2012 A. Stypułkowski – Analiza historyczna obecnej sytuacji Polski

Obrazek użytkownika wilre
Idee

MOTTO:

Od siedemdziesięciu paru lat, Polska istnieje już tylko jako pojęcie geograficzne, bo rząd państwa utworzony przez Stalina w roku 1944 był  całkowicie niesamodzielny.

(  )

Demokracja przypisuje sobie ochronę praw obywatelskich, a wśród nich pomieszcza wolność sumienia i wyznania, równość wobec prawa, wyrównanie szans indywidualnego rozwoju i kariery, oraz bezpieczeństwo socjalne. Ustrój w Polsce tak dalece odbiega od zasad demokracji, a przejawia się to niemalże w każdej dziedzinie życia, iż powinien nazywać się psiejdokracją i kleptokracją, ale obie te nazwy nie wyczerpałyby istoty zagadnienia. Państwo oplecione siecią tajnych służb przenikających do wszystkich dziedzin życia społecznego, poddane dyktaturze międzynarodówki banków, skorumpowane do cna, nie może wypełniać prawidłowo swoich funkcji. Ludzie „postępowi” w żadne spiski nie wierzą. Nie wierzą w działanie masonów, żydowskich mędrców, ani w istnienie diabła, których aktywność możemy poznać po owocach, ale o ich działaniach niewiele wiemy. Arogancko ujawniła się grupa Bilderberg, ale nad czym debatuje, i jakie podjęła decyzje, a nade wszystko dla kogo stanowi przykrywkę – tego nie wiemy.

(  )

Powołany przez Francuzów rząd polski, z pośród osób nie mających znaczenia, znalazł się od razu w sytuacji podległości wobec swego patrona. W tym właśnie momencie, Polska przegrała wojnę, bez względu na wynik działań militarnych. Nieważne, kto został prezydentem – na premiera został powołany Władysław Sikorski rywal i zajadły wróg Piłsudskiego, od czasu I Wojny Światowej. Ten rząd nie miał ani konstytucyjnego mandatu, ani społecznego poparcia. Był to rząd lekceważony przez Francuzów, przez Brytyjczyków i przez Amerykanów. Jego aktywność przejawiała się niebywałą agresją wobec poprzednich władz Państwa Polskiego. Nie było takich inwektyw, jakich nie rzucono by na przeciwników politycznych, kosztem Polski. Pomniejszano nawet zasługi Wojska Polskiego w obronie Państwa – to w tych kręgach powstało określenie „klęska wrześniowa” jakiego nie używano wobec innych państw, które padły po znacznie mniejszym oporze, a które podjęli w swojej propagandzie komuniści. Oficerów ochotników do Wojska Polskiego, sprawdzano pod względem politycznej poprawności a podejrzanych o sympatię do Piłsudskiego, bądź o zamiary nieprzychylne wobec rządu, osadzano w obozach internowania, niektórych na lata. Wywołało to serię samobójstw żołnierzy rwących się do walki, a trzymanych pod kluczem. Dla przeciwwagi podkreślić należy, że na czele grup armii utrzymali się wspaniali dowódcy, tacy jak Sosabowski, Sosnkowski, Maczek, a później Anders, bo trudno by ich było aresztować spośród żołnierzy.

 (  )

obecnie prowadzi się w Polsce gry partyjne, politykę skierowaną na poparcie, na pieniądze płynące ze stanowisk i synekur, dla członków własnej partii, zaś interes narodowy gdzieś się w tym gubi. Nie możemy powtarzać więcej błędów. Daliśmy się oszukać w roku 1980 i w 1989. Nasz przeciwnik jest naprawdę potężny. Ma przygotowane rozwiązania na wszelkie sytuacje, które mogłyby wyniknąć, i ma już odpowiednich ludzi którzy mogliby stanąć na czele każdego ruchu społecznego – jakiegoś nowego Wałęsę i Mazowieckiego. Niestety, na horyzoncie politycznym nie ma partii, której moglibyśmy z zaufaniem powierzyć losy Ojczyzny. PiS, na którą nie mając lepszej alternatywy głosowałem zawsze dotychczas - zamiast jednoczyć siły narodowe, wdała się w gry partyjne mające umocnić jej pozycję. Podczas rządów duetu braci Kaczyńskich, nie wykazała się wielkimi osiągnięciami. Nie starała się zdemontować systemu krępującego życie polityczne i gospodarcze Polski, ale dopasowała się do panujących warunków. 

