Wybrane aspekty wychowania w rodzinie ubeckiej
W związku z całym tym zgiełkiem wokół ubeckiego uwikłania rodziców sędziego Igora Tulei, dotkliwie odczuwam brak opinii ze strony neutralnych autorytetów moralnych. Neutralnych w tym sensie, że w przeszłości oceniali i wydawali opinie w analogicznych przypadkach, natomiast nie zabierali jeszcze głosu w sprawie wychowania małego Igorka przez rodziców z bezpieki.
Niezastąpiony jest w takiej sprawie Lech Wałęsa, nasz były prezydent, a później kandydat na mędrca europejskiego, który ma poza tym tę zaletę, że jego sądy są jasne, ostre i nie pozostawiają wątpliwości. Jego też w pierwszej kolejności zacytuję, jako największy krajowy autorytet w dziedzinie wychowania w patologicznej rodzinie ubeckiej.
W roku 2009 Lech Wałęsa dokonał oceny konsekwencji faktu, iż dziadek historyka Sławomira Cenckiewicza był ubekiem: - „Jeśli chodzi o Cenckiewicza, to wnuk ubeka, który strasznie gnębił Polaków. Dopuszczony do dokumentacji chce sądzić patriotów, niszczyć zwycięstwo. Niech rozliczy się z własną przeszłością(...)Chyba nasze prawo nie jest fair. Czy to jest w porządku, by dopuszczać ludzi, którzy byli związani z ubecją, do papierów tego typu?”.
Jak z powyższego cytatu wynika, ten wywód Wałęsy, w odróżnieniu od mętnych i nacechowanych konformizmem wywodów różnych intelektualistów, imponuje jednoznacznością. Nawet taki fan jednoznaczności ocen, jakim jest prezydent Komorowski byłby zachwycony. Mamy więc w przypadku opinii Wałęsy do czynienia nie tylko z uniwersalnym przesłaniem patriotycznym, ale także przestrogą na przyszłość, żeby ludzi „związanych z ubecją” w ogóle nie dopuszczać do spraw antykomunistycznej opozycji. A cóż dopiero, gdy mamy do czynienia z prawnikiem-sędzią, który sądzi w sprawach lustracyjnych?!
Tym bardziej stosuje się ta przestroga Wałęsy do kwestii sędziego Tulei, że chodzi o jego rodziców, a nie o jakiegoś dziadka. I tak zresztą dobrze, że nasz mędrzec nie pokusił się niegdyś o ocenę rodziny, w której występuje dziadek z Wehrmachtu, bo to dopiero byłby cyrk!
Jeśli w tym miejscu jeszcze szlag nie trafił obrońców sędziego Tulei, to po dobroci ostrzegam, że za chwilę będzie jeszcze mocniej. Będzie tu bowiem mowa o „dziedziczeniu draństwa” po dziadku ubeku, przy czym to już jest opinia intelektualisty, filozofa i generalnie autorytetu moralnego III RP, Bronisława Łagowskiego. Jemu już nie można zarzucić, że w zacietrzewieniu, w obronie własnej reputacji mówi byle co.
W tym samym 2009 roku, kiedy Wałęsa rozkołysał media wypowiedzią o dziadku ubeku, głos w kwestii dziadka Cenckiewicza zabrał nasz zacny filozof Łagowski, który też sobie nie pożałował: - „Wypowiedź Wałęsy nie oburza mnie, przeciwnie, widzę dla niej wiele usprawiedliwień(...)Wnuk oczywiście nie jest odpowiedzialny za tamto bicie; on jest tylko durniem i łajdakiem na własny rachunek. Jednakże jakieś dziedziczenie ma tu miejsce; nie jest to dziedziczenie winy, lecz wrodzonego draństwa”.
Mamy tu zatem do czynienia już z postulatem naukowym, jak przystało na profesora – ubeckie draństwo jako cecha nabyta przez dziedziczenie. Potomstwo ubeckie dziedziczy ubeckość rodziców. Jak w tym kontekście genetycznym wypada sędzia Tuleya, to aż żal mi komentować. Ale filozof Łagowski posunął się wówczas jeszcze dalej i przemówił w imieniu pokrzywdzonych przez ubeckich potomków: - „Oczywiście, że „nie wolno nikogo obarczać winą za postępki jego przodka”, jak słusznie głosi Piotr Stasiński. Jednak ani ta, ani żadna inna słuszna maksyma nie złagodzi gniewu ludzi, którzy są teraz piętnowani przez synów lub wnuków tych, którzy ich kiedyś więzili, odbierali im prawo głosu lub głupio nimi rządzili”.
Prawda, jaka to przekonująca analogia z tym „gniewem ludzi piętnowanych przez synów tych, którzy ich kiedyś więzili”? Dzisiaj Igor Tuleya, syn bezpieczniackich rodziców piętnuje Mariusza Kamińskiego, opozycjonistę antykomunistycznego, którego bezpieka więziła i represjonowała.
Ciekawe, co by napisał redaktor Tomasz Lis na temat egzegezy ubeckiego dziedzictwa w wykonaniu Wałęsy i Łagowskiego? On bowiem tak nienawidzi grzebania ludziom w życiorysach i szukania genetycznie skażonych przodków, że można się po nim spodziewać ekstremalnych określeń – bolszewicka mentalność, sadystyczny instynkt, owady łajnolubne?
