Pan prezydent żartuje
Pan prezydent Bronisław Komorowski, udzielając wywiadu onet.pl zażartował, że dzięki jego aktywności Polska odzyskuje dobry wizerunek na zewnątrz. Jego zdaniem Polska wraca do serca Europy. Głowa państwa rzuciła też głęboką myśl, że świat nie kończy się Jarosławie Kaczyńskim i na PiS.
Szkoda, że p. prezydent nie powiedział, o jaką aktywność mu chodzi. Na przykład w mediach niemieckich Polska praktycznie nie istnieje. Ten „dobry wizerunek” polega na braku wizerunku. Tam, gdzie chodzi o sprawy ważne w UE, o Polsce się nie wspomina. Ani negatywnie, ani
pozytywnie
- po prostu Warszawa znikła ze sceny. Pan prezydent mówi dalej: „Wyraźnie wraca nadzieja, że Polska będzie odgrywała pozytywną rolę jednego z liderów postępu integracji europejskiej. Wielu w Europie z ulgą przyjęło, że zakończył się etap walki o samolot, krzesło, o to kto
jedzie na jaki szczyt
itp.” – powiedział w pierwszej części o wywiadu dla onet.pl Bronisław Komorowski. Lider postępu w UE to brzmi groźnie – chodzi zapewne o przyjęcie eurowaluty, a zatem umcnienie roli Polski jako rezerwuaru taniej siły roboczej we wspólnocie. Odrobienie skutków aktywności p. prezydenta
będzie kosztowało Polaków
lata wytężonej pracy. Pan prezydent zażartował dalej, że nie będzie miał zahamowań w wetowaniu ustaw, jeśli będzie widział taką potrzebę: "Jeżeli uznam, że jakaś ustawa jest wadliwa i szkodliwa, to ją zawetuję bez względu na to jakiej jest proweniencji, jaki rząd ją przygotował”. Albo
prezydent liczy się z upadkiem rządu
albo zapomniał o tym, że jest z tej samej partii, co p. premier. Zapytany o wojnę domową Komorowski odpowiedział, iż "świat nie kończy się na Jarosławie Kaczyńskim i na PiS" i że "to obywatele oceniają kto jest warty nagrody, a kto kary za zdolność do współpracy lub jej brak".
Oczywiście nie dotyczy to PO.
W żadnym z cywilizowanych państw świata prezydent nie odważyłby się brać udziału w kampanii politycznej przeciwko liderowi największej partii opozycyjnej.
To dzięki mądrości Polaków, którzy wybrali PO, mamy prawo być dumni z Polski:
http://www.youtube.com/watch?v=kf-Syd-M-WA&feature=related
Post scriptum: nerwowość w PO jest wynikiem niepewność partii, dążącej do władzy absolutnej, partii niezdolnej do wielkiej koalicji, co do faktycznego poparcia społecznego. Wprawdzie PO jest głośna, ale ten hałas nie jest w stanie ukryć faktu, że poparcie w granicach 37 procent, mimo rozpalonej do absurdu walki z opozycją demokratyczną, zdaniem prezesa Instytutu Badania Opinii Publicznej Homo Homini, Marcina Dumy, nie poprawia niskich, jak na tę partię, notowań. Na tym tle, zważywszy nagonkę medialną na Jarosława Kaczyńskiego, PiS trzyma się nieźle (23 procent, czyli faktyczne poparcie jest wyższe).
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7755 odsłon
Komentarze
Pan prezydent (na pewno nie mój)
7 Listopada, 2010 - 11:55
był również łaskaw zapomnieć, że poparcie dla PiS to jednak parę milionów ludzi a obiecywał być prezydentem wszystkich Polaków, co z resztą należy do jego obowiązków.
Drzwi jego gabinetu miały stać otworem dla wszelkich sił w Polsce, w tym dla opozycji, ale jak widać - nie dotyczy to PiS.
Trzeba wytrwać.
Jan Bogatko ...i w tej
7 Listopada, 2010 - 12:05
Jan Bogatko
...i w tej kwestii p. prezydent zażartował: jest prezydentwm wszystkich członków i sympatyków PO, a inni nie są po prostu Polakami,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ja bym zakończyła to zdanie inaczej, jeśli wolno:
7 Listopada, 2010 - 13:27
jest prezydentem wszystkich członków i sympatyków PO, a jak się reszcie nie podoba, to won!
Jan Bogatko ...jasne, że
7 Listopada, 2010 - 13:30
Jan Bogatko
...jasne, że wolno,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Bronek jak zwykle kreuje
7 Listopada, 2010 - 16:00
Bronek jak zwykle kreuje rzeczywistość, zamiast opisywać. No i jak zwykle masa pięknych słów bez pokrycia.
Jan Bogatko ...najbardziej
7 Listopada, 2010 - 16:10
Jan Bogatko
...najbardziej uśmiałem się z żartu p. prezydenta, że zawetuje ustawę, jak się mu nie spodoba.Pytanie, kto mu ją napisze? Czy powstanie w PO specjalne biuro pisania ustaw do zawetowania?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Mizantrop, ja jeszcze nie usłyszałam z ust
7 Listopada, 2010 - 18:45
Gajowego ani jednego słowa, które mogłabym nazwać "piękne", bo na wstępie założyłam, że facet jest obłudny, cyniczny i łże jak pies! I tylko takie słowa się wydostają z jego otworu gębowego, więc jak mogą być piękne?
