Niezwykłe zjawiska w przyrodzie - jak ratować wątpliwą reputację
Wbrew licznym zapowiedziom o zagrażającej światu katastrofie klimatyczno-ekologicznej, której winna jest w dużej mierze znaczna ilość urodzeń, zima pokazała dość dosadnie gdzie ma globalne ocieplenie. Okazało się jednak, że skompromitowani faktem fałszowania danych zwolennicy globalnego ocieplenia potrafią wytłumaczyć zwykłe następstwo pór roku niezwykłą anomalią - śnieg bowiem zimową porą jest anomalią. Na szczęście nie zagraża nam kataklizm globalnego zlodowacenia, bowiem jak donoszą światowe autorytety, zjawisko nie potrwa długo - jeszcze kilka tygodni i zacznie się ocieplać, wszystko wróci do normalności. Kiedyś fakt nadejścia wiosny uważano za zjawisko normalne po zimie, słońce świeciło mocniej, świat budził się do życia, dzień był dłuższy, zaczynały kwitnąć pierwsze kwiaty, niektóre nawet w towarzystwie ostatnich oznak zimy - nazywano je przebiśniegami. Ale teraz okazało się, że takie następstwo pór roku to anomalia pogodowa, bo właściwym zjawiskiem jest ciepła zima...
Gratulując wszystkim zwolennikom globalnej ciepłoty coraz to ciekawszych pomysłów na uzasadnianie bzdurnych teorii dedykuję taki mały obrazek, który znalazłem w sieci...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2209 odsłon
Komentarze
globalna
18 Stycznia, 2010 - 09:02
Globalna erekcja głupoty.
Pomylili termometry Farenheita z Celsjusza.
Strach pomyśleć gdy przyjdzie skala Kelwina na nasze zaokienne termometry .