Gwałtowny przemarsz wojsk radzieckich

Obrazek użytkownika seaman
Kraj

„Zachowanie Rosjan, szczególnie wobec kobiet, napawało nas wstrętem” – mówił o wyczynach czerwonych sołdatów w czasie II Wojny Światowej marszałek Bernard Montgomery, a należy koniecznie wziąć poprawkę na jego angielską powściągliwość. A jest to opinia nie do przecenienia, bo cytowana także przez rosyjskiego autora Gawriła Popowa w książce „O wojnie ojczyźnianej”.

Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, pewnie jakiś lewacki groch z kapustą, żeby tak jak dziennikarz Marek Górlikowski z Czerskiej napisać w kontekście gwałtów popełnianych przez Armię Czerwoną, że była wojna, a Amerykanie, Polacy i Anglicy też gwałcili. To jest dokładnie to samo, jakby powiedzieć o rosyjskim ludobójstwie w Katyniu, że była wojna, a polscy partyzanci też strzelali do sowieckich żołnierzy. Warto poczytać Popowa, jeśli chce się wiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy patologicznymi przypadkami gwałtów w innych armiach, a powszechnym gwałcicielskim procederem, jaki występował w Armii Czerwonej za przyzwoleniem jej dowództwa.

Popow pisze, że w 1945 roku w samym tylko Berlinie sołdaci zgwałcili 100 tysięcy kobiet, a zjawisko jest niedoszacowane, bo dotyczy wyłącznie przypadków zgłoszonych do lekarzy. Ile kobiet się nie zgłosiło? Podobnie było w „wyzwolonym” przez Armię Czerwoną Gdańsku, gdzie ze względu na skalę gwałtów Międzynarodowy Czerwony Krzyż przysłał po wojnie dodatkowe ekipy medyczne. W "Blaszanym bębenku" Guntera Grassa, którego akcja rozgrywa się w Gdańsku jest następujący passus (cytuję z pamięci): "Na ulicach pełno czerwonoarmistów, którzy testują kobiety, rowery i zegarki".

Rosyjski ambasador w Polsce oburza się na rzeźbę studenta gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych przedstawiającą bolszewickiego sołdata gwałcącego kobietę, ale ta rzeźba, jak rzadko która ma uzasadnienie w historii. Żadna kobieta nie mogła się czuć bezpieczna w pobliżu sowieckiego bojca.

Są bowiem miarodajne statystyki przedstawiające skalę zdziczenia sowieckiej armii. Brytyjski historyk Norman M. Naimark z Cambridge ocenia, że ofiarami gwałtów sowieckich w latach 1945-47 padło około 2 mln kobiet niemieckich. Czerwona Armia nie oszczędzała też sojuszników – zgwałcono ok. 100 tysięcy kobiet polskich. Przerażające sceny gwałtu w Częstochowie przedstawił Marek Hłasko w książce „Piękni dwudziestoletni”. W Polsce znane są drastyczne przypadki porywania kobiet ze stacji kolejowych przez sołdatów z eszelonów przejeżdżających przez miasta i po kilkunastu godzinach wyrzucanych z pociągu jak szmaciane kukły bez życia. Nawet jeśli przeżyły, to już do życia się nie nadawały.

Zarówno powszechność, jak i stopień zdziczenia uczestników tego procederu z Armii Czerwonej nie ma precedensu w historii. Być może mongolskie hordy z zamierzchłego średniowiecza są jakąś przystającą analogią. A należy koniecznie dodać, że nie mieliśmy do czynienia tylko z rezultatem zdziczenia kulturowego, był to bowiem także efekt przyzwolenia dowództwa i władz sowieckiej Rosji. Kobiety na trasie przemarszu i na terenach zajętych przez Armię Czerwoną były rozmyślnie wydawane na łup gwałcicieli, jako rodzaj zadośćuczynienia za trud „wyzwolicieli”.

W armii o tak monstrualnych stratach w ludziach, nieludzko prymitywnie wyposażonej, niedożywionej, zjadanej przez robactwo i choroby, gwałt i rabunek ludności cywilnej stały się nagrodą dla sołdata. Wyjaśnia ten fenomen brytyjski historyk Antony Beevor: - „Powszechność gwałtów pokazuje, że Armia Czerwona była poza kontrolą. Była garstka młodych oficerów, partyjnych idealistów, którzy usiłowali trzymać żołnierzy w ryzach; zdarzały się nawet sporadycznie egzekucje gwałcicieli. Ci, którzy usiłowali przywrócić dyscyplinę, ryzykowali życiem, bo żołnierze nie wahali się w takich sytuacjach zabijać dowódców. Dlatego generalnie dowództwo przyzwalało na gwałty. Zagranicznych dziennikarzy, którzy, wówczas ośmielali się o tym pisać, kremlowska propaganda mieszała z błotem, jako sługusów Goebbelsa”.