Chichot historii najnowszej. Z tym, że historia rechocze dzisiaj z obrońców sędziego Tulei.
http://wyborcza.pl/1,76842,6306642,Walesa_o_Cenckiewiczu___wnuk_ubeka_.html
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/dziadkowie-wnuki
http://tomaszlis.natemat.pl/47239,owady-lajnolubne
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3907 odsłon
Komentarze
Za błyskotliwe
18 Stycznia, 2013 - 12:26
powiązanie faktów i cytatów - dyszka.
Właśnie tego nam trzeba - punktowac na każdym kroku.
Pozdrawiam
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
18 Stycznia, 2013 - 12:33
"Właśnie tego nam trzeba - punktowac na każdym kroku"
Zatem punktuję jak mogę.
Pozdrawiam:)
seaman
seaman
Seaman
18 Stycznia, 2013 - 14:27
Skoro tak, to ja też właśnie zapunktowałam. ;))
PP
18 Stycznia, 2013 - 16:48
Dzięki!
seaman
seaman
Dlaczego nie masz racji seamanie?
18 Stycznia, 2013 - 13:04
Nie dlatego, ze jej nie masz. Ale dlatego, ze wojna nie toczy się na rgumenty a na oświadczenia. Twoje, jak najbardziej logiczne, nie ma szans przekonania nawet połowy leminga.
Poszło za szybko :)
18 Stycznia, 2013 - 13:08
Pointa - "a szkoda".
I dyszka.
n0str0m0
18 Stycznia, 2013 - 13:54
"nie ma szans przekonania nawet połowy leminga. "
Jak to szło...kropla drąży skałę, cicha woda brzegi rwie, powolutku aż do skutku...
Pozdrawiam:)
seaman
seaman
Jeszcze trochę
18 Stycznia, 2013 - 14:12
tej zielonej wyspy, jeszcze trochę arogancji mandiów, a przekonają się. Trzeba drążyć, punktować...
"Musimy siać..." - może trochę patetyczne, ale prawdziwe.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@ nOstrOmo
18 Stycznia, 2013 - 17:55
Ja z kolei jestem przekonana, że to jest świetny argument, konkretny. Leming na to już nic nie może odpowiedzieć.
Dziesiątka - chociaż to i tak za mało za przypomnienie tych cytatów.
Sędzia sam sobie wystawił świadectwo
18 Stycznia, 2013 - 16:54
Cytowani przez Pana również.
Pozdrawiam i gratuluję świetnej notki.
puszczyk,
18 Stycznia, 2013 - 18:41
"Sędzia sam sobie wystawił świadectwo"
A inne "ałtorytety" mu pomogły...
Pozdrawiam serdecznie
seaman
seaman
W punkcie
18 Stycznia, 2013 - 17:01
Jak mawiają strzelcy.
Mieszanka tumana z hipokrytą zawsze obnaża się sama,
bazując na ocenianiu pamięci bliźnich na podstawie
własnej...
To dlatego tak bardzo przeraża ich nauka Historii.
Pozdrówka z dyszką, choć chciałbym dać więcej
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Leniwiec Seed
18 Stycznia, 2013 - 18:43
"Mieszanka tumana z hipokrytą zawsze obnaża się sama"
Ale nie we własnych oczach, tym trzeba dopomóc.
Pozdrawiam serdecznie
seaman
seaman
Seaman
18 Stycznia, 2013 - 19:12
Z tymi oczami i wzrokiem generalnie, to sprawa
bardziej skomplikowana.
Wsobny chów i samogon wypity pod "sało" i "na achliadku" przez rodziców tych osobników, niewątpliwie na wzrok nie pomaga...
To przecież dopiero POtomki waciaków pijają wędrowniczka.
Dlatego czarno widzę misję, mającą polegać na stworzeniu
Bolesława Śmiałego z Igora Chromego.
Pozdrówka
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Tuleyopodobni powinni z wdzięcznością pokłonić się Tadkowi
18 Stycznia, 2013 - 17:24
"Grubej Kresce" Mazowieckiemu (czy jak tam on na prawdę się nazywa). Tadko na czyjeś polecenie zasmarował grubą kreską Lustro i mamy niekontrolowany wysyp tuleyoidów. Stwory te jako zmutowane, uodpornione, zdemoralizowane, bezczelne i niewdzięczne (żyją bo nikt ich rodziców żywym żelazem nie wypalił) będą bardzo trudne do pokonania.
HdeS
HdeS
HdeS
18 Stycznia, 2013 - 18:45
"mamy niekontrolowany wysyp tuleyoidów"
Ano mamy wysyp, ale może uda się opanować...
Pozdrawiam
seaman
seaman
Może Juras ze Środą coś uradzą? Na aborcję trochę za późno,
18 Stycznia, 2013 - 19:15
ale jakaś wcześniejsza eutanazja (zamiast wcześniejszej emerytury - i to i to na "e", więc może się nie kapną) przejdzie?
Pozdrawiam
HdeS
HdeS