Białoruski sąd w Gdańsku
1Maud słusznie zauważa w swoim komentarzu, że w Gdańsku mamy do czynienia z zależnością sądu od władzy wykonawczej na wzór białoruski. Nawet osoba podająca się za współpracownika Arabskiego -dziennikarz "prowokator" - będzie ścigany w stylu białoruskim a może nawet i koraeńskim!
Prezes MIlewski skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na powoływaniu się na wpływy w Kancelarii Premiera.
Nie wiem czy jest takie przestępstwo. Jaki to §?
Gdyby to osobiscie Arabski dzwonil i by się "powolywal na wplywy" to by sędzemu to nie przeszkadzało i przestępstwa by nie było a jeśli robi to dziennikarz to wtedy staje się to przestępstwem?
Czyli przestępstwo raz jest a raz go nie ma - w zależności kto dany czyn popełnia?
To by wiele wyjaśniało! Jak prezydent Sopotu jest oskarżony o korupcje - to przestępstwa nie ma (według białoruskiego sądu w Gdańsku) a jak ktoś inny, nie będący u władzy to przestępstwo jest!
Tu jest jeszcze kwestia niezależności sędziowskiej. Jeśli sędzia jest niezależny to powoływanie się na jakiekolwiek wpływy w rozmowie z śędzią jest całkowicie bez sensu -bo na nic te wpływy wpłynąć nie mogą!
Co innego, gdy sędzia jest zależny -wtedy wpływy mogą odnieść skutek...
Pośrednio więc Prezes gdańskiego białoruskiego sądu udowodnił, że jest podatny na wpływy!
I zrobił to zupełnie sam, niezależnie i bez żadnych nacisków!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1346 odsłon
Komentarze
a prezes juz się ocknał, dostał POparcie- idzie w zaparte i oś-
13 Września, 2012 - 18:04
wiadczył, ze nie ma zamiaru rezygnować z powodu tej prowokacji!
Zmiana taktyki?
Pewnie otrzymał mocno spóżniony "przekaz dnia", że zawinił PiS!
pzdr
antysalon
Już kontratakują... rzekomo istnieje mail, w którym podszyto się
13 Września, 2012 - 18:51
pod Arabskiego... a to już nie prowokacja dziennikarska a przestępstwo fałszowania dokumentów.
Tyle, że maila mógł wysłać każdy, nawet taki ze wsteczną datą jest pryszczem dla służb
"gdyby to ARABski bezpośrednio dzwonił.... "
13 Września, 2012 - 19:01
gość z drogi
to nie byłoby przestępstwa,,,i TU jest SEDNO sprawy....
10 z pozdrowieniami
gość z drogi
Mnistra sprawiedliwości
13 Września, 2012 - 22:08
powoluje premier.Prezesa Sądu Okręgowego powołuje minister sprawiedliwości z partii rządzącej.
Sędziów do spraw dobiera Prezes Sądu powołany przez ministra sprawiedliwości z partii rządzącej.
i tyle w tomacie, a skumbrie w/w
w Gdańsku
13 Września, 2012 - 23:54
1Maud sugeruje chyba, że w innych miejscowościach sądy są niezależne od władzy wykonawczej, czy mi sie tylko zdaje?
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
Tak już w tej III RP jest, że członkiem palestry stanu
14 Września, 2012 - 00:56
sędziowskiego, prokuratorskiego, adwokackiego, a nawet radcowskiego zostaje się w chwili poczęcia.
Do zygoty należy się zwracać pani/panie sędzio, prokurator/prokuratorze, mecenas/mecenasie, radczyni/radco.
Namaszczenie na te funkcje w instytucjach prawniczych następuje w III RP już w dniu spółkowania sędziego, prokuratora, adwokata czy radcy, bo posiadają "boskie" i "nadprzyrodzone" zdolności, prawda, że to jest prosta i prawidłowa selekcja naturalna?
Obstawiam, że prezes gdańskiego sądu okręgowego wyląduje w Naczelnej Radzie Adwokackiej lub jakiejś Okręgowej Radzie Adwokackiej, możliwe, że będzie nawet jej dziekanem.
Wszak ma kontakty ze stanem sędziowskim, prawda?
Układy się liczą i dyspozycyjność, a żadna krzywda go nie spotka, jedynie awans.
- SN czy TK?
W Gdańsku jest taki jeden adwokat były prokurator, który miał na bakier z prawem, to koledzy z adwokatury i sądów zlecają mu sprawy z urzędu, bo biedak by z głodu padł, no chyba, że żona, sędzia sądu okręgowego weźmie go na wyłączne utrzymanie, tak by nie zasilał listę bezrobotnych w pośredniakach pracy lub MOPS, bo adwokat z niego żaden.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
dwoistość natury
14 Września, 2012 - 07:59
Nasza partia rządząca tak opanowała techniki manipulacji faktami, że cała sytuacja jak zwykle okaże się podłym podstępem zwolenników jątrzącego Kaczora, przecież były nie takie przekręty a i tak okazało się, że winny jest pisior; gdyby taka sytuacja miałaby miejsce po drugiej stronie reakcje byłyby zdecydowanie inne