Struganie wariata...

Obrazek użytkownika pms44
Kraj

Nie lubię jak się ze mnie "robi wariata". Nikt nie lubi.
Bo to, że Tarczy nie będzie, było prawie pewne już od roku.I trudno. Wybrali sobie Obamę, to nas "obamił", czego innego spodziewać się po prawie-komuniście ?
Ale to nie w tym problem.
Wariata ze mnie próbuje zrobić nasz rząd , premier i jego minister "od zagranicy".
Ględzenie o prawie USA do zmiany decyzji jest zasłoną dymną nad faktem nie ratyfikowania przez Polskę Umowy z USA. Gdyby nasz leniwy rząd nie siedział na d.. , a szybko zakończył sprawę najpierw negocjacji ( a jeszcze był Bush i jego administracja ), a potem ratyfikacji, mielibyśmy albo rozpoczęte dziś prace nad bazą ( poprzedniej administracji zależało wręcz z desperacją nad przepchnięciem sprawy Tarczy, więc nie wierzę, że nie uczyniłaby choćby jednego kroku dla rozpoczęcia ), lub przynajmniej sytuację kiedy mamy w ręku WAŻNĄ ( podpisaną ) międzynarodową Umowę.
Wtedy co najwyżej moglibyśmy zgodzić się na zmianę jej warunków. Tylko, że w tym przypadku bylibyśmy w o wiele lepszej sytuacji, . A tak mamy nieważną umowę i nic więcej.
Następne bzdury - ten tzw nowy system rozproszony włączony w struktury NATO, to po pierwsze konieczność własnego wkładu finansowego (jak każdy członek NATO); potem odwlekanie wszystkiego w czasie - bo każde państwo musi najpierw przegłosować i wyrazić swoją zgodę, potem dyskusje po ile tych "rakiet" w poszczególnych pastwach ( a jak znam życie to u nas na końcu i to tylko kilka się znajdzie, nie wcześniej ).Do tego dochodzi znana z praktyki obawa, że jak już coś się gdzieś indziej "zapali" to cały system będzie prędziutki spakowany i wyjedzie , gdzie będzie bardziej potrzebny. A nam zostaną wspomnienia.
Więc proszę,nie róbcie ze mnie wariata. Miejcie choć raz odwagę nie chrzanić głupot tylko przyznajcie się kochani rządzący - "Zrobiliśmy jak chcieliśmy, bo Tarczy nie lubimy, Rosji się boimy, Europę kochamy, i nic wam do tego" Tylko nie uważajcie mnie za wariata !

I tyle, bo niczego dobrego to ja się po was nie spodziewam...

Brak głosów

Komentarze

PO cichutku chodzimy ,bo jak się zbudzi to.....
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#31501

Krzysztof J. Wojtas
Od początku byłem przeciw tarczy; tłumaczenia o korzyściach z tego tytułu są i były na poziomie idioty - nawet nie debila.
I to jeszcze za własne pieniądze, a przy okazji dodatkowe świadczenia w Iraku i Afganistanie. Kosztem własnej obronności.
A wiadomo, że w razie czego i tak USA wypnie się na nas tak jak w Jałcie.

Dlatego nie lubiąc Tuska uważam, że nie odbierając telefonu zachował sie przyzwoicie - nawet co mądrzejsze małpy znają się na zegarku na tyle, zeby wiedzieć kiedy i w jakiej sprawie się dzwoni.
Departament Stanu potraktował Polskę jak popychadło.
Warto sobie zdawać sprawę z rzeczywistych intencji - w tym sensie - Obama jest przynajmniej szczery.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31510

korzyści z zainstalowania tarczy dla bezpieczeństwa Polski to idiotyzmy?
z Wikipedii:

W czwartek 14 sierpnia 2008 o godzinie 20:45 negocjator polski Andrzej Kremer podpisał z amerykańskim negocjatorem Johnem Roodem porozumienie o budowie i stacjonowaniu w Polsce bazy antyrakiet[51].

