LWÓW POD POLSKĄ OKUPACJĄ
OKUPOWANY LWÓW
Stosunki polsko – ukraińskie po 1989 roku polegają m.in. na usiłowaniach strony ukraińskiej udowodnienia „wiecznej przynależności” Lwowa i ziem Kresów Południowo-Wschodnich II RP do państwa ukraińskiego.
Establishment ukraiński czyni więc wszystko co potrafi, aby fałszerstwem historycznym wykazać „ukraińskość” tych ziem i zatrzeć ich polskość. Przykładów tej działalności jest wiele. Wystarczy spojrzeć na reliefy żeliwne w formie tablic na kościołach rzymsko-katolickich przemienionych w cerkwie, na których wyryto informacje, iż tu znajduje się cerkiew posadowiona np. w 1655 roku, lub dawniej.
Cmentarz Łyczakowski − najstarsza zabytkowa nekropolia Lwowa, położona we wschodniej części miasta na malowniczych wzgórzach wśród specjalnie zaprojektowanego, starego drzewostanu tworzącego szereg alei. Jest miejscem pochówku wielu wybitnych, zasłużonych dla Polski ludzi kultury, nauki i polityki. Na cmentarzu znajduje się wiele zabytkowych nagrobków o wysokiej wartości artystycznej, przedstawiających alegoryczne postaci i wizerunki zmarłych, a także liczne kaplice, edykuły, kolumny i obeliski, w różnych stylach świadczących o polskości tej nekropolii.
Został założony w 1786. Jest jedną z najstarszych nekropolii istniejących w Europie do dziś. Dla porównania: Powązkowski w Warszawie w 1790 roku, Cmentarz na Rossie w Wilnie został oficjalnie otwarty 6 maja 1801 roku, Rakowicki w Krakowie i Père-Lachaise w Paryżu w 1803 roku.
W miejscu obecnego cmentarza istniał już w XVI wieku cmentarz dla zmarłych na dżumę, podczas gdy innych zmarłych, aż do czasów cesarza Józefa II, grzebano na cmentarzach przykościelnych. Po I rozbiorze Polski Lwów znalazł się w zaborze austriackim. W 1783 wydano dekret cesarski nakazujący likwidację dotychczasowych cmentarzy i wytyczenie nowych, poza obrębem miast. Każda z dzielnic Lwowa miała swój cmentarz - w ten sposób powstały cmentarze: Łyczakowski, Gródecki, Stryjski i Żółkiewski (po 100 latach trzy ostatnie zlikwidowano, otwierając w ich miejsce największy terytorialnie lwowski Cmentarz Janowski, zajmujący 45 ha). Powiększany wielokrotnie zajmuje ponad 40 ha i podzielony jest na 80 pól grobowych. Obecny wygląd cmentarz otrzymał w 1855, a od 1885 zaczęto prowadzić dokładne księgi cmentarne, pozwalające ustalić miejsca pochówków, w tym wybitnych Polaków zamieszkałych również we Lwowie.
Nagrobki i kaplice nagrobne Cmentarza Łyczakowskiego władze ukraińskie usiłują fałszować poprzez usuwanie napisów polskich, niszczeniu zabytkowej litografii, zastępując ją nazwami ukraińskimi, przemieniając więc oszustwem grobowce polskie na ukraińskie.
„Celem strategicznym maksimum nacjonalizmu ukraińskiego jest zbudowanie imperium ukraińskiego i ekspansja terytorialna w nieskończoność. Sprowadza się to do zbudowania jednonarodowego / sobornego / państwa ukraińskiego na wszystkich ukraińskich terytoriach etnograficznych.
Przy czym przynależność do ukraińskiego terytorium etnograficznego OUN określa w sposób arbitralny:
chodzi o państwo obszarze 1.200.000 km kwadratowych, sięgające od "KRYNICY W KRAKOWSKIEM NA ZACHODZIE DO GRANIC CZECZENII NA WSCHODZIE. WEDŁUG OCEN OUN, W SKŁAD OBECNIE ISTNIEJĄCEGO PAŃSTWA UKRAIŃSKIEGO MAJĄ BYĆ WŁĄCZONE TERYTORIA NALEŻĄCE OBECNIE DO POLSKI /PODLASIE, CHEŁMSZCZYZNA ŁEMKOWSZCZYZNA, NADSANIE/" /wg. Wiktora Poliszczuka "Ludobójstwo nagrodzone"-Toronto 2003 - Oakville, ON, Canada/.