Beevor dodaje, że po kapitulacji Niemiec w maju 1945, kiedy już sołdatom minęła największa żądza zemsty, Rosjanie gwałcili Niemki dla rozrywki - „zgwałcenie Niemki było sposobem na spędzenie wieczoru”. Tak więc nie ma dzisiaj wątpliwości, dlaczego „przemarsz wojsk radzieckich” wszedł do kanonu przysłowiowych plag tego świata. Zapewne zdaje sobie z tego sprawę rosyjski ambasador, który oburza się raczej wyłącznie z urzędu.

Wielka wojna ojczyźniana, jak Rosjanie nazywają II Wojnę Światową była także Wielkim Gwałtem Ojczyźnianym ze względu na przerażającą powszechność tego zbrodniczego procederu. Gawrił Popow, autor książki o wojnie ojczyźnianej, nie może się z tym pogodzić: „Dlaczego ludzie w rosyjskich mundurach okazali się niemal bandą łupieżców, maruderów i gwałcicieli? I na to pytanie swojego rodaka powinien sobie odpowiedzieć rosyjski ambasador Aleksiejew, zamiast oburzać się rzeźbą oddającą normalny stan rzeczy po wkroczeniu wojsk sowieckich gdziekolwiek.

Gawrił Popow, „O wojnie ojczyźnianej”
B.N. Knyszewski, „Zdobycz”
B.A. Krasikow, „Zwycięstwa, których nie było”
Norman M. Naimark, „The Russians in Germany: A history of the soviet zone of occupation 1945-1949”
Antony Beevor, „Berlin, Upadek 1945”
Marek Hłasko, "Piękni dwudziestoletni"
Gunter Grass, "Blaszany bębenek"
Rzeźba prosta, historia trudna

Brak głosów

Komentarze

  Ambasador Rosji, poczuwając się do obowiązku i w konsekwencji protestując przeciwko pomnikowi upamiętniającemu zbrodnie Armii Radzieckiej, udowodnił, czym de facto różni się dzisiejsza, rzekomo wolna i demokratyczna Rosja od dawnego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich:     nazwą.                                                                                                                                            Tym samym dał świadectwo, czyim jest reprezentantem w Polsce, czyich interesów broni i jaką wyznaje ideologię. Trudno sobie wyobrazić bardziej wymowną deklarację.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#385649

"dał świadectwo, czyim jest reprezentantem w Polsce, czyich interesów broni i jaką wyznaje ideologię"

Ale też chyba nikt się po nim niczego innego nie spodziewał...

seaman

Vote up!
0
Vote down!
0

seaman

#385656

Moja rodzina w 1945 roku znalazła się po spaleniu domu warszawskiego w Jeleniej Górze. Byłem wtedy dzieckiem, ale pamiętam, że w niebezpieczeństwie były wtedy Polki jak i Niemki. Co z tego, że w większym zagrożeniu były Niemki? Nie zmienia to wcale specyficznego "czaru munduru" sowieckiego sołdata.
Ale także nie tłumaczy to wyczynu "rzeźbiarza", który na nieszczęściu kobiet i barbarzyństwie sowieckich gwałcicieli chce zdobyć sławę i pieniądze. Bezwzględny, chamski karierowicz i tyle!
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#385658

Jakie barbarzyństwo wychodziło od wyzwolicieli.

A Polskie kobiety nie gorzej niż Niemieckie ucierpiały.

Z rąk sołdatów kacapskich,za przyzwoleniem wierchuszki.

Dla nie których tu piszących,najlepiej by takie drażliwe tematy nie poruszać.

Bo się boją,by nie drażnić kacapów,i co ruskie powiedzą.

A ja mam to w d...e co kacapy myślą.

Dla mnie są mordercami i gwałcicielami,i o tym będę pisał,
i będę mówił.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385660

"A ja mam to w d...e co kacapy myślą. Dla mnie są mordercami i gwałcicielami,i o tym będę pisał,
i będę mówił."