Umowa zakłada m.in., że:

* USA znacząco pomogą w wyposażeniu w nowoczesne technikę Wojska Polskiego[51].
* Ameryka zobowiązała się do ochrony wojskowej Polski, w razie ataku militarnego, i nie tylko państw trzecich[51].
* Powstanie rada polsko-amerykańska Grupa Konsultacyjna ds. Współpracy Strategicznej analizująca i przeciwdziałająca zagrożeniom z innych państw[51].
* Polska armia zakupi od USA do 2018 roku[52] docelowo przynajmniej[51] kilkanaście[53] (najprawdopodobniej 19) baterii (ok. 2 bataliony) Patriot PAC-3, wyposażonych w 1800 antyrakietowych/przeciwlotniczych pocisków[15].
* Baza systemu antyrakietowego USA powstanie w Redzikowie[54].
* Siły Powietrzne RP zakupią[54] dodatkowe kilkadziesiąt samolotów wielozadaniowych (ok. 50) F-16[51].
* Powstanie też druga baza antyrakietowa na terytorium Polski, w której będzie stacjonował garnizon amerykańskich żołnierzy liczący 120 osób[55], wyposażony w kilka[56] baterii Patriot liczących po 96 pocisków PAC-3[51]. Baza ta będzie istnieć do czasu wyposażenia polskich sił zbrojnych w system Patriot[54].
* Polski oddział żołnierzy będą chronić z zewnątrz bazę[54], a jego dowódca będzie miał dostęp do całej strefy chronionej[15].
* USA zobowiązują się wspierać, szkolić i rozwijać możliwości obrony antyrakietowej, przeciwlotniczej i antyterrorystycznej Polski[19].
* Stany Zjednoczone będą wspierać wspólne prace sektora przemysłowo-technologiczno-wojskowego[19].
* USA będą dostarczać Polsce informacje dotyczące zagrożeń bezpieczeństwa Polski[19].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcza_antyrakietowa

Vote up!
0
Vote down!
0
#31513

przede wszystkim ważna byłaby obecność amerykańska w Polsce. Dlatego Ruskie tak się cieszą, że nici z tego. Gdyby nie bazy amerykańskie w Niemczech Sowieci w ciągu jednego weekendu dojechaliby czołgami do Atlantyku. Co by nie mówić o wdzięczności lub niewdzięczności Amerykanów to jednak ich bazy jakoś chronią przed atakiem.

Do do nieodbierania telefonu p. Wojtas przedstawia to jako przejaw godności narodowej a to zwykłe tchórzostwo Tuska. Bał się co ma Obamie powiedzieć, bo o poważnych sprawach nie ma zielonego pojęcia. Może porozmawiać o boiskach i placach zabaw, ale to pewnie amerykańskiego prezydenta średnio interesuje.

Nie wiem czy mam rację, ale chyba datę Biały Dom wybrał nieprzypadkowo - odgryźli się za występ Tuska z 4 lipca i zasugerowali, że Ruskom mamy nie podskakiwać. Zresztą Donek nie podskakuje - brak ratyfikacji umowy o tarczy raczej nie wynikał z lenistwa. To by było zbyt proste wytłumaczenie. Jest źle - niestety przypominają się czasy saskie.

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#31518

Krzysztof J. Wojtas
No rzeczywiście; na czym się zna arka, że tak prroruje?
Obawiam się, że jedynie na wślizgiwaniu się amerykanom w d...
No to popatrzmy na czym polega ta "współpraca" i pomoc USA:
1." USA znacząco pomogą w wyposażeniu w nowoczesne technikę Wojska Polskiego[51].
* Ameryka zobowiązała się do ochrony wojskowej Polski, w razie ataku militarnego, i nie tylko państw trzecich[51]."

USA już nas wspomogła w ramach ofsetu - g.... z tego jest tyle, że wykupiono za "psie pieniądze" zakłady lotnicze. W tychże opcjach proponowano wybudowanie świniarni na kilka tysięcy szt tuczników na suwalszczyźnie - jedynym jeszcze czystym zakątku Polski.
Co do wsparcia militarnego - tak sformułowane zobowiązanie jest jeszcze mniej znaczące niż to wynikające z udziału w NATO.

