Mówię "Tak" Sejmowej Komisji Śledczej

Generalnie jestem przeciwnikiem wszystkich kolejnych, sejmowych komisji śledczych. Niepotrzebne są te trzy komisje, które aktualnie działają.
Sprawy, które na nich się przewijają, tak naprawdę nie dotyczą naszego bieżącego życia. Mogą, co najwyżej odsłonić w jakimś tam zakresie działania prokuratury w minionym już okresie czasu. Nie wniosą nic nowego do naszej, bieżącej rzeczywistości.

Dzisiejsza jednak „afera hazardowa” , przekłada się jak najbardziej na naszą aktualną sytuację, tak polityczną, jak i gospodarczą. Sytuacja dojrzewa od pewnego już czasu. Afera Misiaka, afera stoczniowa, niepokojące sygnały z prokuratury, gdzie coraz częściej spotykamy się z niepokojącymi wzmiankami o dyspozycyjności prokuratorów, czy też o nieuzasadnionych zmianach w prowadzeniu śledztw i wreszcie ta dzisiejsza, wspomniana we wstępie, świeża jeszcze „hazardówka”.

Coraz natrętniej ciśnie się na usta pytanie: jak to wszystko się ma do naszego komfortu życia w demokracji ?

Jak to wszystko, co serwuje nam Platforma Obywatelska czynami swoich funkcjonariuszy oraz ich dyspozycyjnych, przekłada się na nas , obywateli ?

Komu przeszkadza CBA Mariusza Kamińskiego ?

Złodziejom, oszustom ?

Nie sądzę.

CBA przeszkadza potencjalnym złodziejom i oszustom.
CBA przeszkadza głównie kumplom wszelakich Miro czy Grzesi, którzy to chcieliby, a boją się.

Zapewne powstanie jednak kolejna komisja śledcza. Istotne będzie, co zostanie zapisane w jej tematyce dochodzeń. Myślę, że posłom i partiom opozycyjnym nie zabraknie wyobraźni w tym temacie. Na to przede wszystkim liczę.

Tak więc jestem za kolejną sejmową komisją śledczą, która powinna przyjrzeć się w szerszym aspekcie dokonaniom tego rządu w temacie spraw, które powyżej przedstawiłem.