Żurek po angielsku
Czytam"Niezależną.pl" jako poranną gazetę.
Patrzę, a tu taki kwiatek.
Znakowanie, ha, ha, ha.
Przecież zaraz( Może już? ) pojawi się zsyntetyzowany przez chemików z narco labs odpowiednik.
Jako obowiązkowy deo dla Wszystkich Kibiców. Najpierw wszyscy się popsikają, potem na mecz.
Pytanie: kto zgarnął kasiorę za ów genialny pomysł?
Niemniej polytykiery zbudzą się z ręką w tamtejszym gów... żurku znaczy.
Aha.
Ilustracja wyżej nie jest lokowaniem produktu:)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 177 odsłon
Komentarze
Znów mamroczę do siebie :)
9 Sierpnia, 2025 - 11:06
Wyobraźmy sobie kontrakcję kibiców.
Wyposażenie ich w eleganckie dezodoranty z... suczymi feromonami.
Plus jakiś elegancki zapach.
Taki police oficer wraca do swojego house.
Wszystkie wyprowadzane psy wyrywają się do niego.
A własny w domu nagle rzuca się na nogę i, tentego.
Ciągną do swojego.
I mieliby przerąbane u muslimskich władców Kalifatu Brytyjskiego.
Bo pies to dla nich zwierzę nieczyste.
Dr.brian