2."* Polska armia zakupi od USA do 2018 roku[52] docelowo przynajmniej[51] kilkanaście[53] (najprawdopodobniej 19) baterii (ok. 2 bataliony) Patriot PAC-3, wyposażonych w 1800 antyrakietowych/przeciwlotniczych pocisków[15].
* Baza systemu antyrakietowego USA powstanie w Redzikowie[54].
* Siły Powietrzne RP zakupią[54] dodatkowe kilkadziesiąt samolotów wielozadaniowych (ok. 50) F-16[51].
* Powstanie też druga baza antyrakietowa na terytorium Polski, w której będzie stacjonował garnizon amerykańskich żołnierzy liczący 120 osób[55], wyposażony w kilka[56] baterii Patriot liczących po 96 pocisków PAC-3[51]. Baza ta będzie istnieć do czasu wyposażenia polskich sił zbrojnych w system Patriot[54].
* Polski oddział żołnierzy będą chronić z zewnątrz bazę[54], a jego dowódca będzie miał dostęp do całej strefy chronionej[15].
* USA zobowiązują się wspierać, szkolić i rozwijać możliwości obrony antyrakietowej, przeciwlotniczej i antyterrorystycznej Polski[19].
* Stany Zjednoczone będą wspierać wspólne prace sektora przemysłowo-technologiczno-wojskowego[19].

Czyli wszystko na nasz koszt, a ze strony USA żadnych konkretnych zobowiązań . No musimy dokupić u nich F16 (złom) i Patrioty - są już przestarzałe. Mało tego - wspomniane ilości są wystarczające do ochrony bazy, a nie terytorium Polski.
Można sądzić, że tak naprawdę chodzi o szkolenie "antyterrorystyczne" - czyli np. udostępnienie polskiego terytorium dla utworzenia "obozów dla terrorystów".
Pytanie, kto jest terrorystą - ci, którzy bronią własnego kraju walcząc o jego niezależność, czy agresorzy chcący kontrolować i zawłaszczać cudze bogactwa naturalne.

3."* Stany Zjednoczone będą wspierać wspólne prace sektora przemysłowo-technologiczno-wojskowego[19].
* USA będą dostarczać Polsce informacje dotyczące zagrożeń bezpieczeństwa Polski[19]."

No jeśli są to jakieś konkretne zobowiązania, które można wyegzekwować....

Na razie dostaliśmy od USA starą, złomowaną korwetę ze zdemontowanym uzbrojeniem - czyli "na żyletki" i kilka 20-letnich Herkulesów, gdzie musieliśmy zapłacić za remont. Akurat tyle, żeby amerykanie nie musieli sie martwić o nasz transport do Iraku i Afganistanu - jeszcze na tym zarobili.

No może jeszcze, dla niektórych, zbudowano arkę, żeby w razie czego mieli gdzie się schować.

To jeszcze raz - na czym zna się arka - na pływaniu w mętnej wodzie?

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31543

USA rzeczywiście zachowują się jak się zachowują, tyle że pamiętaj kto był odpowiedzialny za podpisywanie umów offsetowych, i za ich egzekwowanie, w pierwszej instancji AWS (BronKom i jego kontrolerzy) w drugiej SLD. Jak Polacy nie dbają o interes narodowy, to Amerykanie mają? Wolne żarty. A że Obamba i jego lizodupy działają jak działają? To przecież komuch z gatunku "gawnojed" i jego oportunistyczna świta.

Z amerykanami trzeba twardo, i interesownie, jak Turcja. No ale do tego trzeba jaj.

Zauważ, iż przytoczone były tylko nagłówki paragrafów umowy.

Co do F-16 to się nie zgadzam. Nie wiem jakie jest źródło obecnych problemów naszych F-16, ale ogólnie jest to bardzo dobry samolot, sprawdzony w warunkach bojowych i posiadający bogate zaplecze w postaci cześci zamiennych i różnych systemów uzbrojenia. Znamienne jest to, że pomimo 30-letniej służby tego samolotu nie jest on wycofywany całkowicie z sił USA. Używany jest on także przez siły wielu nacji - np. Belgia, Holandia, Włochy, i inne. Również Izrael (nie znany z kupowania gównianej broni) nie tylko nakupował F-16 od stanów (nalot na reaktor w Osiraku w 1981 r. był właśnie przy pomocy F-16) ale pod koniec lat '80 skonstruował własny klon tego samolotu, Lavi.
Co byś proponował w zamian tego samolotu? Mirage 2000, czy Saab Viggen (niesprawdzony bojowo i jedno źródło osprzętu, czyli łatwo zakręcony kurek) czy może też Eurofighter? Wolne żarty.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#31561

