż ona sam. O niej się będzie mówić na bazarze, że sama sobie winna, a tak w ogóle to go prowokuje codziennie. Z ciągłymi pretensjami o przeszłość. A on już przecież prawie AA, już rzadziej pije i bije. I co tu ciągle w przeszłość patrzeć, jak w Smoleńsku A.D. 2010 się sprawdził przytuleniem, a później uczciwym, jak zwykle udziałem w procesie, strony. A, że pod własnym nadzorem, to trudno się dziwić. Przecież, to ona, to Polska ciągle „Ruskie” gotuje na parze nienawiści i ksenofobii.
A można przecież inaczej, ponad narodami, jak bracia. Choć z innej krwi, to jednak interesem pojednawczym spleceni „niedźwiadkiem”. Dla wspólnego i odwiecznego interesu, jakim jest pewien kraj. Z tą swoją cholernie złą geopolitycznością. A było na dupie siedzieć w Indiach i nie wędrować. A jak już, to pójść dalej niż do Wiednia i Malbork zrównać z ziemią.. Wtedy bylibyśmy w Klubie, może nawet szefowali. A tak, to koniec i bomba, kto nie poniał, ten trąba.
Nie trzeba się zbytnio rozwodzić, kto rozumny ten pojmie. Jeżeli bronisz Ruskiej Bramki, każdej innej, tylko nie Polskiej, to tak naprawdę atakujesz naszą, grasz w innej drużynie. Zatem zmień koszulkę, a nie rżnij Wallenroda. Miej na tyle odwagi, by pokazać pasek z pensją lub choćby prawdziwe intencje. Bo może Ci się tylko w biednym kacapskim łebku pomieszało i nie możesz odnaleźć drogi do prawdziwej ojczyzny. I tak błądzisz tu u Nas, szkodząc bardziej sobie, niż Nam.
A wystarczy grzecznie poprosić, każdemu zbłąkanemu drogę wskażemy.
"...Jednym z przekleństw naszego życia, jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy. (…) czeka nas pod tym względem wielki wysiłek, na który my wszyscy, nowoczesne pokolenie, zdobyć się musimy, jeżeli chcemy zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie, jeżeli chcemy obrócić tak daleko koło historii, aby wielka Rzeczpospolita Polska była największą potęga nie tylko wojenną, lecz także kulturalną na całym wschodzie...".
Józef Piłsudski
A teraz z innej beczki
Dzieciństwo moje szło przez pola z psem
Pies naszczekiwał i z królestwa zboża
uciekał anioł nagi jak rówieśnik
skaczący z wierzby w leśne siano rzeki
Tuż za aniołem uciekały ptaki
i dzika świnia i jej sen bagienny
i parę witek jutrzni połamanej
przez myszkujących za ptakami chłopców
Psa uwiązałem na skraju królestwa
i rozgarniając jego sen rękami
szedłem do ojca ażeby mu pomóc
dogadać się z ludem o ten pierwszy chleb
A wtedy jeszcze oprócz rówieśników
wchodzących w rzekę znikających w sianie
I rówieśnicy która mnie ciągała
na inne siano bo jej ciało inne
znałem do bólu w spiczastych kolanach
żytniego ludu narzecze niewinne
Bolą mnie nogi. One we śnie
za sen mój chodzą na czereśnie
Że dalej chodzą za sny inne
wiem od pościeli całej w glinie
Śpijcie przy mnie dam wam maku
dam sekretne pismo w ptaku
dam wam jabłek pół sąsieka
dam pół boga pół człowieka
dam wonności i dam rano
tę dzieweczkę przeczuwaną
Bolą mnie nogi. Izba pusta
W piecu Lewiatan tak się pluska
Wzgórze za oknem się przybliża
A nie ma kto zdjąć ciała z krzyża
Idźcie nogi dam wam buty
dam na drogę kij okuty
dam wam skrzypce dam wam miodu
dam wam dywan z carogrodu
dam wam konia a pod wieczór
stanę przeciw wam przy miecz
Ani zmora z jeziora, ani sen skrzydlaty
Bogusław Leśmian
śpiewał Marek Grechuta, niestety nie znalazłem
Ani zmora z jeziora, ani sen skrzydlaty,
Lecz Łąka nawiedziła wnętrze mojej chaty!