Bo są i trzeba o tym mówić.

seaman

Vote up!
0
Vote down!
0

seaman

#385664

Dla mnie też są mordercami i gwałcicielami, i o tym piszę.

A rzeźbiarz to dla mnie żaden bohater tylko bezwzględny, chamski karierowicz!

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#385665

Mnie ten rzeźbiarz w zasadzie nie obchodzi ani jego rzeźba w sensie estetycznym. Też mogę się przychylić do zdania, że zrobił to dla rozgłosu. Ale wszystko inne, tzn. reakcja ambasadora i relatywizacja sowieckiego procederu przez czerskich już mnie wkurzyła.

seaman

Vote up!
0
Vote down!
0

seaman

#385662

Reakcja ambasadora i relatywizacja sowieckiego procederu przez czerskich jest taka jak zwykle w takich sprawach. I jak zwykle, należy na to reagować, tak jak to zrobiłeś! Dziękuję!

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#385667

Znasz tego człowieka,by takie sądy na niego wydawać.

Skąd wiesz jakie były jego powody,a może to patryjota.

A może kogoś z jego rodziny,te kacapskie świnie skrzywdziły.

I tak wyraził swój ból,na to co się stało.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385670

Pomnik przedstawia gwałt na ciężarnej Niemce.
Z tego co piszesz wynika, że ten odważny miał ją "w swej rodzinie". Czyli to zapewne niemiecki "patryjota".
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#385673

Miejscu

Vote up!
0
Vote down!
0
#385674

Marek, nie przesadzaj. Przyznaje to autor "instalacji", podają tak media, i to bynajmniej nie czerskie, ale niemieckie, brytyjskie, etc. Czytałem to. Świat się dowiaduje, że przed wojną "Danzig" był niemiecki, co nie jest prawdą, świat się dowiaduje, że 95% jego ludności stanowili Niemcy, a zatem świat utwierdza się w przekonaniu, że w 1939 roku nie warto umierać za Danzig.

Chłopak, niezależnie od tego, jakie były jego prawdziwe intencje, posłużył do wsadzenia niemieckiej szpilki w rosyjską dupę. Ale ambasador rosyjski w Berlinie milczy, a pyszczy ambasador w Warszawie. Nie pyszczy na ucieszonych Niemców, ale pyszczy na Polaków.

Nie chciałbym byś złym prorokiem, ale wcale się nie zdziwię, jeśli za parę lat zobaczymy to dzieło w Centrum Wypędzeń w Berlinie.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385675

W 1945r w Gdańsku została zamęczona w tak bestialski sposób siostra mego taty,i była Polkom z dziada pradziada.

A kuzynostwo oglądało to z piwnicy.

Chodzi o sam fakt,ich barbarzyństwa,wobec tysięcy Polskich kobiet.

Gdy wyzwalali.

A była pędzona wraz z innymi Polskimi kobietami do pomocy dla Niemców.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385683

Bo to jest tak przerażająco proste: gwałt pozostaje dowodem upodlenia gwałciciela, niezaleznie od tego jaki mundur nosi i przedstawielka jakiej nacji jest przedmiotem jego wynaturzonych chuci. Zawsze jest to kobieta, istota, którą mężczyzna wyrosły i wychowany na zasadach cywilizacji śródziemnomorskiej winien chronić.
Pozdrowienia
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385676

"gwałt pozostaje dowodem upodlenia gwałciciela, niezaleznie od tego jaki mundur nosi i przedstawielka jakiej nacji jest przedmiotem jego wynaturzonych chuci. Zawsze jest to kobieta"

Otóż to! Dzięki za te słowa.
Pozdr.

seaman

Vote up!
0
Vote down!
0

seaman

#385677

Tak, tak, znowu udało się nam obronić uniwersalne wartości cywilizacji śródziemnomorskiej. Na własny koszt.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385679

relatywizować. By samemu nie ponosić kosztów ich relatywizacji. Zawsze tak było. A i aktualizacja, odnoszenie do hic et nunc czegoś, co zdarzyło się niegdyś, nie popłaca. Choćby z propagandowego punktu widzenia.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385682

Dziękuje za pouczenie. Bez niego mógłbym na to nie wpaść.