Krzysztof J. Wojtas
1. Dla mnie USA są upadającą potęgą, która podtrzymywana jest jeszcze przez lizodupy takie jak nie przymierzając Polsk, która nie wiem na co liczy. Od USA nie dostaliśmy nigdy znaczącego wsparcia - jedynie Paderewski coś tam - osobiście załatwił.
Teraz w przypadku USA; płk. Kukliński dał im atut na poziomie przewagi strategicznej - to znacznie więcej niż jakaś tam bateria czy 10 Patriotów.
A tymczasem dostajemy g..., mało tego jesteśmy wykorzystywanie jak popychadło - w Iraku miały być jakieś kontrakty - g.... sprzedaż broni - zniszczono nam przemysł zbrojeniowy, rzekomo, aby nie sprzedawć 'terrorystom" - na to miejsce weszli ... Aamerykanie.
Takie traktowanie partnerów jest symptomatyczne dla upadku.

F-16. Tak jak napisałeś - to bardzo dobry samolot w latach 80-tych. Natomiast ciągłe psucie i awarie - wskazują, że nie umieją amerykanie utrzymać jakości przy dużych seriach i stabilnej, długiej produkcji. To też degrengolada.

Nie jestem przeciwko współpracy z USA, ale po 89 roku nie mamy rządu - wchodzimy coraz głębiej w lizodupstwo i to bez żadnych korzyści.
Jeszcze uwaga do F-16. MIG-29 ma lepsze osiągi od F-16 - poza większym zużyciem paliwa.
A w ramach współpracy europejskiej lepszy byłby model lokalny, nawet Grippen pod warunkiem produkcji u nas części i uzbrojenia.

Nawet nie chce mi się szczegółowo wyjaśniać wszystkich aspektów relacji -to trzeba samodzielnie przeanalizować; nam się wmawia korzyści, kiedy wyraźnie widać, że jesteśmy płatnikami na rzecz USA.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31576

Panu sie wydaje, ze Amerykanie powinni czekac z workami pelnymi prezentow, bo Polacy beda te prezenty chcieli dostac, wiec USA musi byc gotowa, zeby im dac.

Pan zapomina, ze Polska byla poslusznym wasalem ZSRR, najwiekszego wroga USA w czasach zimnej wojny i wydaje sie panu, ze tu w USA nikt nic nie wie o tym, jakie wplywy kto w Polsce ma i kogo Polacy wybieraja na swoich przywodcow. Kwasniewski, Cimoszewicz, Tusk czy inna swolocz palcem nie kiwnie, bez zgody Moskwy. A pan, znawca spraw amerykanskich, uwaza, ze to Amerykanie powinni bulic forse, bo panu tak pasuje.

Moze nie jest pan tak glupi, jak naiwny.

Na to, zeby Amerykanie chcieli inwestowac w Polske najpierw trzeba na to zasluzyc. Trzeba im udowodnic, ze te intencje sa szczere. Narazie tego nie zrobiono. Czekano na zmiane w Bialym Domu i sie doczekano. Przyszedl lewak, ktoremu nie po drodze ze slugami. On woli z szefem sie dogadywac. I tak dobrze, ze kazal komus zadzwonic do Tuska.

Nastepna okazja, zeby zarobic na zaufanie Amerykanow predko sie nie trafi. Moze sie pan cieszyc. Wiecej, moze sie pan ewakuowac stad i osiasc gdzies tam, dzie panu blizej sercem.

Moze w Moskwie. Tam potrzebuja "znawcow" panskiego pokroju.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#31564

Krzysztof J. Wojtas
Człowieku - rozumiem, że mieszkasz w USA i jedyne, co umiesz to być kelnerem.
Czy nick - arka - to z arsenału słownictwa neoconów - że to są już umieszczone "arki" po niewidocznej stronie księżyca, które zabiorą wszystkich wiernych na rehabilitację po rozpoczęciu wojny, do której dążycie?

To może należało kiedyś pilnować arki, żeby zwierzęta nie rozłaziły się dowolnie po świecie.
Mam wrażenie, że w pańskim rejonie zamieszkania pojawiły się świnie i głuptaki. To się daje coraz bardziej zauważyć .

