Wywiad z Masłowską - naprawdę warto!
Przeczytałem na stronie Dziennika wywiad z Dorotą Masłowską. Jestem bardzo mile zdziwiony, zwłaszcza w kontekście niedawnych wyczynów Marii Peszek. Czytając ani razu się nie zdenerowałem (nie mam jednak złudzeń, jeszcze wiele razy pewnie się przez pisarkę zdążę zdenerwować:)), a kilka razy byłem zdziwiony zbieżnością moich i Masłowskiej obserwacji. Zobaczcie sami.
http://www.dziennik.pl/kultura/article251361/Polska_to_brzydka_dziewczyna.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3913 odsłon
Komentarze
Re: Wywiad z Masłowską - naprawdę warto!
18 Października, 2008 - 02:28
Pomimo przyjemnego dla prawicowca przekazu, forma, przez zatrzęsienie lewackich zapychaczy i debilnych sformułowań, oraz pseudowysublimowanych metafor, ta pani jest dla mnie nie do zaakceptowania.
To jest już nowomowa lewackiej ,,bohemy'' - mam koleżankę, która obraca się w takich kręgach i wypowiada się słowo w słowo jak Masłowska. Najgorszemu wrogowi nie życzę konwersacji z takimi ludźmi;)
e,
18 Października, 2008 - 11:46
czepiasz się :)
Budyń
18 Października, 2008 - 20:18
Myślę, że to całkiem prawdopodobne;) Odczuwam silną awersję w stosunku do tzw. ,,artystów'' awangardowych.
Re: Re: Wywiad z Masłowską - naprawdę warto!
18 Października, 2008 - 16:57
To prawda, że nowomowa, ale przynajmniej czuje się tu zakorzeniona i chce tego "tu" bronić. To nie po lewacku.
Może, z czasem, jeszcze bardziej zmądrzeje.
ałe ona wcałe nie siega zrodeł
18 Października, 2008 - 17:09
i nie interesuje jej powrot do wartosci jakie niegdys przyswiecały tej kułturze.
Nie wydaje mi sie ze ona sie kiedys z tego wyrwie, wie skad jej nogi wyrastaja. Prosze wybaczyc ałe nie wierze w metamorfoze, to zwyczajna ewołucja, zmienia sie jej zycie, drasta, ma roodzine, dziecko, inaczej patrzy na rzczywistosc, to jasne. A jako ze nie jest totałnie ogłupiała, to cos tam dostrzega. bez zachwytu
Re: ałe ona wcałe nie siega zrodeł
18 Października, 2008 - 20:19
Z klocków lego i lewactwa się wyrasta. I spełnienia się tego powiedzenia w przypadku pani Masłowskiej szczerze jej życzę.