Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kultura

...zasłużony pogiętek z rodu szlacheckiego, miał na stanie syna. Pierworodny, z racji pokaźnego wzrostu nazwany Niziołkem, cieszył się jego wszechstronnymi względami. Mizgoła chodził mu pod szkołę dla odwrotnych prymusów, a w niedzielę pozwalał spać do pierwszej w nocy.

Aż pewnej dżdżystej i niesfornej zimy, poczuł wielką niemrawość w przerdzewiałych gnatach i za kudły chwycił go mus; foremne...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Humor i satyra

- Powiem, wszystko powiem, nawet to, czego nie wiem! Służbę zacząłem z powodów genetycznych. Dziadek, ojciec, wujek, wszyscy byli żołnierzami, prostymi przynieś – wynieś, pozabijaj. W tych czasach każdy, kto dał się poznać i zdobył uznanie szefa, piastował godność cyngla na posyłki, a jak się wykazał pod kątem skuteczności, mógł liczyć na awans. Tak i ja. Wkrótce dostałem cynk, że wylosowano dla...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kultura

Ostatnio, gdy nikt z ubocznych nie włazi do mnie, by mi ze złością oznajmić, że nie ma mi nic do powiedzenia, gdy mogę bez przeszkód pogrążyć się we wzdychaniu; z nachalną żarłocznością wygłodzonego clocharda, przypichcam sobie rzetelne papu z cebulką.

Otwieram wieko skrzyni, w której, oprócz cymesowych pamiątek przewiązanych wzruszeniami, gnieżdżą się bilety tramwajowe świadczące o tym, że...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Idee

Zerwała się wichura i powiało nowym. Chciało mi się wycinać hołubce, tarzać z entuzjazmu i oczekiwałem zmian. Ale choć nastąpiły, nie były tymi, których się spodziewałem; wszystko, co dotychczas było ludzkie, teraz nie miało sensu.
Na dzień dobry HISTORIA potknęła się na faktach i dowiadywałem się ze zdziwieniem, że zdarzenia, którymi futrowano mnie na okrągło, albo nie miały miejsca, albo miały...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

- No dobrze, powiem wam, co mnie uwiera, co skłania do wylewności, do ględzenia nie tyle o sobie, co o przypadku człowieczego bytu - zagaił Klemens – choć, z drugiej strony, czy mam jakąś gwarancję, że mnie zrozumiecie? Żadnej! Wszystko, co mi się telepie w czerepie, burzy, kipi i wycieka, co stanowi o mnie, przeleci przez moją głowę i zniknie w waszych na długie kontemplacje.

Czasami mam...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Świat

Nastały czasy ustrojowych przemian i poczuliśmy się NARESZCIE U SIEBIE. Wstąpiliśmy do klubu państw WOLNYCH i SAMODZIELNYCH. Zapisaliśmy się do NATO. Braliśmy udział w wojnach uczestnicząc w siłowym narzucaniu amerykańskiego modelu demokracji. Zamarzyła się nam UNIA EUROPEJSKA. Zjednoczona Europa nowoczesnych OJCZYZN. Kraina postępu, a nie - WSTECZNICTWA. Chcieliśmy należeć do państw połączonych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Blog

To nie grzech mieć marzenia, powiedziałem patrząc w niebieskie obłoki, tam, skąd przyglądał mi się Obywatel Cynik. Właściwie nie mam się czego wstydzić, mówię do niego i dodaję nieskromnie, że i nadziei też nie ma powodu, bo ostatecznie każdy czegoś tam pragnie i czegoś widzieć żąda! Nawet mnie to nie ominęło, stwierdzam z dumą, nawet ja, frustrat i malkontent żywię nadzieję na opamiętanie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kultura

Paryska wycieczka Lucjana Chardon de Rubempré, (bohatera powieści „Wielki człowiek z prowincji w Paryżu”), jest podróżą Balzaka. W odróżnieniu od Lucjana, Honoriusz nie należał do psychicznych ułomków; Balzak jest Lucjanem, lecz nie ze względu na brzoskwiniową urodę i minimalny talent, ale - z uwagi na nadzieje związane z życiem we francuskiej stolicy (Tak Honoriusz, jak i Lucjan, nieświadomi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb

Na tak postawione pytanie, prostej odpowiedzi nie ma. Nie ma, ponieważ jesteśmy różni i co jednemu z nas wydaje się ważne, dla drugiego jest nieistotne. A to oznacza, że mamy różne oczekiwania, bo różne mamy pragnienia. Inne...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marek Jastrząb
Kraj

Otacza nas szablon, rutyna i banał. Po drodze do wolności zgubiliśmy duszę. Przebywamy w nerwowej kotłowaninie sprzecznych pragnień, na rozdrożu, pomiędzy pracą, a zdobywaniem mamony na papu, między wyniszczającą pogonią za pieniędzmi, a troską o rodzinę. Żyjemy w światopoglądowym zapętleniu.

Tupet, bezczelność, stalowe łokcie, sprężysty grzbiet i dyspozycyjne przekonania, są to cechy...

0
Brak głosów

Strony