Krzysztofa Wyszkowskiego diagnoza Premiera.
Były działacz opozycji antykomunistycznej Krzysztof Wyszkowski skomentował słowa Donalda Tuska po incydencie na Woodstock po ataku na znanego z szczerych, demokratycznych poglądów dziennikarza TVN:
"Tusk jest kłamcą, bo nie znalazł słowa potępienia dla łapsa ze swojej tajnej policji kopiącego w twarz demonstranta podczas Marszu Niepodległości. Tusk jest kibolskim prowokatorem, który mówił „Chciałem zabić” o sędzim piłkarskim, gwiżdżącym inaczej niż on by chciał. Tusk jest propagatorem bandytyzmu, jako sponsor i chwalca „wesołego happeningu” polegającego na poniżaniu żałobników na Krakowskim Przedmieściu. Jako programator i realizator polityki szerzenia nienawiści i bezprawia na rzecz obrony panowania układu postkomunistycznego, którego jest produktem, beneficjentem i utrwalaczem, Tusk nadal pozostaje sobą - "macherem z zaplecza" o mentalności kryminalisty.”
Nie wiem, czy pan Krzysztof Wyszkowski nie będzie miał kłopotów prawnych za te słowa. Pan Krzysztof, choć niekiedy można się z nim zgadzać lub nie, prowadzi o lat samotną walkę. Z całą potęgą systemu postkomunistycznego. Nie można się więc dziwić tak silnym słowom. Trafny, słowom. Wydaje się, że tak trzeba pisać. Tak stawiać kropkę nad "i". Oni potrafią epatować bezprzykładnym chamstwem od lat.
Bo jak inaczej ocenić Premiera, który, jak się wydaje, czekał, by tylko móc wyrazić słowa oburzenia na podłe zachowanie „zamachowca z Woodstock.” Tak samo jak czekał, być może, na atak „narodowych bandytów” wobec prof. Baumanna. Nie do końca wyszło z Brunonem K. i zamachami bombowymi. To ostatnie nie musi dziwić. Policja miała nie lada kłopot, próbując ustalić, skąd został wysłany e-mail z groźbami. Aby to naprawić, minister Sienkiewicz zatrudnił obecnie 21 latka, by on wytłumaczył działanie nowych technologii w ministerstwie: telefonu komórkowego oraz laptopa.
Nie można pozwolić przecież, aby „podpalano Polskę”, o czym informował już Radek S.
Ale dorzynać watahy można.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1969 odsłon
Komentarze
Thomas Jefferson, - wbrew pozorom, Krzysztof Wyszkowski...
5 Sierpnia, 2013 - 00:51
... nie jest sam, - jak napisałeś, choć nie jest liderem mocnej opozycyjnej partii. Za nim stoją miliony Polaków w Polsce i na całym świecie. W środowiskach Polonijnych jest bardzo dobrze znanym jako były opozycjonista solidarnościowy, a teraz jako opozycjonista tzw. niezależny. Nie oznacza to, że działa sam.
Nawet gdyby stanął przed sądem, to nie miałby najmniejszych trudności z przedłożeniem sądowi dowodów na to, iż wyrażając się tak o Tuskolinim - mówił prawdę. Inna rzecz, to "niezawisłość" sądu, który "chodzi na smyczy" tej platformerskiej swołoczy. Ale i z tymi "Tuleyo-podobnymi" też sobie poradzimy.
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Re: Thomas Jefferson, - wbrew pozorom, Krzysztof Wyszkowski...
5 Sierpnia, 2013 - 09:43
''Za nim stoją miliony Polaków w Polsce i na całym świecie''.
Ale tylko stoją.
markiza
Szanowna Markizo, - pisząc, że za K. Wyszkowskim stoją...
5 Sierpnia, 2013 - 11:53
... miliony Polaków, - użyłem przenośni. Zapewne odczytałaś to jako... bierne przyglądanie się temu, co czyni ten zacny bojownik o prawdę i sprawiedliwość. Otóż nie stoją biernie i nie przyglądają się. Że przypomnę: kiedy toczył się proces K. Wyszkowski kontra L. Wałęsa, - Pan Krzysztof mógł liczyć na bezpłatną pomoc prawną profesjonalistów, a wokół niego zawsze można było spotkać ludzi, którzy go wspierali. Przypomnę Ci także, że nawet była inicjatywa zbiórki pieniędzy na poczet grzywny, jaka sąd zasądził K. Wyszkowskiemu za rzekome naruszenie dóbr osobistych TW "Bolka".
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Szanowy Satyrze
5 Sierpnia, 2013 - 12:03
Tak, to prawda co piszesz,ale...
Na placu boju stoi zawsze jeden bojownik,reszta( mogą być nawet miliony) tylko się przygląda .
Pomaga garstka,która stanowi margines.
Władza to wie i robi to co robi.
markiza
Upór i honor
5 Sierpnia, 2013 - 08:49
Krzysztof Wyszkowski to jeden z nielicznych ludzi, którzy w pełni rozumieją własne słabości i sens łacińskiego przysłowia errare humanum est. Od lat z niesłychanym uporem toczy walkę z człowiekiem, którego kiedyś uważał za swego przyjaciela i którego promował. Nie wahał się z nim zerwać, ponieważ jedynym Jego prawdziwym przyjacielem jest Polska. Chylę czoła przed rozumem i honorem Krzysztofa Wyszkowskiego.
alchymista
Województwo Smoleńskie===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart