Niebezpieczny manewr PO
Zaczyna być głośno o tym, że PO chce wejść do ERM2 już w maju na mocy decyzji rządowej.
Moje zdanie o wejściu w ERM2, gdy mamy słabą walutę, już przekazałem (szczyt idiotyzmu). Ale tu PO bardzo blisko zbliża się do zasady Marii-Teresy, cesarzowej Austrii. Ustanowiła ona specjalny order dla tych, co złamali wszelkie zasady, pod warunkiem, że im się udało. Mogli złamać rozkazy przełożonych, osobiste dyrektywy dowolnych władz, byle odnieśli sukces. W przeciwnym razie nie było litości.
Z tej zasady między innymi skorzystał Nelson w bitwie u przylądka Św. Wincentego. Złamał rozkazy ówczesnego swego dowództwa, każące mu zachować szyk liniowy. Zrobił po swojemu. Okazało się, że 15 brytyjskich okrętów przeciw 24 hiszpańskim, nie mających formalnie żadnych szans na zwycięstwo, dzięki taktyce Nelsona rozstrzygnęły bitwę. A użył tylko trzech podległych mu okrętów. Gdyby przegrał i przeżył, to by go powiesili na rei. Ale wygrał, więc dostał stopień admirała. Należał mu się, co udowodnił pod Trafalgarem. Stracił życie, ale nadzieje Francuzów na desant w Anglii skutecznie pogrzebał.
Coś takiego próbuje zrobić PO. Zobaczymy jeszcze, co z tego wyjdzie. Ale PO podjęło bardzo ryzykowną grę. Ignorując NBP i Konstytucję usiłuje nas wprowadzić w ERM2. Raczej się to nie uda. A wtedy żadna siła nie obroni PO i Tuska. Za coś takiego może Tusk wylądować przed Trybunałem Stanu.
Jeżeli prognozy się sprawdzą i za rok złoty się wzmocni w stosunku do euro, to wejście w ERM2 można rozpatrywać. Dziś jest najwyraźniej w PO zasada za wszelką cenę, po nas choćby potop. Jest to strategia bardzo niebezpieczna, bo jak NBP, a tam rządzi Skrzypek, skądinąd z nadania PiSu powie nie, to PO straci wszelki szacunek w UE. I żaden PR tego nie nadrobi.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1529 odsłon
Komentarze
Donek szykuje nam po prostu raj!
23 Lutego, 2009 - 21:08
a to chytry chyży rój.
pzdr
Stabilizacja złotego jest korzystna
24 Lutego, 2009 - 08:49
Per saldo wprowadzanie euro nie jest dla nas korzystne,
ale stabilizacja złotego jest korzystna. Z tym, że nie musimy podpisywać żadnych umów z UE aby stabilizować złotego. Podsumowując: rząd i NBP dobrze robią że chcą ustabilizować złotego, ale niech nic nie deklarują UE, a za to domagają się deklaracji, że UE i EBC nam pomoże w razie ponowienia spekulacyjnego ataku na złotego.
Bacz
Pozdrawiam. Bacz
ale jak się im uda
24 Lutego, 2009 - 18:12
to PiSu - nie ma. Media się o to postarają