Jest prezydentem umiłowanym przez Putina.
7 Listopada, 2010 - 16:00
Nie pozostaje nic innego jak tylko przeczekać tę tragikomiczną, ale niezwykle groźną, wręcz niebezpieczną i niszczacą Polskę prezydenturę radzieckiego człowieka.
miro
Jan Bogatko ...nie tylko p.
7 Listopada, 2010 - 16:12
Jan Bogatko
...nie tylko p. Putin jest jego fanem - także p. Merkel. Ale ona chyba nie wie, jak się nazywa nowy Kaczyński w Polsce (pardon, prezydent),
pozdrawiam,
Jan Bogatko
JB!, Buzek też przetrwał, przekulał się do końca, ale po AWS ani
7 Listopada, 2010 - 17:40
śladu!
pzdr
antysalon
Jan Bogatko ...dlaego też
7 Listopada, 2010 - 17:49
Jan Bogatko
...dlaego też uważam, że demokratyczna opozycja niepodległościowa winna AKTYWNIE przeczekać do samodestrukcji PO,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Kiedyś mówiło się o Gomułce,
7 Listopada, 2010 - 18:54
że to jest największy gawędziarz z czasów Mao. Ale Bronkowi zupełnie nie można przypisać miana nawet gawędziarza. On się zachowuje jak polityczny Gargamel.
Szpilka
Jan Bogatko ...swietne
7 Listopada, 2010 - 18:59
Jan Bogatko
...swietne określenie - polityczny Gargamel. Już kupiłem!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Witam Będzie wetował
7 Listopada, 2010 - 19:26
Witam
Będzie wetował ustawy PiS-u bo coś mi się wydaje że przegrają wybory. Ciągle kłamią, bredzą głupoty,nic nie robią a nawet kradną wyborcze hasła jak w Ostrołęce- OSTROŁĘKA Z PRZYSZŁOŚCIĄ to hasło PiS sprzed czterech lat a teraz PO się nim reklamuje, szczyt bezczelności
Pan prezydęt
7 Listopada, 2010 - 19:28
jak stara zdezelowana kataryna wspomina „walkę o samolot i krzesło” by dowalić Lechowi nawet po śmierci.... A szkoda wielka, że nie chwali się swoją osobistą walką o krzesło.To prezydenckie.... Czyżby dlatego, że musiałby wspomnieć o swych lisich sposobach przejęcia funkcji P/O prezydenta, które były zwyczajnym zamachem stanu? Już sam ten fakt (i inne też) świadczy, że gajowy nie ma żadnych zahamowań więc wcale nie musiał tego podkreślać i się chełpić. A czy nie będzie wetował ustaw swej rodzimej partii karmicielki, która go wydźwignęła na fotel prezydencki to ja bardzo wątpię więc akurat z tym niech się tak nie afiszuje. Pan prrrrr....ezydęt jest zwyczajnym WSIowym bufonem, któremu prezydentura uderzyła do głowy jak woda sodowa ale mu będzie spuszczona jak przyjdzie czas. Bez znieczulenia!
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Jan Bogatko ...tak, mme
7 Listopada, 2010 - 19:31
Jan Bogatko
...tak, mme conessa, ten wrtęt o "walce o samolot i krzsło" jest symptomatyczny...
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
zgadzam się z tobą,
7 Listopada, 2010 - 20:50
WSIowy bronek, wstyd, żenada dla nas taki prezydent
Marika
Masz rację
7 Listopada, 2010 - 19:51
Tak samo to odczuwam. To kukła, która nie ma własnego zdania, ale nieudolnie realizuje pomysły swoich mocodawców.
Jan Bogatko...potwierdzi
7 Listopada, 2010 - 21:01
Jan Bogatko
...potwierdzi się to, niestety, w toku kadencji. Chyba, że wybory do Sejmu w 2011 roku...
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ten typ z pod ciemnej gwiazdy
8 Listopada, 2010 - 01:28
nawet żartować nie potrafi.
Jan Bogatko ...jak to, a z
8 Listopada, 2010 - 08:36
Jan Bogatko
...jak to, a z zapowiedzią wetowania ustaw? Przecież to doskonały żart!
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
prezydenckie żarty
16 Listopada, 2010 - 15:56
Szanowni Państwo, przykro mi, ale niewielu z nas jest w stanie zrozumieć wysublimowaną głębię prezydenckich żartów. To taka nasza prawie genetyczna przypadłość. Przysłowiowy frak leży w trzecim pokoleniu. Podobnie z wrażliwością na dowcip. Sfera prezydenckiego dowcipu, to osiągnięcie długofalowe, dostępne tylko tym, którzy błękitno krwiste szczeble drabiny społecznej osiagnęli znojną, niewdzięczną i niekonwencjonalną drogą.
komorowski to przygłup
15 Marca, 2011 - 10:25
komorowski i tusk to ruskie kundle.
lodek