Trwała ze mną na tej ławie,
Rozmawiając głośno prawie -
Na ścianach moich - rosa, na podłodze - kwiaty...
Nie grążyłem ja w niebie ni steru, ni wiosła,
Lecz mnie radość swym prądem zmiotła i uniosła.
Wieczność ku nam znikąd zbiegła,
U stóp naszych, warcząc, legła,
A pierś moja tej nocy chabrami porosła.
I było już wiadomo, że pułap sosnowy
Wonnym deszczem, jak obłok, pokropi nam głowy,
Bo nie snem się sny płomienią,
Jeno deszczem i zielenią -
Duch mi zbłąkał się w ciele, jak wpośród dąbrowy.
Przeto Bóg, co mnie stworzył, zbladł podziwem zdjęty,
Żem uszedł jego dłoniom w tych pokus odmęty!
W kształt mię ludzki rozżałobnił,
A jam znów się upodobnił
Kwiatom i wszelkim trawom i źdźbłom gorzkiej mięty.
Nawołujcie się ludzie, pod jasnym lazurem,
Chórem w światy spojrzyjcie, zatrwóżcie się chórem!
Miłość, wichrem rozpędzona,
Wszystko złamie i pokona,
Zaś tych, co się sprzeciwią, w śnie skrępuje sznurem!
A opaszcie świat cały ścisłym korowodem,
Aby wam się nie wymknął, schwytany niewodem...
Zapląsajcie, zaśpiewajcie,
Pieśnią siebie wspomagajcie,
Toć wejdziemy w świat - próżnią, aby wyjść - ogrodem!
Niechaj dusza wam będzie błękitami czynna,
Stoi przed nią otworem ta jasność gościnna,
Czegokolwiek zażądacie,
To się zjawi w waszej chacie,
Bo nastała godzina taka, a nie inna...
Ludzie - mgły, ludzie - jaskry i ludzie - jabłonie,
Rozwidnijcie się w słońcu, boć na pewno płonie!
Dla mnie - rosa, dla mnie - zieleń,
Dla was - nagłość rozweseleń,
A kto pieśni wysłuchał - niech mi poda dłonie!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2861 odsłon
Komentarze
Obrońcy Ruskiej Bramki.
13 Czerwca, 2012 - 20:06
Oj, narobiło się nam tych obrońców tej wschodniej bramki, narobiło. Widać to chociażby po wywołanych (przez kogo nie będę dociekać) burdach w przemarszu rosyjskich kibiców. Ciekawe tylko, że policji naszej nie interesowała napaść na dziennikarza GP. Patrzyli jak go leją i jakoś nie chciało im się pospieszyć z pomocą. Za to wyłuskali z tłumu niepoprawną politycznie dziennikarkę Anitę Gargas i ją wylegitymowali jakby to ona napadła na Ruskich. Dziwna ta nasza policja. Ale widocznie takie miała zadanie. Za to władze leją krokodyle łzy, że polscy chuligani napadli na Bogu ducha winnych rosyjskich kibiców, którzy szli sobie cichutko, grzeczniutko, na mecz. Bo kto by ich tam podejrzewał, że wniosą na stadion petardę, którą rzucą później na boisko? Broń Panie Boże!
Za to POwska władza kaja się brzuchem po ziemi na czele z HGW i przeprasza Rosjan, Glob i Kosmos za "polskich chuliganów" Ciekawe, czy Władimir im przebaczy, czy batem po tyłkach wychłosta. Bo niewolników można tylko lać batem.
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
13 Czerwca, 2012 - 22:13
Policja ?, na kilometr śmierdzi pachołkami reżimu, Wiele by o tym pisać, o rekrutacji, służbie, układach, korupcji.
Przeprośmy za to, że mieliśmy czelność być kiedyś Wolnym i Wielkim Narodem.
A władza aportuje pancerne brzozy i inne patyczki wrzucane przez macherów z Łubianki.
Tłum podąża za nią, bo w kupie raźniej. Jaka władza,taka kupa.
Przepraszam za te porównania, ale rzeczy i sprawy należy nazywać po imieniu.