Podoba mi się, o ile można tak to nazwać, sekwencja gwałtów sowieckich w "Róży" Smorzewskiego. Ponieważ odzwierciedla prawdę historyczną. Ponieważ w sposób artystyczny broni owych uniwersalnych wartości.

Artysta z Gdańska - skoro już nie stać go było na przetransportowanie "instalacji" do Berlina lub Moskwy - mógł ją postawić pod Radzyminem, przypominając też o Polkach gwałconych znacznie wcześniej przez sowieckich sołdatów.

A tak, polski artysta(?) przypomniał światu o niemieckiej krzywdzie. Świat o niej wiedział, o czym Ty wiesz doskonale.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385685

gwałt nie zna narodowości. A tak przy okazji powtórzę pytanie Marka: skąd wiadomo, że to niemiecka kobieta? Może i tym ktos sprytnie manipuluje?
P.S. Ja nie pouczam. Ja dzielę się własnymi przemyśleniami. Ale o tym wiesz doskonale.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385687

Tak jak napisałem powyżej:
Byłem wtedy dzieckiem, ale pamiętam, że w niebezpieczeństwie były wtedy Polki jak i Niemki. Co z tego, że w większym zagrożeniu były Niemki? Nie zmienia to wcale specyficznego "czaru munduru" sowieckiego sołdata.

Czy rzeźba przedstawia Niemkę? Potwierdza to drugi Tomek - tł.

Dlatego jasne, że rzeźba znajdzie się w Centrum Wypędzonych w dziale Zgwałconych.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#385690

Na pytanie Marka odpowiedziałem. Ale powtórzę specjalnie dla Ciebie, że tak twierdzi autor instalacji, że świadczy o tym jej tytuł, że tak informują media w Europie. Dzieło nie nazywa się "Nu pogodi, bladż".

Ktoś niewątpliwie sprytnie manipuluje. Przypominam sobie, że począwszy od roku 1980 zawsze ktoś w stosownym momencie bezcześcił groby. A to żydowskie, a to sowieckie... Ostatnio też niemieckie. Zawsze znalazł się taki, co malował swastyki albo gwiazdy, czerwone lub niebieskie, w zależności od aktualnej potrzeby.

Nie mieszajmy porządków i wartości, proszę i apeluję! Uniwersalnych i politycznych...

Vote up!
0
Vote down!
0
#385694

na pytanie, dlaczego żaden polski artysta po 1989 roku nie pokazuje męczeństwa Polaków. Czemu komunistyczny PRL stać było na jasne mówienie o niemieckich (nie: nazistowskich) zbrodniach wobec Polski, Polaków i Polek, a demokratycznej 3RP na to nie stać? Czemu klocki Libery, korytarze malowane szarym mydłem, czemu płonąca stodoła tęskniącego za Żydem Betlejewskiego? Czemu do q..wy nędzy jeden p.rezydent przeprasza za Jedwabne, a drugi p.rezydent RP odsłania pomnik bolszewików w Ossowie? Wiem, wiem, retorycznie tylko pytam. Niemniej jednak proszę: nie próbuj relatywizować i wartościować gwałtu. To ohyda zawsze i wszędzie.
P.S. "..tak informują media w Europie." No bez jaj... To jest dowód? Informacja mediów jewropejskich? I Ty to piszesz?
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385697

A nie! Na to pytanie nie zamierzam odpowiadać. Nie ten adres. Odpowiedz sam sobie. Możesz retorycznie.

Tak, ja to piszę. Nieważne, co artysta miał na myśli. Ważne, co napisali krytycy. Publiczność w galeriach jest nieliczna, publiczność mediów niezliczona.

Nie próbuj mną manipulować. Nigdzie i nigdy nie relatywizowałem i nie wartościowałem gwałtu. To albo chwyt erystyczny, albo insynuacja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385698

ustawiona pod Radzyminem byłaby lepsza (cytat: "Artysta z Gdańska - skoro już nie stać go było na przetransportowanie "instalacji" do Berlina lub Moskwy - mógł ją postawić pod Radzyminem, przypominając też o Polkach gwałconych znacznie wcześniej przez sowieckich sołdatów."). Moim zdaniem - i tylko moim, nie zamierzam go Ci narzucać - nie byłaby ani lepsza, ani gorsza. Gwałt to ohyda - i ani mundur ani język nie mają znaczenia.
"Ważne, co napisali krytycy". Znów się nie zgodzę - bowiem ważna jest prawda, nie interpretacja prawdy.
Pozdrawiam
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385705

Mieszasz nadal porządki z uporem godnym lepszej sprawy.
Trudno rozmawiać z kimś, kto "zawodowo" musi mieć rację. Przestań do cholery mieszać aksjologię z polityką!