Jako wyborca, zostałem na wstępie oszukany zapowiedzią reformy służby zdrowia i likwidacji NFZ, tym czasem NFZ pozostał nienaruszony, zaś na ministra powołano znakomitego chirurga, pieszczocha wszystkich przywódców politycznych od Gierka poczynając, który spetryfikował system. Było to oczywiste ustępstwo na rzecz lobby lekarskiego, pragnącego „kręcić lody” prywatyzując sektor opieki zdrowotnej. Prawo, znajdujące się w nazwie partii, nie zostało zmienione w sensie kodyfikacji, zaś organy ścigania – policja, prokuratura, sądy, pozostały w stanie korupcji i rozkładu. Kilka spektakularnych aresztowań, nie wpłynęło na istotę stanu rzeczy.          Nie chcę wyliczać gospodarczych zaniechań, gdyż te są znane opinii publicznej, dzięki licznym publikacjom prasowym. Państwo faworyzuje zagraniczne podmioty, kosztem własnych obywateli, których przy pomocy urzędów fiskalnych i komorniczych, oraz banków, doprowadza do bankructwa w skali masowej, a dodać należy udział w tym procederze prokuratury aresztującej często na długie miesiące uczciwych przedsiębiorców. Gołym okiem widać, że system podtrzymywany przez wszystkie dotychczasowe rządy, jest wrogi wobec Polaków. I tu tkwi sedno zagadnienia. Systematyczne niszczenie Polski trwa, różnymi metodami, bez przerwy od 1939 roku. Wprawdzie ustały masowe mordy popełniane na Polakach, ale niszczenie ich innymi metodami trwa nadal. Powojenna, prowadzona przez Minca „bitwa o handel”, mająca na celu przejęcie handlu z polskich rąk, w dzisiejszych czasach przybiera kolosalne rozmiary, choć już bez hasła uspołecznienia handlu, ale cichego przejęcia go przez obce ręce.

Nie ma dziedziny życia publicznego, funkcjonującej w sposób prawidłowy. Jeśli będziemy sądzili, że jest to działanie po prostu nieudaczników, lub jakichś krasnoludków, to odbierzemy sobie możliwość ratunku. Powtarzam, że jest to system konsekwentnie realizowany od siedemdziesięciu paru lat.
Nie wolno się oszukiwać. Nie mamy przyjaciół. Ostatni prezydent Stanów Zjednoczonych, który żywił przyjazne uczucia dla Polski zmarł w roku 1924, zaś cztery lata wcześniej ustąpił z urzędu. Reagan , przez wielu Polaków uznawany za męża opatrznościowego, prowadził swoją grę polityczną, traktując nas jak laufra na szachownicy. Za to przywiązanie do Ameryki, płacimy kontyngentami wojska, ponosimy koszty wojen i zakłóceniem relacji z państwami muzułmańskimi.

Oczywiście, nie możemy pozostać bierni, wobec postępującej katastrofy. Doceniam wagę modlitw, ale nie możemy zdawać się całkowicie na Opatrzność. Są doświadczenia z czasu Rozbiorów, „pracy u podstaw”.

Są też świeższe doświadczenia, z II Wojny Światowej, kiedy potrafili zbudować struktury Państwa Podziemnego, mimo terroru.

]]>CAŁY TEKST]]>

 

 
Zamknij
 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Nie przyszło wam do głowy, że PiS nie spisał się w roli Halskiego, bo być może nie ma żadnego układu pod Pałacem Kultury?

Wg. mnie warto myślenie o zagrożeniach kategoriami syndykatowymi zastąpić myśleniem kategoriami kolonialnymi i feudalnymi. W tych (i to głównie jako skutki uboczne) kategoriach powinniśmy badać interesy żydów, masonów itp. Po takim rozpoznaniu trzeba budować politykę proaktywną, a nie od razu wrogą do partnerów.

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Vote up!
3
Vote down!
-2
#1484384