„Rzeczpospolita” z dnia 28 maja 2012 w tekście Wojciecha Wybranowskiego „UEFA fałszuje historię” podaje, iż OFICJALNA STRONA MISTRZOSTW SUGERUJE, ŻE LWÓW BYŁ POD POLSKĄ OKUPACJĄ.
„Euro 2012 miało zbliżyć do siebie Polskę i Ukrainę, a dla polskich miast gospodarzy być promocyjną trampoliną. Z przewodnika po miastach gospodarzach Euro można się dowiedzieć, że Lwów będący od 1340 roku, aż do końca II wojny światowej jednym z najważniejszych miast Rzeczypospolitej to „kwintesencja Ukrainy”. Właśnie tu przetrwały język, oraz kultura kraju, pomimo praktycznie ciągłej okupacji – informuje UEFA.
O czyją okupację chodzi? Z dalszej części tekstu dowiadujemy się że „Lwów znajdował się pod rządami Polaków do czasów II wojny światowej. W 1941 roku miasto przejęli naziści (?), (Niemcy – dopisek redakcji), a w 1944 roku Sowieci.
Skandalem nazywa sprawę prof. Wiesław Wysocki, historyk i b. sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Mamy do czynienia z ewidentnym fałszerstwem historycznym. Powinno to spotkać się ze zdecydowaną reakcja na szczeblu rządowym, ministra spraw zagranicznych i sportu. Profesor przypomina, że Lwów był jednym z symboli Rzeczypospolitej wielonarodowościowej i wielowyznaniowej.
Według UEFA we Lwowie urodził się tylko jeden znany Polak – Stanisław Lem. Wśród najbardziej znanych lwowiaków przewodnik wymienia na pierwszym miejscu Austriaka Leopolda von Sacher – Masocha autora „Wenus w futrze”, uważanego za prekursora masochizmu. Oczekuję, że minister Mucha doprowadzi do zmiany tych skandalicznych zapisów – mówi prof. Wiesław Wysocki”.
„Nieoficjalnie pracownicy Euro 2012 Polska mówią, że najprawdopodobniej UEFA bezkrytycznie opublikowała treść dostarczoną przez stronę ukraińską”.
Z blogu ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego:
„Z satysfakcją przeczytałem wypowiedź Księdza o wydanej kłamliwej informacji przez UEFA o Lwowie. To nie UEFA jest temu winna. Tę wiadomość podała strona ukraińska oni ją tylko powielili . Jest to wynik gloryfikacji na Ukrainie Bandery i Szuchewycza, jak również polityki prowadzonej wobec Ukrainy przez wszystkie nasze rządy .
W świat idą wiadomości, jak wspomniane. Turyści na własne oczy mogą zobaczyć na Ukrainie pomniki gloryfikujące morderców i faszystów, oraz nazwy placów i ulic. Widać proszę Księdza, że to nie koniec tragedii wojennej Polaków na Kresach . Teraz znieważa się ofiary”.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1028 odsłon
Komentarze
i pomimo naszego nachalnego wciągania Ukrainy
2 Czerwca, 2012 - 21:32
do EU oni dalej swoje i po co to się nimi przejmować? a jak udało by się ich wciągnąc do EU to dopiero Lachom pokażą na co ich stać! Gonić gadów.
I dlatego nie żal mi Julki.
2 Czerwca, 2012 - 22:14
Już to gdzieś napisałam: lwowski chór kwestował w Polsce ( głównie w kościołach) na restaurację Cmentarza Orląt. Moje dziewczynki oddały honorowo wszystko, co miały, nie pozwalając mi fundnąć im tej kwesty.
Bardzo byłam rozczarowana, kiedy radni Julki wszczęli kolejną awanturę - mimo wcześniejszych ustaleń.
Ale tak tam jest.
Swoją drogą - nie mam złudzeń. Każda historia ma jakiś prapoczątek. Rzeczpospolita nie była dla Ukrainy taką znowu serdeczną matką, czemu trudno zaprzeczyć.
mona
mona
2 Czerwca, 2012 - 23:02
Jan Bogatko
Dlaczego trudno zaprzeczyć? A co ma Lwów wspólnego z Ukrainą?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Trzeba
3 Czerwca, 2012 - 05:10
być we Lwowie,żeby zobaczyć,jakie to polskie miasto