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31580

Narazie zrozumiales, ze mieszkam w USA, ale to i tak duzo, jak na poczatek. Po jakims czasie zrozumiesz, ze bzdury, ktore ludziom starasz sie wmawiac sa bzdurami, niczym wiecej. Nawet wtedy, kiedy ubierzesz to w kolorowy słowotok.

8 lat temu synku, kiedy ciebie tatus odbierał samochodem ze szkołki, zebys sie nie zgubil po drodze i opowiadal ci, ze było wielkie BUM w Nowym Yorku, moi synowie pakowali swoj sprzet, potrzebny na wojnie. Na tej wojnie, ktorej lewaki nie moga Bushowi darowac, bo on zrobil cos, czego wy nie potraficie. Pokazał bandytom, gdzie ich miejsce.

Od tego czasu ty wprawdzie wyrosles z pieluszek, ale to nie znaczy ze rozumiesz swiat. Jak dozyjesz takiego wieku, kiedy zaczniesz cos rozumiec, jezeli wogole dozyjesz, to zgłos sie ponownie, wtedy pogadamy czy Stany są, czy nie są tym krajem, o ktorego przychylnosc warto zabiegac.

A teraz odrób lekcje i idz spac.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#31592

Krzysztof J. Wojtas
To, że żeście sobie ukartowali likwidację WTC, mordując perę tysięcy ludzi, ale "oszczędzając" swoich - i krzykiem ogłupili świat i prostych amerykanów - nie znaczy, że wszyscy są równie głupi i będą słuchać waszych wywnętrzeń.

WTC był wam potrzebny, aby znaleźć powód do agresji.
Jak widzę, także synów chowałeś na morderców.

Moi synowie pojechali do Iranu - sprawdzić, czy to rzeczywiście takie nienawistne społeczeństwo.

I okazało się, że w porównaniu z wami, to normalni ludzie - normalnie rozwijający się i żyjący w przyjaźni ze światem, a jedyną ich wadą jest to, że nie chcą się dać zniewolić, podobnie jak Polacy.

Mogę stwierdzić jedynie, że gdyby zlikwidować takich krwiożerczych s..., gotowych wymordować nawet własny naród, aby tylko rządzić światem, to świat byłby piękniejszy.
Ameryka staje się taka jak ty - może już taka jest - i dlatego uważam, ze trzeba się trzymać od was z daleko.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31603

Nie wczesniej.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#31614

Krzysztof J. Wojtas
Chyba nigdy nie zrozumiesz. Ale jest opcja, ze w chwili śmierci.
Czego ci życzę

(Zrozumioenia nie śmierci tak dla jasności).

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31639

* Ameryka zobowiązała się do ochrony wojskowej Polski, w razie ataku militarnego, i nie tylko państw trzecich[51].

uważa Pan, że Ameryka nie wypełniłaby zobowiązań sojuszniczych w razie ataku na Polskę? na czym opiera Pan to przekonanie?
czy NATO daje takie gwarancje bezpieczeństwa dla Polski?

wycofanie polskich wojsk z Afganistanu nie wchodzi w grę (NATO). może nieangażowanie się w walki z talibami? to jednak może tylko pogorszyć stosunki z USA, jak pogorszyło wycofanie wojsk z Iraku - nie można było zmniejszać obecności stopniowo, albo zmieniać charakter pomocy?

Vote up!
0
Vote down!
0
#31608

[quote=Kuki]

wycofanie polskich wojsk z Afganistanu nie wchodzi w grę (NATO). może nie angażowanie się w walki z talibami? to jednak może tylko pogorszyć stosunki z USA, jak pogorszyło wycofanie wojsk z Iraku - nie można było zmniejszać obecności stopniowo, albo zmieniać charakter pomocy.
[/quote]

No właśnie to miałem na myśli tutaj:

http://niepoprawni.pl/blog/64/zeby-wyjsc-z-twarza-z-tarczy-trzeba-wyjsc-z-iraku#comment-36806

Vote up!
0
Vote down!
0
#31615

Krzysztof J. Wojtas
A na jakiej podstawie, biorąc pod uwagę dotychczasowe zaszłości historyczne i obecne zachowania, twierdzi Pan, że USA dotrzymają zobowiązań?
To jest podstawowe pytanie - czy można wierzyć komuś, kto nas wielokrotnie oszukał, kto tylko chce maksymalnie nas wykorzystać i robi to w perfidny sposób?

