Bronek, tyś najpiękniejszy w całej WSI
Takimi transparentami (jak w tytule) podobno komplementowano "jedynie słusznego" kandydata w Poznaniu. Mimo największego poparcia koncernów mediowych, wielkiej kasy zainwestowanej w kampanię wyborczą, sztabowcy Komorowskiego zaczynają się poważnie bać o wynik wyborów... i nie pozwalają się odzywać swojemu ulubieńcowi. Podobno w Krakowie, jak donoszą media ewidentnie sprzyjające Bronkowi, on sam wyznał, że nie będzie odpowiadał na piękne rymowanki na jego cześć, gdyż zabronił mu tego jego sztab w obawie przed kolejną wpadką. Musiał gajowy odeprzeć tę pokusę. Swoją drogą, koledzy z jego własnej partii publicznie wyrażają wątpliwości co do wygranej ich ulubieńca. "Minister finansów w rządzie Donalda Tuska, Jacek Rostowski, spytany przez RMF FM, czy nie wierzy w zwycięstwo Komorowskiego odparł wprost, że 'jest poważne ryzyko, że może wygrać Jarosław Kaczyński'. A Janusz Palikot - polityczny ojciec chrzestny Bronisława Komorowskiego - mówi, że zwycięstwo z Kaczyńskim nie będzie łatwe" - piszą autorzy blogu Komoruski-Bibula.pl. Sami PO-wcy astanawiają się, czy aby na pewno te sondaże zamawiane przez Gazetę Wymiotną czy Tusk Vision Network (określenie TVNu z cytowanego blogu) są miarodajne. Bo internetowe sondaże - i np. niezależny sondaż społeczny Prof. Rafała Brody - przedstawiają zupełnie inne proporcje. Dla przypomnienia podam dwa linki:
http://polskie-partie-polityczne.appspot.com/president-election
http://www.polskie-wici.pl/
Ale nie załamuj się, Bronku - na pewno dostaniesz 100% głosów od oficerów WSI, konfidentów bezpieki oraz penitencjariuszy...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3159 odsłon