Serdecznie Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
"wyłuskali z tłumu niepoprawną politycznie Anitę Gargas"
13 Czerwca, 2012 - 23:05
gdzieś tam na sralonie chamskie docinki - "wprali pismakowi z GPC? no ciekawe skąd policja wiedziała że to akurat 3a ignorować; wylegitymowali A Gargas - co za intuicja kto jest podejrzaną personą" itp
machnałem ręka, ale w duchu powiedziałem sobie - "dokładnie tak, chyba nie sztuka zrobić odprawę policjantom przed akcją i niech wiedzą kogo Hajka Gronkowiec poleca bezkarnie spałować- chyba nie trudno zrobić listę kilkunastu nazwisk znienawidzonych pismaków prawicowych z fotkami!!"
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Polon2010
14 Czerwca, 2012 - 00:40
Znowu dyrektywy idą z góry. A góra leży w Moskwie.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Re: Obrońcy Ruskiej Bramki
13 Czerwca, 2012 - 21:30
Obawiam się, że my naród, jako masa zatraciliśmy instynkt obronny, instynkt przetwania??? Podział sceny, dokonany siłami przeciwnika i tzw. prawica, lewica i centrum, jest ich dziełem??? To jedynie słuszne wytłumaczenie, dzisiejszej pozycji narodu i jego, jako takiego państwa, Polski??? Bo co dzisiaj widzimy, jest wiele organizacji, mieniących się narodowymi, patriotycznymi, działają legalnie, niezależnie od aktualnie rządzących, niezależnie od aktualnej poprawności politycznej, mimo to dochodzą do głosu i wyrażają go publiczne, ludzie pokroju Wajdy, Grabowskiego, Kondrata i wielu innych tzw. artystów, autorytetów, wyrosłych na komunistycznych komitetach, którzy oficjalnie głośno i bez obaw, plują na naród polski i Polskę??? Jak to możliwe, mimo oficjalnej obecności deklarujących się w różnych, legalnych organizacjach patriotów i narodowców??? Przez lata, totalitaryzmu, niewoli i obecnej III RP, nie wypracowano, nie utrwalono w narodzie bezwzględnych standardów zachowań, tzn. że nie ma tak naprawdę, prawdziwie zorganizowanego narodu??? Bo, cóżby takiego się stało, gdyby kilka spektalarnych wydarzeń, dotyczyło właśnie niegodnych patriotycznie zachowań salonowców??? O godność narodową, patriotyzm państwowy i gospodarczy, według mnie, dba się w zaciszu, nie tylko gabinetów, niezależnie od aktualnej władzy, środkami skutecznymi, bezkompromisowymi, to jedyny sposób??? Należałoby, tworzyć sieci powiązań ludzi sprawdzonych, zdecydowanych w organizacjach, fundacjach, opartych na legalnych standardowq wypracowanych, patriotycznych statutach, zdecydowanie wprowadzając do obrotu patriotyzm, wszędzie gdzie ten jest zagrożony i tam gdzie plugawi się dobre imię narodu??? Opinia publiczna, powinna być świadoma, że każdy bluzg na naród i państwo polskie, nie może być bezkarne??? Pzdr.
Balsam
13 Czerwca, 2012 - 22:14
Witaj,
a może daliśmy sobie go i inne ważne przymioty odebrać za garść błyskotek.
Cóż wymagać od społeczeństwa, które tak łatwo daje się dzielić. I co gorsza przy sprawach ważkich. I tak Cud Boży, że pomimo rozbiorów i okupacji, wielkiego wysiłku, byśmy zniknęli bezpowrotnie, pomimo tego jeszcze trwamy w ostojach.
Nie wszyscy, ale wystarczająca część.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
"Obrońcy ruskiej bramki" właśnie ich widać po "1"
13 Czerwca, 2012 - 22:45
gość z drogi
ale nic TO ,jak mawiał mały Rycerz do swej Basi
MY
róbmy swoje, czyli pokazujmy gdzie ta kupa śmierdzi....
serdeczności wieczorne z dyszką :)
gość z drogi
Gość z Drogi
14 Czerwca, 2012 - 00:46
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP i Olu :) zetrzemy TO łopianem,na pewno :)
14 Czerwca, 2012 - 14:17
gość z drogi
napisałeś JWP,ze cudem przetrwaliśmy zabory... :)
myślę,że To wiekszy CUD niż ten nad Wisłą w 1910 roku.... :)
gdy czytam i obserwuję naszą "sieć" i wpisy w niej, mam co raz gorsze samopoczucie i zastanawiam się ,czy nas tak mało,czy ich tak dużo :)
igła w stogu siana... :) ?
10 i serdeczności :)
gość z drogi