Natomiast jestem za spokojnym, sukcesywnym wycofaniem wojsk, zaczynając od wycofywania uzbrojenia i zajmowania się li tylko działaniami "tyłowymi". I w 2010 nie powinno być więcej niż 500 ludzi z bronią jedynie do obrony bazy - żadnych interwencji zewnętrznych.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31640

czy mieliśmy kiedykolwiek gwarancje USA? podpisane!

jakie widzi pan inne możliwości układów sojuszniczych w obecnej sytuacji naszego państwa?

Vote up!
0
Vote down!
0
#31649

Krzysztof J. Wojtas
Odwrócę pytanie; czy takie sojusze i współpraca dają nam jakiekolwiek gwarancje poza obciążeniami?
Natomiast nad całością należy się zastanowić.
Proszę przczytać mój komentarz u Gadającego Grzyba.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#31678

lepszy rydz niż nic
który komentarz? - proszę używać odnośników/linków

Vote up!
0
Vote down!
0
#31683

Chyba mylisz pojęcia. Nie Departament Stanu a obecna administracja. Po raz pierwszy wykorzystano brak raktyfikacji umowy aby ją zerwać !
Do tej pory nie zdarzało się ( a przynajmniej ja nie pamiętam) aby USA podważały zobowiązania zaciągnięte w stosunkach międzynarodowych przez ustepującą ekipę rządzącą.Tu Obama stworzył faktycznie "zmianę" zasad. A trafiło na nas, nasz rząd który nie wiem do czego sią nadaje ale na pewno nie do rozgrywek dyplomatycznych pod kątem narodowych korzyści. A wmówić sobie duper...nie pozwolę. Dlatego nie chcę by uważano mnie za wariata !.

Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał , wrogów poszukam sobie sam...

Vote up!
0
Vote down!
0

Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał , wrogów poszukam sobie sam...

#31519

w dziwny sposob zbiegaja sie z tymi, ktore wyrazane sa przez ludzi z CNN, ABC albo NBC.

Powinien pan, zamiast słuchac Michaela Moora, posłuchac czasem co ma do powiedzenia Rush Limbaugh, Sean Hannity albo Bill O'Reilly. Wtedy, moze, panskie poglady byłyby strawne.

 Narazie, to co pan tu wypisuje, chcac uchodzic za znawce spraw amerykanskich, nie jest warte funta kłakow.

Zdanie "Obama jest przynajmniej szczery" stawia pana ponizej poziomu tych, ktorzy wedle panskiej opinii, mowia o korzysciach z instalacji tarczy.

Radosc, jaka wyrazaja Niemcy i Rosja z powodu decyzji Obamy, kazdemu myslacemu czlowiekowi daje odpowiedz, dlaczego te instalacje w Polsce i Czechach byly potrzebne. Pan do tego jeszcze nie doszedl.

Lepiej niech pan zajmie sie pisaniem o czyms, na czym pan sie zna.

Polityka to zbyt trudny temat.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#31526

Czy sa osoby ktore wierza ze PO naprawde chcialo tej tarczy?

Polacy nie maja instynktu samozachowawczego - to jest najlepszy dowod!

Vote up!
0
Vote down!
0
#31509

... napiszę, że najlepiej byłoby, gdyby teraz Tusk wycofał nasze wojska z Afganistanu. Z tego ruchu byłyby same korzyści - odpłacilibyśmy Amerykanom pięknym za nadobne, bo zaraz po nas zwialiby stamtąd Włosi i cała reszta natowskich bohaterów. Amerykanie zostaliby z problemem sami - tak jak samych nas zostawili Rosji. No i wreszcie uniknęlibyśmy w ten sposób nieuchronnej sromotnej klęski w Afganistanie.

A po drugie powinien nasz szanowny premier przedstawić program dozbrajania armii za pomocą krajowej produkcji i budowy obrony cywilnej z prawdziwego zdarzenia (też krajowymi środkami ze względów strategicznych). Co by mocno rozruszało nasz upadający przemysł zbrojeniowy i nakręciło nieco całą kulejącą gospodarkę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#31551

Bo Wladimir mógłby groźnie zmrużyć oczy.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#31560

czy wariat może strugać wariata?

Vote up!
0
Vote down!
0
#31628