Pozdrawiam

PS. Ilu ludzi widziało to dzieło, a ilu dowiedziało się o nim z omówień medialnych "krytyków"?

PPS. Ważna jest prawda, nie interpretacja prawdy? Prawda jest taka, że kilkuset, może nawet kilka tysięcy homoseksualistów zginęło w obozach koncentracyjnych ze względu na swój homoseksualizm. Interpretacja prawdy jest taka, że homoseksualiści wyrośli na drugi pod względem ważności po Żydach cel prześladowań niemieckich.

Kończę tę polemikę, która nie prowadzi do niczego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385708

To ja sobie poczekam na rzeźbę niemieckiego artysty o rosyjskich gwałtach na polskich kobietach. Hic et nunc, doczekam się?

Vote up!
0
Vote down!
0
#385689

Ale czy zawsze należy brać przykład z tych złych? Wiem, że empatia nie popłaca. Ale tylko w tym życiu.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385692

No widzisz. A polski artysta nazywając swoją rzeżbę "Komm Frau" ma wiele empatii dla zgwałconych kobiet tylko jednej nacji.

I dlatego oczekuję takiej wybiórczej empatii od niemieckiego artysty. Za mało mamy jeszcze swoich ofiar, aby się z taką troską pochylać nad innymi? Coś głęboko jest nie tak w tej empatii.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385701

takiej empatii od rosyjskiego artysty. Że się nie doczekam? A co to zmieni w ocenie (mojej, Twojej) "czynów" czerwonoarmiejców gwałcących kobiety na swej drodze do Berlina? Litwinka, Estonka, Polka, Niemka, tutejsza? Jakie ma to znaczenie dla oceny gwałtu jako czynu ohydnie nieludzkiego? Jakie?
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385706

Dla gwałconej kobiety, nacja gwałciciela nie ma znaczenia, zawsze jest to doświadczenie traumatyczne.
Dla gwałciciela, nacja gwałconej kobiety też nie ma znaczenia.

Polski(?) student-instalator, miał zdaje się na ten temat inne zdanie i narodowościowe preferencje.

A wystarczyło tytuł "instalacji" podpisać we wszystkich europejskich językach.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#385750

My tu sobie będziemy uniwersalnie rozważania prowadzić o ohydzie czynu nieludzkiego, a tymczasem polscy artyści tworzą dzieła zgodne z niemieckim oczekiwaniem. Gdzieś ta hierarchia wartości w sztuce polskiej (i nie tylko w sztuce) rozpływa się w niebyt.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385711

uroczyste przeprosiny? I dlaczego Sikorski jeszcze nie bił pokłonów? Czeka na powrót Tuska? Może razem pójdą poleżeć krzyżem ma chodniku przed ambasadą??? Skoro jest to "przejaw chuligaństwa o charakterze otwarcie bluźnierczym", to stosowna ekspiacja w stylu polityki dońskiej jak nic się należy.

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#385680

"I dlaczego Sikorski jeszcze nie bił pokłonów? "

Pewnie musi uzgodnić z rosyjskim ambasadorem stosowną formę.

seaman

Vote up!
0
Vote down!
0

seaman

#385681

Przedstawiciel państwa upokorzonego i podległego, posuwając sie na kolanach całuje kopyta, ewentualnie strzemię konia, na którym siedzi przedstawiciel państwa dominującego. W wersji nowoczesnej kopatya końckie mozna zamienić na opony samochodu.
Pozdrowienia
Smok :)
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385686

na służby dyplomatyczne Rosji i porównać je z naszymi (tylko żeby nie było, że bronię wypowiedzi Aleksiejewa!).
Ławrow i ambasadorzy bronią interesów Rosji na całym świecie. Wszelkimi sposobami.
A Radsik i polscy ambasadorzy? Potrafią tylko nadstawiać się do bicia...sądząc, że są klepani po pleckach.

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#385695

To jest mój krzyk bólu i rozpaczy.

Bo tam w Gdańsku w 1945,najpierw zgwałcili siostrę mego taty,a potem po prostu zamordowali.

I o tym była moja notka,a ta kobieta z pomnika gwałcona przez
czerwonego bydlaka,mogła być moją ciocią.

