Wrogowie patriotyzmu

Obrazek użytkownika Boanerges
Kraj

Będzie krótko. Nie zgadzam się z poglądem, że patriotyzm w czasie pokoju to tylko dbanie o rozwój kraju a pamięć o zwycięstwach i przegranych, wielkich zrywach jest niepotrzebna. Gdyby nie powstania narodowe łącznie z Powstaniem Warszawskim to trudno byłoby mówić o jakimkolwiek patriotyzmie, nazwijmy go gospodarczo-rozwojowym.

Wszelkie podstawy rodzą się z tego, że Polska po 123 latach odzyskała niepodległość i dzięki zbiorowemu wysiłkowi mocno stąpała po ziemi by ponownie nie upaść. Pisanie, że to wszystko dziś nie jest ważne, jest podcinaniem swoich skrzydeł historii, która jest najlepszą nauczycielką. Zastanawiające, jak niemal faszystowscy wyznawcy demokratycznego państwa prawa stawiają prawo ponad historyczne fakty i wielki wkład chrześcijaństwa w ukształtowanie się Polski?

Dla mnie patriotyzm to krzyże przydrożne, cmentarze, muzea, historie miast i wsi, hymn, flaga ale i także nasza codzienność, którą próbujemy złapać za mordę i jak najlepiej ukształtować z myślą o Polsce. Płacimy podatki, pracujemy, piszemy, cokolwiek robimy - robimy to na chwałę Rzeczpospolitej. Ok! Tylko nie cierpię jak mi ktoś pisze, że teraz liczy się tylko rozwój kraju a pielęgnowanie postaw patriotycznych jest niepotrzebne, pielęgnowanie pamięci historycznej jest zbędne, a już o roli wiary i chrześcijaństwa to broń Boże w tym wszystkim wspominać.

Kocham Polskę taką, jaką jest, choć wielu polityków bym w niej wymienił, tak samo z wieloma hierarchami kościelnymi czy choćby lokalnymi władzami. Ale wściekam się, jak ktoś mi wmawia, że dziś wojsko nie jest potrzebne, że wiarę należy wykopać z życia publicznego i tylko liczy się rozwój mego kraju i nie wychylanie się poza ramy demokratyczne, dalej chorego państwa polskiego. Jeśli w demokratycznym państwie bezprawia odejdziemy od korzeni, jeśli staniemy się ubogim w ducha narodem, nie przetrwamy długo jako suwerenne państwo.

W czasach II wojny światowej Niemcy i Rosjanie niszczyli wszelkie odruchy patriotyczne i to co konstytuowało Polskę. W czasie pokoju, stawianie na piedestale rozwoju Polski bez wglądu w to co ją ukonstytuowało w 1918 jest zabójstwem. Wrogowie patriotyzmu podpinają pod niego płacenie podatków, wywieszanie flagi w czasie Euro czy jeszcze coś innego, ale umniejszanie wszelkich wątków, które nie pasują do nowoczesnych społeczeństw jest podobną działalnością co niemiecka i rosyjska, bo jak inaczej nazwać chęć władzy nad tym co patriotyczne w Polsce a co nie?

Pewna persona kiedyś krzyczała w tekście odwalcie się od generała! Nieskromnie, też chciałbym coś krzyknąć do wszelkich półpatriotów - od... się od Polski!

koniec. Kampramisa nie budieT.

Brak głosów

Komentarze

Chodzi cii o Gniewko?
Mnie też wkurzył. Uklepał sobie poletko do dyskusji ograniczając je tylko do "umierania za ojczyzne".

Vote up!
0
Vote down!
0
#7493

molcy ..p....i patafon a pryszczatyj gniewa eto nastajaszczyj jarmułkawyj, salanowyj durak! wot, skazał, szto imeł skazat.
pazdrawlaju

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#7496

Słuszne, słuszne spotrzeżenie ;)
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#7586

Nie tylko on, Foltyn też daje czadu i inni im podobni
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#7585

Fołtyn przynajmniej dał kilku ludziom prace, robiąc Gadu-Gadu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#7590

No to ma małego plusa, ale nic poza tym. Gloryfikowanie pracy w czasie pokoju jest tym samym co wychwalanie zwycięstw podczas wojny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#7598