I tylko to miałem na myśli.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385699

Rozumiem. Ale od tego trzeba było zacząć. A tak, wyszło jak wyszło.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385704

Gwałt to jest gwałt.

I tu nie ma polityki,i są tylko zbrodniarze i ich ofiary,i niema narodowości.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#385707

Marek, robisz to samo, co Smok. Mieszasz porządki. My - a przynajmniej ja - nie dyskutujemy tu o gwałcie w kategoriach aksjologii. My - a przynajmniej ja - dyskutujemy tu o "dziele" pewnego młodego artysty(?) z Gdańska, które wygląda tak, jak wygląda, nazywa się tak, jak się nazywa, i wywołuje takie, a nie inne reakcje i konsekwencje polityczne.

Pozdrawiam i kończę tę dyskusję.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385710

młodego artysty z Gdańska, jako o dziele wyrażającym ponadczasowy wstręt wobec gwałtu. Dziele wyrażającym pewną prawdę uniwersalną, jednak zanurzonym w konkretnym kontekście historycznym, to fakt. To cechy i przywilej dzieł sztuki. Ty - i tylko Ty - przypisujesz rzeźbie wartość polityczną, oceniasz akt twórczy wedle pisaniny "krytyków". Mieszasz porządki, że zacytuję kogoś, kto często - ale na szczęscie nie zawsze - miewa rację.
Szanuję, że kończysz dyskusję. Z pustym magazynkiem trudno strzelać.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385712

A ja nie szanuję udowadniania, że Twoja babka jest większa. A to właśnie zrobiłeś po raz kolejny, pisząc:

"Szanuję, że kończysz dyskusję. Z pustym magazynkiem trudno strzelać."

To właśnie pycha, którą insynuujesz innym. I jeszcze coś...

Po raz wtóry jestem zażenowany...

Dalsze komentarze pod moim adresem będą kwitowane wielokropkiem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385713

"Dalsze komentarze POD MOIM ADRESEM będą kwitowane wielokropkiem."
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#385717

...

Vote up!
0
Vote down!
0
#385731

W 1945 roku w Warszawie, został przebity bagnetem, podczas odbierania mu naręcznego zegarka przez wyzwoliciela ze wschodu. Cudem przeżył, ale tylko dlatego, że w rodzinie był lekarz!...Bydło, dzicz, hołota!. Na pohybel im!.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385738

Była garstka młodych oficerów, partyjnych idealistów, którzy usiłowali trzymać żołnierzy w ryzach; zdarzały się nawet sporadycznie egzekucje gwałcicieli.
--------------------------------------------------
Pisałem juz o tym ale, ze względu na tocząca sie dyskusje o pracy młodego rzeźbiarza, przypomne po raz kolejny. O temat gwałtu "otarłem" się osobiście. Nie, nie, żaden sowiecki kryminalista z karabinem na sznurku mnie nie molestował, ale mam przekaz od własnej matki która opowiadała, jak to kobiety smarowały twarze (popiołem - tak zapamietałem), zasłaniały twarze chustkami, no i ocztwiście za wszelką cenę unikały pojawiania sie na ulicy gdy ta "wyzwolicielska" banda była w okolicy. Gdy do tego dodam kolegę o imieniu Tadeusz, na którego wołano Wasyl, to to jest to właśnie otarcie się o historię przemarszu wschodniej dziczy przez polskie tereny. Zacytowałem powyżej opinię z którą też się spotkałem w rodzinnym przekazie. Jak wiadomo, na pierwszej linii szli kryminaliści dla których nie było odwrotu. Pojeni wódką, z brakiem innej alternatywy oprócz bliskiej śmierci. Gwałty były dla nich ich łupem wojennym. Słyszałem o rosyjskich oficerach którzy na złożoną skargę na zbira zza Uralu wyciągali parabelkę i likwidowali sprawcę. Czy to były tylko jednostkowe przypadki? Sądzę, że tak, ale były. Postawa ambasadora rosyjskiego świadczy albo o herezji, albo o nieznajomości faktów, w co wątpię. Frontowa armia Stalina to wypuszczeni z sowieckich kryminałów skazani za którymi szło wojsko z niebieskimi otokami na czapakch (NKWD) i "dyscyplinowało" swoje szeregi pistoletem, wzmacniając w ten sposób morale wyzwolicieli.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385741